Kategorie:
Rozległe pożary w Australii pokazały przede wszystkim to, że kraj jest źle przygotowany do radzenia sobie z tak niebezpiecznymi zjawiskami. Ogień wciąż rozprzestrzenia się i zagraża nie tylko ludziom, ale też zwierzętom, które dosłownie walczą o przetrwanie. Tymczasem samorząd terytorialny Anangu Pitjantjatjara Yankunytjatjara w stanie Australia Południowa zadecydował o zabiciu tysięcy wielbłądów, które napadają na lokalne społeczności w poszukiwaniu wody.
Przywódcy Aborygenów z Anangu Pitjantjatjara Yankunytjatjara uznali, że w obliczu katastrofalnych pożarów należy wybić 10 tysięcy wielbłądów, bo piją za dużo wody. Rejon ten jest bardzo suchy, a woda potrzebna jest ludziom oraz do gaszenia pożarów. Wielbłądy coraz odważniej wkraczają na terytoria ludzi i poszukując wody sieją spustoszenie.
Operacja zabijania wielbłądów rozpocznie się w środę i potrwa pięć dni. Myśliwi będą strzelać do zwierząt z helikopterów. Media wskazują, że decyzję podjęto nie tylko ze względu na niedobór wody. Wielbłądy emitują około jedną tonę dwutlenku węgla rocznie, a ich populacja podwaja się co dziewięć lat.
Tim Moore, dyrektor naczelny firmy RegenCo twierdzi, że „milion wielbłądów to odpowiednik posiadania 400 tysięcy dodatkowych samochodów na drogach”. Jego zdaniem ograniczenie populacji wielbłądów jest kluczem dla zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.
Swoją drogą przeraża fakt, że ludzie postrzegają zwierzęta jako emiterów dwutlenku węgla i otwarcie mówią o zabijaniu „dla dobra klimatu”. W ostatnich latach coraz częściej zwraca się uwagę na ekologiczny tryb życia, a specjaliści próbują nawet określić, ile przeciętny człowiek emituje gazów cieplarnianych do atmosfery. Niektórzy naukowcy mówią otwarcie, że posiadanie dzieci jest dziś „nieekologiczne”. Jak daleko ludzkość posunie się, by ratować klimat?
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Każdy człowiek żyje, wierząc w to, co wie, oraz w to, czego doznaje. Sumę tych doświadczeń zwie rzeczywistością. Lecz wiedza i poznanie to pojęcia niejednoznaczne, są niczym więcej jak tylko ułudą, iluzją wykreowanego przez siebie świata.
Strony
Skomentuj