Odmładzanie za pomocą terapii genowej staje się rzeczywistością

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Słynny genetyk George Church z Harvard Medical School, który przyczynił się do rozwoju badań stanowiących podstawę do technologii CRISPR, zaangażował się w startup o nazwie Rejuvenate Bio, którego celem jest stworzenie terapii genowej odmładzającej organizmy. Na początek uruchomiono projekt mający na celu odmładzanie psów.

 

Przedstawiciele Rejuvenate Bio już teraz będą stosować i doskonalić swoją odmładzającą kurację genową. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, następnym krokiem może być odmładzanie biologiczne ludzi. Do odmłodzenia planuje się wykorzystanie najnowocześniejszych technik modyfikacji genetycznej. Mają one na celu zmianę „informacji w DNA” w komórkach. W ten sposób, naukowcy planują zmianę niektórych markerów biologicznych odpowiedzialnych za starzenie.

 

Takie plany nie są już fantazją szalonych naukowców i w dużej mierze są oparte o badania naukowe wykonywane na prostych organizmach, takich jak muchy i inne insekty. Modyfikacja genów pomogła zwiększyć żywotność tych zwierząt dwukrotnie a nawet więcej. Wiele z tych metod przetestowano już w laboratorium na większych organizmach takich jak myszy i udało się u nich odwrócić patologie mięśnia sercowego.

 

Odmładzanie zaplanowane przez Rejuvenate Bio ma działać podobnie. Naukowcy najpierw będą się starali uzdrowić kondycję organizmu eliminując, typowe dla wieku przypadłości, takie jak niedomagania nerek, choroby serca, otyłość i cukrzyca, a potem przeprowadzić "odmłodzenie" organizmu..

W artykule na ten temat opublikowanym w MIT Technology Review, sugeruje się, że startup Rejuvenate Bio ukończył już takie wstępne testy u psów rasy beagle. Firma przyznaje, że pomysł odmładzania psów pojawił się z jednego powodu, byłoby bardzo trudno uzyskać pozwolenie na takie badania u ludzi.

 

Testy na psach mają dostarczyć więcej dowodów na to, że koncepcja może działać również u ludzi. Profesor Church twierdzi, że jeśli okaże się, że ta technologia jest bezpieczna, może stać się królikiem doświadczalnym do badań. Według niego, celem jest uzyskanie ciała i mózgu 22-letniego mężczyzny, ale z doświadczenia jednostki, która żyje 130 lat i więcej.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Max 1983

Jeśli dobrze rozumiem(jeśli

Jeśli dobrze rozumiem(jeśli nie to sorka za wydzwięk tego wpisu)to życie to tylko nędzny epizod, a prawdziwe istnienie zaczyna się po śmierci??No to na co czekasz? Ja się ciągle nie moge nadziwić tym przekonanym ,że smierć to przejście na wyższy level po jaką cholere zostają na tym??Skoro można sobie samemu ten "awans"przyśpieszyć.Ktoś mi tam kiedyś pisał ,że to kwestia jakieś naturalnej blokady.....ale jaka blokada, wierzysz chyba w swoje słowa to do dzieła.

 

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika StaruszekSam

Jeżeli ktoś wierzy, że to

Jeżeli ktoś wierzy, że to epizod, jeden z wielu, że jest na Ziemi w ściśle określonym celu, który wcześniej sobie założył, to jaki sens ma samobójstwo. To już łatwiej powinno być Tobie, który wierzy w absolutną pustkę i bezsens istnienia. No bo przecież umierasz i nie ma absolutnie nic, znikasz. Będziesz łykał "cudowne" tabletki, będziesz żył sto lat, a w 101 roku przydarzy się niemiła niespodzianka i zejdziesz. Można marzyć o życiu wiecznym, ale ten świat jest tak stworzony, że nigdy to nie nastąpi. Możliwe, że są inne sposoby,  niż łykanie tabletek, na przedłużenie życia i może je kiedyś odkryjesz. 

Portret użytkownika Iza

Jestem po udanej próbie

Jestem po udanej próbie samobójczej. Przeżyłam śmierć kliniczną i powiem Wam - chociaż nie musicie w to wierzyć - że po Tamtej Stronie jak najbardziej jest nie tylko COŚ ale i KTOŚ. I wiara czy niewiara nie ma żadnego znaczenia. Nie musisz w Niego wierzyć, by wejść do Raju tak ja Twoja najgłębsza wiara i cotygodniowa spowiedź cię nie ocali przed karą. Nie liczy się rozgrzeszenie dane przez kapłana. Na szczęście. Zadane cierpienie odpokutujesz cierpieniem. Po tym doświadczeniu staram się być po prostu dobrym człowiekiem. Naprawdę bardzo się staram. Bo wiem, jakie są konsekwencje zła. I teraz nie tyle WIERZĘ, co WIEM.

Strony

Skomentuj