Naukowcy twierdzą, że zgłębili tajemnicę ludzkich snów

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Każdej nocy wszyscy śnimy, jednak do tej pory specyfika naszych snów pozostaje niezgłębionym zagadnieniem dla wielu badaczy. Niedawno w czasopiśmie naukowym Social Cognitive and Affective Neuroscience opublikowano badania, które rzucają nieco więcej światła na istotę ludzkiego snu. Co zatem udało się odkryć?

 

Zdaniem naukowców, którzy są autorami artykułu, śnienie to tak naprawdę mechanizm, który pomaga nam przetwarzać nasze wspomnienia oraz emocje, których doświadczamy na jawie. Sam ten wniosek nie jest przełomowym odkryciem, jednak po raz pierwszy badacze mają wyraźne dowody na jego poparcie.

 

Aby zbadać sens snów, naukowcy z laboratorium Swansea University Sleep Lab postanowili porównać częstotliwość fal mózgowych podczas snu z częstotliwością fal mózgowych podczas funkcjonowania w stanie przytomnym. Do badania zaproszono 20 studentów. Nie byli to jednak przypadkowi uczestnicy – każdy z nich potrafił zapamiętać od 5 do 7 swoich snów w ciągu jednego tygodnia.

 

Przez 10 dni ochotnicy byli proszeni o wypełnianie dziennika, w którym notowali informacje dotyczące ich życia na jawie, z wyszczególnieniem do 5 głównych czynności, które zajęły im większość dnia, a także 5 intensywnie emocjonalnych wydarzeń i głównych problemów. Oprócz tego, uczestników proszono także o zapisywanie swoich emocji.

Dziesiątego dnia eksperymentu osoby badane zostały podłączone do nieinwazyjnego urządzenia elektroencefalograficznego, które rejestrowało aktywność ich fal mózgowych podczas snu. Następnie naukowcy prosili o opowiedzenie o czym śnili uczestnicy.

 

Badacze zauważyli kilka interesujących korelacji między snem podczas cyklu REM a informacjami zawartymi w dziennikach. Po pierwsze, częstotliwość fal mózgowych theta wydawała się odpowiadać liczbie wyszczególnionych zdarzeń – co w uproszczeniu przekładało się na to, że gdy w życiu uczestnika działo się więcej, częstotliwość fal mózgowych była wyższa.

 

Po drugie, treść snów pasowała do ostatnich wydarzeń doświadczanych w życiu. Przykładowo jedna z uczestniczek, która w ciągu dnia rozmawiała ze swoją matką, ujrzała ją później w swoim śnie. Ciekawą obserwacją okazało się także to, że intensywne, emocjonalne zdarzenia pojawiały się w snach znacznie częściej od przyziemnych wydarzeń.

 

Podekscytowani swoimi osiągnięciami naukowcy obrali teraz nowy cel, którym jest zweryfikowanie, czy da się manipulować snem podczas fazy REM w taki sposób, aby poprawić ludzką pamięć oraz stan emocjonalny.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika XxXxXxX

Sny to nie jest żaden

Sny to nie jest żaden mechanizm przetwarzania naszych wspomnień, niektóre sny pochodzą od Boga, trzeba wiedzieć tylko jakie, ja mam czasem sny prorocze i wiem co sie wydarzy w przyszłości i to sie sprawdza.

Portret użytkownika Kam

"Badacze zauważyli kilka

"Badacze zauważyli kilka interesujących korelacji między snem podczas cyklu REM a informacjami zawartymi w dziennikach. Po pierwsze, częstotliwość fal mózgowych theta wydawała się odpowiadać liczbie wyszczególnionych zdarzeń – co w uproszczeniu przekładało się na to, że gdy w życiu uczestnika działo się więcej, częstotliwość fal mózgowych była wyższa."

Niema czegoś takiego jak 'theta'. Co w zwiazku z tym, ze wysokść fal wzrasta? Na pewno nie wzrasta w nieskończoność, nie?

Sny są nie obecne, nie moga więc odnosić się wyłącznie do przeszłości, ponieważ nigdy nie zaistniały.

 

Skomentuj