Pasażerowie samolotów latających po niebie nad amerykańskim stanem Kansas zaobserwowali niezwykłe zjawisko. Uchwycili wielokilometrowy pas śniegu o szerokości 16 - 24 km, który przechodził z północnego zachodu na południowy wschód przez okręg Russell, Lincoln i Elsuert.

„The Washington Post” donosi, że do środka wciąż dosypuje do 30 cm śniegu, a poza paskiem nie ma opadów. Nie jest to pierwszy raz, gdy takie burze śnieżne występują na Wielkich Równinach.

Meteorolodzy zauważają, że w przeciwieństwie do dużych systemów burzowych, które można wykryć w ciągu kilku dni, takie lokalne osobliwości są trudne do przewidzenia. Zjawisko to występuje, gdy dwie masy powietrza zbiegają się lub zderzają nad powierzchnią Ziemi. „Stos” powietrza powoduje, że unosi się ono, tworząc obszar ciężkiego opadu śniegu.

Figured @KATVToddYak would like this. Very cool snow storm track in Kansas. pic.twitter.com/Ym8InbMQBA

— Leigh Marts (@ltmarts) February 27, 2020