Kategorie:
Jak twierdzą naukowcy wspierani przez ONZ, poziom morza na świecie stale rośnie na skutek globalnego ocieplenia. Według niektórych pomiarów, w XX wieku poziom wszechoceanu wzrósł o 17 cm. Istnieje kilka scenariuszy co do ewolucji tego trendu, a najbardziej pesymistyczny z nich sugeruje, że do końca tego wieku poziom morza wzrośnie aż o 2 m. A za 300 lat o 5 m! Z tego powodu pojawił się dziwaczny pomysł, aby zbudować wielką zaporę na Morzu Północnym.
Naukowcy z Holandii i Niemiec przedstawili projekt konstrukcji, która ochroni niektóre kraje przed możliwymi powodziami spowodowanymi globalnymi zmianami klimatu. Jego wdrożenie będzie wymagało wydanie co najmniej 500 miliardów euro. Ten projekt będzie najbardziej radykalnym rozwiązaniem na wypadek, jeśli ludzkość nie zdoła kontrolować zmian klimatu i wzrostu poziomu mórz, za pomocą zniszczenia własnego przemysłu.
Projekt oceanologów Sjoerda Groeskampa, z Holandii i Joachima Kjellssona z Niemiec nazywa się Północnoeuropejska Zapora Zamknięta (ang. Northern European Enclosure Dam, skrócie NEED czyli Potrzeba. Według naukowców konieczne jest zbudowanie dwóch wielkich zapór. Jednej o długości około 476 km łączącej północ Szkocji z Norwegiąi drugiej o długości 160 km ciągnącej się od południowo-zachodniej Anglii do zachodniej Francji.
W rezultacie Morza Północne i Bałtyckie, a wraz z nimi Kanał La Manche, zostaną oddzielone od Oceanu Atlantyckiego. Zbiorniki te zamienią się zatem w konsekwencji w gigantyczne jezioro, odizolowane od oceanów, a wtedy wzrost jego poziomu nie zagrozi zalaniu mieszkańców krajów przybrzeżnych i regionów Europy Północnej.
Zdaniem autorów projektu NEED, wszystkie technologie niezbędne do wzniesienia takiej konstrukcji już istnieją. Naukowcy powołują się na doświadczenia w tej dziedzinie w Holandii i Korei Południowej, gdzie zbudowano największe działające na Ziemi zapory.
Podczas gdy mieszkańcy Niemiec, Francji, Danii, Belgii, Holandii i kilku innych krajów będą chronieni przed powodzią, obywatele Irlandii, Portugalii, Hiszpanii, Włoch i inne kraje śródziemnomorskie będą musieli się ratować. W końcu terytoria ich zamieszkania będą poza zasięgiem megaprojektu NEED. Oznacza to, że można przewidzieć gwałtowny wzrost masowej migracji klimatycznej z południa Europy na północ.
Autorzy projektu sami zwracają uwagę na jego wady. Odgrodzony od oceanu zbiornik wodny straci odpływy i przepływy, więc nie otrzyma nowych składników odżywczych potrzebnych rybom i innym mieszkańcom morza. Ze względu na ciągły napływ wody rzecznej jej zasolenie będzie się zmniejszało, a na końcu odgrodzony akwen zamieni się w jezioro słodkowodne. To radykalnie zmieni ekosystem regionu.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
System wolnorynkowy NATO to nie jest gospodarka centralnie planowana ZSRR. W porównaniu do obydwu modeli, sozialstaat EU nigdy nie był i dalej nie jest zdolny do bycia geopolityczną potęgą.
ZNAJDZIE SIĘ KIJ NA BANDEROWSKI RYJ
„Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.
Skomentuj