Singapurscy biolodzy odkryli pierwszą poważną zmianę w genomie koronawirusa SARS-CoV-2. Badanie biologów i lekarzy z singapurskiego Uniwersytetu Narodowego opublikowano w artykule dla elektronicznej biblioteki naukowej bioRxiv.

W porównaniu z pierwszymi próbkami nowego koronawirusa fragment nukleotydu o długości 382 liter zniknął z genomu obok ORF8, specjalnego miejsca w RNA koronawirusa, które jest odpowiedzialne za rozpoczęcie procesu składania białka N, jednego z kluczowych składników SARS-CoV-2. To ten fragment koronawirusa jest związany z kopiowaniem jego RNA i tworzeniem nowych cząstek wirusowych.

Naukowcy uważają, że mutacja koronawirusa miała miejsce w lutym 2020 r. Zmiana w genomie sprawiła, że był mniej aktywny w pierwszych fazach infekcji i odpowiednio mniej zauważalny dla ludzkiej odporności.

Taka zmiana pozwoliła koronawirusowi zwiększyć prędkość rozprzestrzeniania się nawet w warunkach walki z nim. Ponadto mutacja genu doprowadziła do tego, że objawy nowego rodzaju zakażenia koronawirusem pojawiają się do czternastu dni po zakażeniu.

Jednocześnie naukowcy wcześniej uważali, że SARS-CoV-2 jest stabilny i nie może mutować w odpowiedzi na czynniki zewnętrzne. Biolodzy i lekarze z Narodowego Uniwersytetu Singapuru doszli do nowego wniosku, badając próbki koronawirusa z wydzielin pobranych od wszystkich pacjentów w klinikach w Singapurze.