Dzisiaj nad ranem doszło do bardzo silnego trzęsienia ziemi w Albanii. Magnituda wstrząsu wyniosła 6,4 stopni w skali Richtera i dodatkowo był on bardzo płytki dlatego wywołał spore zniszczenia i ofiary śmiertelne.

Według pierwszych doniesień w trzęsieniu zginęło 6 osób a ponad 300 zostało rannych. Największe zniszczenia są w miejscowościach Thumane i Durres. Trzęsieni było bardzo płytkie bo wystapiło na głębokości jedynie 10 km. Cały czas występują też kolejne wstrząsy wtórne, niektóre z nich tak silne, że są odczuwalne nawet w stolicy kraju, Tiranie.

Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Albanii od wielu dekad. Poprzedni wstrząs w tym kraju wystąpił jednak całkiem niedawno, bo we wrześniu. Wtedy najsilniejszy z serii wstrząs osiągnął wielkość 5,8 stopni w skali Richtera. Mówiono potem, że byla to największa aktywność sejsmiczna w Albanii od 30 lat. Nie trzeba było długo czekać na kolejne jej wzmożenie. 

Większość ofiar to ludzie przygnieceni gruzami zburzonych budynków. Ratownicy nadal przeszukują zawalone budynki i nie wiadomo czy tragiczny bilans jest ostateczny. Bardzo wiele budynków grozi zawaleniem i z każdym kolejnym wstrząsem wtórnym rośnie ryzyko, że się zawalą na uwięzionych rannych ludzi. Sytuacja jest zatem bardzo poważna a ratownicy pracują w warunkach bezpośredniego zagrożenia życia.