Wyciekły prywatne dane 267 milionów użytkowników Facebooka

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Facebook po raz kolejny ma problem z ochroną informacji. W sieci znaleziono bowiem bazę danych aż 267 milionów użytkowników. Zawarte są tam newralgiczne dane, do których dostęp mogli mieć cyberprzestępcy.

 

Baza danych została odnaleziona przez firmę technologiczną Comparitech, która w tym celu nawiązała współpracę z ekspertem ds. bezpieczeństwa, Bobem Diachenko. We wspomnianej bazie można było znaleźć między innymi imiona i nazwiska oraz numery identyfikacyjne użytkowników, a także ich numery telefonów. Większość ofiar tego wycieku pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Co więcej, podobno każdy internauta mógł z łatwością uzyskać dostęp do tych informacji, gdyż nie były one w żaden sposób zabezpieczone.

 

Jak ustalono, baza danych mogła zostać utworzona przez przestępców z Wietnamu, lecz nie ma pewności, w jaki sposób powstała. Informacje mogły zostać pozyskane np. z pomocą zautomatyzowanych botów, które gromadziły publicznie dostępne dane i umieszczały je w jednym miejscu w sieci.

Baza prywatnych danych z Facebooka została odkryta 14 grudnia i usunięto ją z internetu po pięciu dniach. Jednak istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że cyberprzestępcy już pobrali sobie te informacje i będą je rozsyłać po sieci oraz wykorzystywać np. do rozsyłania spamu lub do phisingu.

 

Firma Comparitech ostrzega, aby użytkownicy Facebooka uważali na podejrzane wiadomości tekstowe, które mogą przychodzić na ich telefony komórkowe. Zaleca się dostosowanie ustawień prywatności na tym portalu społecznościowym w taki sposób, aby profile nie mogły zostać odnalezione z pomocą wyszukiwarek poza Facebookiem.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika zibi

To teraz będą pukać demony do

To teraz będą pukać demony do drzwi,też mi się włamali z innemedium,demoniczny portal,a teraz jak tam cicho siedzą,jeden komentarz góra dwa,wszyscy poznikali,ultra gdzieś do Brazylii poleciał i spadochronu zapomniał wziąć i gdzieś dryfuje po oceanie ,sandrax też się gdzieś ulotniła,może się wstydzi bo za bardzo kolana pokazywała na fotosiku,to były świetne czasy,te zwarcia brakuje mi ich,naprawdę jest co wspominać,takie coś to się tylko raz zdarza

Portret użytkownika inzynier magister

Facebook to organizacja

Facebook to organizacja komunistyczno iluminacka która zboera informacje które wykorzysta potem w czasie rządów sztucznej inteligencji o której wspomina Biblia nazywając ją "bestią", wtedy facebook będzie już w pełni pobierał od ludzi wszelkąinformację by zaprowadzić Nowy Porządek Światowy Antychrysta ! Dlatego tak ważne jest byśmy się modlili do Jezusa Chrystusa oraz do Ducha Świętego a także do Maryi Dziewicy o pomoc w duchowej walce !

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Arya

Nie do końca się zgadzam.

Nie do końca się zgadzam. Mnie jest fejs potrzebny w interesach. Natomiast niewiele informacji udostępniam o sobie. Mam ustawioną nawet dwuetapową weryfikację, a większość osób nawet nie ma pojęcia, że coś takiego istnieje. Oczywiście to nie zabezpiecza przed jakimś "wyciekiem danych", ale już przed domorosłymi hakerami może ustrzec. Jeśli trzeba z kimś pogadać, o czymś, o czym wolałbym, by się FB nie dowiedział, to nie używam Messengera, tylko są inne o wiele bardziej bezpieczne aplikacje, używające szyfrowania end to end. Najlepiej byłoby spotkać się z kimś na żywo, ale nie zawsze jest to jednak możliwe. 

Dla większości ludzi jednak FB to tylko strata czasu. Ludzie nie mają pojęcia, jakie niebezpieczeństwa czają się w nie tylko na FB, ale w całym internecie. Niektórzy nadal dają się nabierać na numer z Blikiem i zostają okradani, choć tyle się o tym ostatnio trąbi. Wiele osób bezmyślnie klika na fejsie, w co popadnie i dają sobie ukraść  dane do konta, a jak ktoś ma dane do konta, to numer z Blikiem nie jest najgorszą rzeczą, na jaką jest się narażonym. Większość osób nie wie, ze skrzynki pocztowe też mogą być inwigilowane i zamiast trochę poczytać gdzie założyć maila, to zakładają na największych portalach. Większość osób nigdy nie słyszała, czym jest VPN i do czego służy. Pal licho VPN, większość ludzi nawet nie wie, że przeglądarki mają tryb incognito... Niewiedza niestety może drogo kosztować. W ramach zaoszczędzenia sobie problemów większość osób powinna co najwyżej przeglądać portale plotkarskie. 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika ARTUR

Interesy to się prowadzi nie

Interesy to się prowadzi nie używając internetu lub konta . Każde kliknięcie w klawisz na terenie Europy jest zapisywane w CERN a w Ameryce BEST na Alasce . Każdy ruch na koncie jest rejestrowany przez centralę w Warszawie i też jest zapisywany w bazie danych . Aby stwierdzić czy jest się namierzanym należy posiadać komputer z lat 90 i wtedy głosowo po pracy wentylatora wiadomo że coś jest na rzeczy . Niewiedza może drogo kosztować .

Portret użytkownika Arya

A co jeśli ktoś robi biznes

A co jeśli ktoś robi biznes typowo internetowy jak na przykład sprzedaż na Allegro, lub sklep internetowy? Z tym że każde naciśniecie klawisza w Europie, jest zapisywane w CERN, to ciekawa teoria spiskowa, wcześniej o niej nie słyszałem. 

Każdy ruch na koncie jest rejestrowany przez centralę w Warszawie i też jest zapisywany w bazie danych 

Na jakim koncie? Jeśli to konto bankowe to owszem jest to prawda.

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika ARTUR

Przeraża mnie obecny stopień

Przeraża mnie obecny stopień niewiedzy , pomimo iż trąbi się o wszystkim w internecie , radiu i telewizji to ludzie czasami się zachowują jakby dopiero co wyszli z dżungli. To jest tak jak z obecnym kryzysem który się rozpoczął w Korei Południowej w lipcu ub. roku i było to nagłośnione przez media , jednak dopiero w tym roku wszyscy się zdziwili że nastąpił kryzys Smile

Portret użytkownika Gigi

Latem miałam włamanie właśnie

Latem miałam włamanie właśnie na konto na fecebooku. Gdy już odzyskałam konto wszystko skasowałam i nie posiadam już żadnych kont na portalach społecznościowych. To była porządna nauczka. Nigdy więcej..... Przynajmniej zyskałam sporo czasu, który wcześniej marnowalam na ten nic nie warty portal. 

Skomentuj