Szczególnie wrażliwi ludzie w Oklahoma City zaczynają wierzyć, że proroctwa biblijne się spełniają. W Oklahomie mieszkańcy mierzą się z inwazją świerszczy. Na ulicach i chodnikach leży pełno martwych owadów.

Świerszcze, które rozpoczęły okres godowy, dostarczają mieszkańcom wielu problemów. Wydzielają nie tylko specyficzny, paskudny zapach, ale także są kanibalami. Zjadają się nawzajem. Owady żywią się ciałami swoich padłych braci. Intruzi są dosłownie wszędzie. Ludzie boją się wychodzić ze swoich domów. Zdaniem ekspertów, przyczyną pojawienia się tak nadzwyczajnie dużej liczby owadów, może być pogoda.

„Myślę, że w najbliższej przyszłości będzie ich przybywać . W końcu wielu z nich umrze , ale nie stanie się to wcześniej niż za osiem tygodni " - powiedział dziennikarzom Brian Jarvis z Uniwersytetu w Oklahomie (University of Oklahoma).

„Tak duża inwazja zdarza się zazwyczaj po długotrwałej suszy wiosną i silnych opadach w lipcu i sierpniu”- uważa z kolei Rick Grantham , dyrektor laboratorium diagnostycznego , który specjalizuje się w chorobach roślin i owadów na Uniwersytecie w Oklahomie.

Świerszczy jest dużo tylko w okresie godowym. Bardzo trudno wówczas się ich pozbyć. W dzień przesiadują w miejscach ciemnych i wilgotnych. Warto wówczas odsłaniać ich tymczasowe kryjówki np. poprzez usuwanie lub przestawianie cegieł, desek i innych rzeczy składowanych gdzieś w ogrodzie. Wówczas owady na pewno zginą. Mieszkańcom doskwiera zapach wydzielany przez świerszcze. Poza tym całymi nocami wydają one uciążliwe, godowe dźwięki.

„Po pewnym czasie, one wszystkie umierają , a miasto jest wypełnione zapachem zepsutego mięsa " - powiedział jeden z mieszkańców Oklahoma City .

Źródło: http://edition.cnn.com/2013/09/06/us/oklahoma-cricket-swarms/?hpt=us_c2