Terapia estrogenowa może zapobiegać demencji u kobiet w podeszłym wieku

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

W amerykańskim czasopiśmie Menopause opublikowano niedawno artykuł badawczy o tytule Dożywotnia ekspozycja na estrogeny i funkcjonowanie poznawcze w podeszłym wieku. Pracowali nad nim naukowcy oraz lekarze, którzy starali się zweryfikować, w jaki sposób można zapobiec rozwojowi choroby Alzheimera u kobiet. Rzucono w ten sposób więcej światła na skutki hormonalnej terapii zastępczej.

Demencja częściej spotyka kobiety, dlaczego?

Powszechnie wiadomo, że demencja znacznie częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Przykładowo w Stanach Zjednoczonych prawie dwie trzecie wszystkich chorych na Alzheimera stanowią przedstawicielki płci żeńskiej. Dysproporcja pomiędzy płciami skłoniła naukowców do refleksji nad przyczynami choroby u kobiet. Badania sugerują, że odpowiedzią najprawdopodobniej jest estrogen.

Kobiety po menopauzie doświadczają gwałtownego spadku poziomu estrogenu, co może czynić je bardziej podatnymi na chorobę Alzheimera. Wcześniej, wręcz przeciwnie, pojawiały się sugestie, że terapia hormonalna może źle wpływać na zdrowie poznawcze kobiet, jednak teraz naukowcy bardziej skłaniają się ku wersji, że estrogen może zapobiegać neurodegeneracji.

Dobry wpływ estrogenu na zdrowie poznawcze

Podczas 12-letnich badań klinicznych obserwowano ponad 2 tysiące kobiet po menopauzie i analizowano związek pomiędzy poziomem estrogenu w ich organizmach a pogorszaniem się funkcjonowania poznawczego. Uwzględniano przy tym zmienne takie jak to, czy i ile dana kobieta miała dzieci, ile lat upłynęło pomiędzy jej pierwszą miesiączką a menopauzą, jak długo karmiła piersią oraz czy stosowała terapię hormonalną, a jeśli tak, to przez jak długi okres czasu.

Na podstawie analizy danych naukowcy doszli do wniosku, że hormonalna terapia zastępcza estrogenem wiąże się z lepszym zdrowiem poznawczym u kobiet w podeszłym wieku. Co ciekawe, ustalono również, że im wcześniej kobiety zaczęły przyjmować estrogen, tym lepsze zdrowie poznawcze posiadały.

Badacze zwracają jednak uwagę na to, że ostateczne rezultaty terapii hormonalnej zależą od wielu zmiennych, na przykład od momentu rozpoczęcia terapii i jego odległości w czasie od wystąpienia menopauzy. Mimo wszystko można zauważyć, że stosunek ryzyka do korzyści płynących z hormonalnej terapii zastępczej przeważa w stronę pozytywnych rezultatów. To kolejny powód, dla którego nie należy zwlekać z rozpoczęciem leczenia, jeśli są ku niemu powody. 

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Robaczkowa

 

 

Teraz w terapiach hormonalnych u kobiet po menopauzie stosuje się łączenie estrogenów z progesteronem. Takie mają aktualnie wytyczne i na tym się teraz zarabia. Same estrogeny są bardzo niebezpieczne, zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworów. Ten dodatek progesteronu niweluje negatywne działanie estrogenów. Możliwe, że to nie estrogeny, a właśnie progesteron ma korzystne działanie. Stosowanie samego progesteronu też daje bardzo pozytywne efekty często znacznie lepsze od tych przy łączeniu go z estrogenami. I jest to znacznie bezpieczniejsza opcja. Wielu specjalistów pisało, że hormonalna terapia zastępcza estrogenami to jedna z największych pomyłek wspołczesnej medycyny i powinno się kobietom po menopauzie podawać sam progesteron. Takich lekarzy się zwalcza. Dużo do myślenia daje fakt, że po menopauzie u kobiet estrogeny są jeszcze produkowane w innych miejscach organizmu,a stężenie progesteronu we krwi bardzo spada o wiele bardziej niż stężenie estrogenów. Podawanie samego progesteronu podwyższa libido, pogrubia skórę i zapobiega depresji. Depresja po urodzeniu dziecka jest zwykle związana z obniżeniem ilości progesteronu we krwi. Sam progesteron też zapobiega tworzeniu się niekorzystnych białek w mózgu charakterystycznych dla chorób neurodegeneracyjnych.

Są okolice gdzie ludzie spożywają lokalne warzywa, które zawierają naturalny progesteron pochodzenia roślinnego bardzo podobny do tego jaki produkuje organizm kobiety. W tych rejonach problemy z menopauzą prawie nie występują. Tzn. menopauza tam występuje ale kobiety są mimo jej nadejścia długo zdrowe.

Ja zainteresowałam się tym progesteronem bo zmusiło mnie do tego życie. Miałam problem odwrotny do większości kobiet czyli nadmiar estrogenów. To wydaje się piękne ale grozi nowotworem piersi, mięśniakami macicy, chorobami układu krwionośnego. Trafiłam na dobrą lekarkę i ona zaleciła mi przyjmowanie progesteronu by zrównoważyć to nadmierne działanie estrogenów. Twierdzi, że gdybym tego nie robiła mogłabym dostać raka. Czuję się po tym progesteronie świetnie. Nawet zmarszczki mi się wygładziły. Ale to dało mi dużo do myślenia. Dziwię się innym kobietom, że nie boją się przyjmować estrogenów. Mam też świadomość, że miałam szczęście, że trafiłam na takiego lekarza, który idzie pod prąd i działa odwrotnie do zaleceń. Pani ta (jest ginekologiem z wieloletnim doświadczeniem więc się zna) ostrzegała mnie też, że hormonalne środki zapobiegajace zajściu w ciążę są ze wzgledu na zawartość estrogenów bardzo niebezpieczne zwłaszcza dla takich kobiet jak ja z dużym poziomem estrogenów i przynajmniej ja nigdy z tego typu antykoncepcji nie powinnam korzystać. To co piszą w Nexusie może częściowo potwierdzać opinie mojej Pani ginekolog. Myślę, że warto poszukać trochę wiedzy samemu. Mnie ginekolog zapisywała syntetyczny progesteron na receptę ale naturalny progesteron bardzo łatwo kupić na Allegro. Najtaniej wychodzi przy zakupie takiego czegoś jak ,,krem" leczniczy ,,Progestella".  To nie jest żadna reklama. Ja tego nigdy nie sprzedawałam ale często kupowałam jak nie miałam czasu skoczyć do ginekologa po nową receptę. To też zupełnie dobrze działa.

http://www.kontestator.eu/osteoporoza-%E2%80%93-kosc-niezgody.html?iPageContent=3

Portret użytkownika Robaczkowa

 

 

Teraz w terapiach hormonalnych u kobiet po menopauzie stosuje się łączenie estrogenów z progesteronem. Takie mają aktualnie wytyczne i na tym się teraz zarabia. Same estrogeny są bardzo niebezpieczne, zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworów. Ten dodatek progesteronu niweluje negatywne działanie estrogenów. Możliwe, że to nie estrogeny, a właśnie progesteron ma korzystne działanie. Stosowanie samego progesteronu też daje bardzo pozytywne efekty często znacznie lepsze od tych przy łączeniu go z estrogenami. I jest to znacznie bezpieczniejsza opcja. Wielu specjalistów pisało, że hormonalna terapia zastępcza estrogenami to jedna z największych pomyłek wspołczesnej medycyny i powinno się kobietom po menopauzie podawać sam progesteron. Takich lekarzy się zwalcza. Dużo do myślenia daje fakt, że po menopauzie u kobiet estrogeny są jeszcze produkowane w innych miejscach organizmu,a stężenie progesteronu we krwi bardzo spada o wiele bardziej niż stężenie estrogenów. Podawanie samego progesteronu podwyższa libido, pogrubia skórę i zapobiega depresji. Depresja po urodzeniu dziecka jest zwykle związana z obniżeniem ilości progesteronu we krwi. Sam progesteron też zapobiega tworzeniu się niekorzystnych białek w mózgu charakterystycznych dla chorób neurodegeneracyjnych.

Są okolice gdzie ludzie spożywają lokalne warzywa, które zawierają naturalny progesteron pochodzenia roślinnego bardzo podobny do tego jaki produkuje organizm kobiety. W tych rejonach problemy z menopauzą prawie nie występują. Tzn. menopauza tam występuje ale kobiety są mimo jej nadejścia długo zdrowe.

Ja zainteresowałam się tym progesteronem bo zmusiło mnie do tego życie. Miałam problem odwrotny do większości kobiet czyli nadmiar estrogenów. To wydaje się piękne ale grozi nowotworem piersi, mięśniakami macicy, chorobami układu krwionośnego. Trafiłam na dobrą lekarkę i ona zaleciła mi przyjmowanie progesteronu by zrównoważyć to nadmierne działanie estrogenów. Twierdzi, że gdybym tego nie robiła mogłabym dostać raka. Czuję się po tym progesteronie świetnie. Nawet zmarszczki mi się wygładziły. Ale to dało mi dużo do myślenia. Dziwię się innym kobietom, że nie boją się przyjmować estrogenów. Mam też świadomość, że miałam szczęście, że trafiłam na takiego lekarza, który idzie pod prąd i działa odwrotnie do zaleceń. Pani ta (jest ginekologiem z wieloletnim doświadczeniem więc się zna) ostrzegała mnie też, że hormonalne środki zapobiegajace zajściu w ciążę są ze wzgledu na zawartość estrogenów bardzo niebezpieczne zwłaszcza dla takich kobiet jak ja z dużym poziomem estrogenów i przynajmniej ja nigdy z tego typu antykoncepcji nie powinnam korzystać. To co piszą w Nexusie może częściowo potwierdzać opinie mojej Pani ginekolog. Myślę, że warto poszukać trochę wiedzy samemu. Mnie ginekolog zapisywała syntetyczny progesteron na receptę ale naturalny progesteron bardzo łatwo kupić na Allegro. Najtaniej wychodzi przy zakupie takiego czegoś jak ,,krem" leczniczy ,,Progestella".  To nie jest żadna reklama. Ja tego nigdy nie sprzedawałam ale często kupowałam jak nie miałam czasu skoczyć do ginekologa po nową receptę. To też zupełnie dobrze działa.

http://www.kontestator.eu/osteoporoza-%E2%80%93-kosc-niezgody.html?iPageContent=3

Skomentuj