Kategorie:
Władze różnych krajów podejmują próby walki z tak zwanymi "fake newsami", czyli rzekomo nieprawdziwymi informacjami. Walka toczy się o sprawność rządowej propagandy i zdolność eliminacji z przestrzeni publicznej informacji, które mają zostać utajnione przed społeczeństwem. Polski rząd planuje ustanowienie prawa, które nakaże usuwanie takich treści w ciągu godziny!
Na naszych oczach ustanawiana jest cenzura Internetu. Oczywiście jest to tłumaczone jako działania dla naszego dobra. Jak do dawnych czasów władza będzie pilnować teraz przekazu trafiającego do społeczeństwa i przygotowuje już odpowiednie instrumenty prawnego nacisku na wydawców aby wywrzeć na nich presję zobowiązując do autocenzury i usuwania treści na żądanie.
Minister Cyfryzacji Marek Zagórski oświadczył w wywiadzie dla Dziennika Gazeta Prawna, że nie wyklucza zastosowania rozwiązań z Francji, gdzie "nieprawdziwe informacje" mają być usuwane z platform społecznościowych w ciągu godziny. Dodał, że jest zdania iż konieczne są specjalne regulacje prawne dla social media, a także w celu zwalczania fake newsów a nawet tzw. kont hejterskich.
Nad prawem unijnym w tym zakresie prscuje obecnie Komisja Europejska. Nowa dyrektywa, nazywana roboczo Digital Services Act, ma stanowić coś w rodzaju kodeksu usług cyfrowych. Wprowadzenie nowego prawa jest przedstawiane jako konieczny krok w walce z terroryzmem, a także usuwania nieprawdziwych informacji czy treści pedofilskich.
Skoro zwalczane będą "nieprawdziwe informacje" najwyraźniej będzie musiało powstać coś na kształt ministerstwa prawdy z dystopii "Rok 1984" George'a Orwella. To co było tam zawarte jako przestroga zostało uznane za instrukcję.
I rzeczywiście z kręgów unijnych padają pomysły wypracowania specjalnych instytucji zajmujących się weryfikacją informacji. Będą one w stanie orzekać co jest prawdą. Zdaniem ministra Zagórskiego w Polsce taką funkcję mogłaby pełnić Polska Agencja Prasowa.
Czasy względnej wolności słowa się kończą. Jej gwarancja w art. 54 Konstytucji to już obecnie ponury żart. Lista niewłaściwych poglądów i uprzywilejowanych nacji, oraz orientacji seksualnych, których nie wolno krytykować, stale rośnie. Cenzura opierać się będzie na dwóch niedoprecyzowanych pojęciach - mowy nienawiści i fake newsów - a mogą one być wszystkim, w zależności od potrzeb.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
System wolnorynkowy NATO to nie jest gospodarka centralnie planowana ZSRR. W porównaniu do obydwu modeli, sozialstaat EU nigdy nie był i dalej nie jest zdolny do bycia geopolityczną potęgą.
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Transkrypcja Nagrań - Cennik
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Transkrypcja Nagrań - Cennik
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj