Smutną statystykę prowadzi Francuski Instytutu Nadzoru Sanitarnego. Jak donosi AFP, w okresie od 2007 do 2009 wśród rolników w tym kraju odnotowano 20% więcej samobójstw niż wśród przedstawicieli innych zawodów. Pisze o tym także The Huffington Post.

Prawie połowa przypadków, bo aż 47% - są to ofiary w grupie wiekowej od 55 do 64 lat. Statystyki pokazują, że samobójstwa najczęściej popełniają właściciele gospodarstw hodowlanych, których najbardziej dotknął kryzys finansowy. Jedno samobójstwo wypada raz na dwa dni. Opublikowane dane poruszyły opinię publiczną. Media proszą rząd i władze o wyjaśnienia dotyczące zaistniałej sytuacji.

„Nie można zaprzeczyć, że wskaźnik samobójstw zbiegł się z trudnościami w sektorze hodowli” - oświadczył Jean Bernard Bayard, człowiek związany z branżą mięsną. Przemysł mięsny boryka się z wieloma problemami, a sytuacja hodowców drastycznie się pogarsza. Minister rolnictwa Stephane Le Foll potwierdził również, że „trudności finansowe niektórych rolników mogą prowadzić do poważnego stresu" i obiecał „podjąć drastyczne środki, aby zwiększyć przychody w tym sektorze".

Jeszcze zanim raport został opublikowany, prezydent Francji Francois Hollande mówił o poważnych trudnościach tego sektora. Hodowcom obiecał pomoc. Mówił o 1 miliardzie euro. Kryzys dotknął nie tylko Francję. Z podobnymi problemami borykają się farmerzy w innych krajach, a w szczególności Hiszpania w 2012 roku. Tam wielu ludzi także potrzebuje pomocy psychologicznej.