Na Antarktydzie pojawiły się nagle "krwawe" wodospady

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Czy Antarktyda krwawi? Jedno tajemnicze miejsce na tym kontynencie nazywa się Bloody Waterfall. Dwa miliony lat temu lodowiec Taylor zamknął niewielki zbiornik, w którym znajdowała się populacja drobnoustrojów. Do dzisiaj odpowiadają one za niezwykły spektakl, który niektórym nasuwa apokaliptyczne skojarzenia.

 

Ten niewielki akwen nie miał do tej pory dostępu do tlenu, światła słonecznego ani ciepła. Organizmy w nim żyjące ewoluowały przez wiele stuleci bez kontaktu zewnętrznego aż do teraz, kiedy ziemia się rozgrzała, a lodowce na Antarktydzie stopiły na tyle aby je odsłonić. Drobnoustroje wydostały się nagle spod lodowca, a pieniąca się woda jest na tyle bogata w żelazo, że nadaje jej uderzająco czerwony kolor.

 

Te dziwnie bakterie nie istnieją nigdzie indziej na Ziemi. Zdolność przetrwania w trudnych warunkach jaką zaprezentowały te drobnoustroje sugeruję, że życie może przetrwać długo po tym gdy wyginą ostatni ludzie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Kościuszko

"Zdolność przetrwania w

"Zdolność przetrwania w trudnych warunkach jaką zaprezentowały te drobnoustroje sugeruję, że życie może przetrwać długo po tym gdy wyginą ostatni ludzie."

No nie wierzę, że są organizmy trwalsze od człowieka - to jakaś propaganda. 

Skomentuj