Nikola Tesla, człowiek z wizją przyszłości albo po prostu z przyszłości

Kategorie: 

Źródło: Magazyn Liberty 1935 rok

Czasami jest to bardzo pouczające, gdy poczyta się jak w przeszłości wyobrażano sobie przyszłość. Niektóre z przewidywań wydają się dzisiaj śmieszne, inne jak to z 1984 Orwella, do dzisiaj przerażają uniwersalnością. Gdy przeanalizuje się przewidywania względem przyszłości, jakie w 1935 roku wygłaszał słynny fizyk Nicola Tesla trzeba mu przyznać, że w większości były one bardzo trafne.

 

Wywiad z Teslą robi wrażenie nawet dzisiaj i powoduje, że pytanie o to, kim był tak naprawdę słynny Serb nadal rozbrzmiewa. Sam artykuł nosi tytuł "Maszyna, która zakończyła wojnę". Może to nadużycie, ale ktoś piszący o takim urządzeniu w 1935 roku wybiega myślami 10 lat do przodu. Przecież już w 1945 roku jedna maszyna praktycznie zakończyła wojnę nad Hiroszimą. Tego typu przewidywania nie były jednak wielką futurologią, bo w środowisku naukowym dobrze wiedziano, do czego mogą doprowadzić odkrycia nowoczesnej nauki zapoczątkowane przełomem w zakresie promieniotwórczości uzyskanym między innymi dzięki wkładowi naszej rodaczki Marii Curie Skłodowskiej.

 

W wywiadzie udzielonym w 1935 roku miesięcznikowi Liberty, Nikola Tesla zaczyna od utyskiwań na to jak długo musiał czekać na przyjęcie do wiadomości przewagi prądu zmiennego nad prądem stałym. W końcu Edison musiał się przekonać, że się mylił stawiając na prąd stały. Pewność, z jaką Tesla dowodził swoich racji jest uderzająca. I w większości przypadków jego rady czy przewidywania sprawdziły się. To Tesla odkrył istnienie promieniowania kosmicznego i opracował teorię radia. On pierwszy zrozumiał istotę działania wszechświata. To Tesla odkrył ziemski rezonans zwany teraz rezonansem Schumanna. Twierdził tez, że na jego podstawie działał jego bezprzewodowy system przesyłania elektryczności. Tesla twierdził, że system powstał w 1899 roku a nie jest zrozumiany do 1935 roku. Można powiedzieć więcej. Bezprzewodowy system Tesli nie jest zrozumiały do 2012 roku.

Co do przyszłości a zwłaszcza XXI wieku, Nicola Tesla przewidywał, że ludzkość pójdzie w kierunku poprawy warunków życia, zdrowia i eugeniki. Oznacza to, że Tesla już w 1935 roku przewidywał, że wkrótce chore dzieci będą usuwane z łona matki tak jak dzieje się w przypadku tysięcy płodów z zespołem Downa. Ten człowiek przewidział, że w XXI wieku w taki czy inny sposób będziemy kontrolowali ilość urodzin.

 

Tesla liczył na to, że ignorancja, szaleństwo i fanatyzm religijny nie wezmą góry i ludzkość ulegnie przeobrażeniu. Srogo się jednak pomylił, bo już w 5 lat później pożoga wojenna pokryła praktycznie cały świat. Religijny fundamentalizm trwa do dzisiaj w najlepsze i jest przyczyną wielu konfliktów. Zaspokojenie potrzeb energetycznych wzrastającej ludzkiej populacji, którą nazywał "masą", Tesla widział w wykorzystaniu energii słonecznej, pływów oceanów i wiatru. Sugerował wszystko to, co robimy, nie pisał, że to wystarczy, ale zwracał uwagę, że na tym trzeba się skupić. Dziwne, że nie widział przyszłości w okiełznaniu atomu.

 

Nicola Tesla wypowiedział się potem na temat religii, jako takiej i przyznał, że sam nie jest zbytnio "ortodoksyjny”, ale szanuje religie, jako zbiór pewnych uproszczeń potrzebnych dla wytłumaczenia prawideł wszechświata nawet niewykształconym ludziom. Szczególnie polecał tesla Buddyzm i Chrześcijaństwo. Według genialnego Serba nie ma konfliktu między nauką a religią. Nauka jest według niego tylko pozornie na przeciw religii. Są to przeważnie różnice dogmatyczne. Tesla twierdzi, że wszechświat jest wielka maszyną, która nigdy nie powstała i nigdy się nie skończy. Według niego człowiek jest taka samą maszyną. Nic nie dzieje się bez naszej interakcji z otoczeniem i nasza obecność stymuluje wszechświat do istnienia w takiej akurat formie, jaka jest oczekiwana. Dusze ludzka tesla nazywał "sumą funkcjonowania ciała", twierdził, że śmierć zeruje tą sumę.

Do roku 2100 Tesla oczekiwał szeroko rozpowszechnionej eugeniki. Spadek cen testów DNA obserwujemy już teraz, można sobie wyobrazić, ze następne lata przyniosą powszechne użycie eugeniki już na etapie planowania ciąży. Wspominał o sterylizowaniu pewnych narodów i na przykład przestępców. Czyż nie podobne deklaracje słyszymy i teraz? Tesla przewidział tez jak ważny jest wpływ, jaki wywierany jest na społeczeństwa poprzez coś takiego jak kultura. Najwyraźniej chodziło mu o Telewizję i środki masowego przekazu. Sugerował on, że już w 2035 roku skuteczność propagandy będzie istotniejsza niż zdolność prowadzenia wojny.

 

Nicola Tesla przewidział tez, ze problemem będzie woda pitna. Wskazał, że to może być przyczyna wielu zgonów i stwierdził, że dostęp do zdrowej wody bez bakterii będzie kluczowy dla zapewnienia zdrowia dużych populacji. W XXI wieku wszyscy mieli już mieć tanią energię, która będzie stosowana do ogrzewania. Dzięki temu ni będzie konieczne spalanie węgla. Jak wiadomo tego jeszcze nie osiągnęliśmy? O wojnach Tesla wyrażał się w sposób ostrożny. Wskazywał, że wystarczy opracować broń odpowiednio destrukcyjną, aby była w stanie zniszczyć wszystko w promieniu 200 mil od jej lokalizacji. Tesla twierdził, że ma taką technologię i chętnie przekaże ja każdemu krajowi, aby był w stanie wybudować kilka "fabryk obronnych". Dzięki temu nawet małe kraje miały być w stanie się obronić. Według niego, jeśli żaden kraj nie będzie mógł być efektywnie zaatakowany nie będzie powodów do prowadzenia wojen i ludzkość będzie się mogła skupić na rozwoju.

 

Według słów Tesli w XXI wieku ludzkość będzie w coraz większym stopniu zależna od robotów. Gdy idziemy do supermarketu i widzimy zautomatyzowane kasy to widzimy właśnie to, o czym mówił genialny Serb. Twierdził on, że automaty będą w przyszłości wykonywały całą prace niewolniczą.

 

Nicola Tesla wyprzedzał swoimi pracami całą epokę. Niektóre z jego osiągnięć po dziś dzień wzbudzaj skrajne emocje. On sam przyznał się do tego, że kiedyś przesłał prąd elektryczny dookoła globu. Kto wie czy to zdarzenie nie było jakoś związane ze zjawiskiem znanym dzisiaj, jako upadek meteorytu tunguskiego. Tesla to da Vinci naszych czasów i geniusz tak wielki, że podejrzewanie go widzenie przyszłości lub wręcz z niej pochodzenie nie jest aż tak wielką przesadą.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ARTUR

Żydzi są jak każdy naród ,

Żydzi są jak każdy naród , mają złych talmudystów / satanistów / którzy rządzą Izraelem i całą resztę klanów wewnętrznych . Bardzo są organizacyjnie podobni do wymordowanych Indian amerykańskich . Fizycznie są mało odporni , mają słaby wzrok i kości a rozwinęli się gospodarczo jedynie dzięki temu że arabowie mają w Koranie zakaz lichwy i nie mogą pożyczać na procent , z tego powodu Żydzi są tolerowani jako pośrednik w interesach pomiędzy arabami i resztą narodów , tak było od wieków i chyba tak już zostanie .

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Teresa z Torunia

Tak, jak najbardziej zgodzę

Tak, jak najbardziej zgodzę się. Bardzo ciekawym przykładem jest tutaj historia ruchu tezoficznego. Ruch ten miał w swoim składzie wielu mediów, które brały udział w wielu "naukowych" eksperymentach. Kontaktując się z drugą stroną opracowano wiele programów m.in. okultystyczny mikroskop za pomocą którego chciano zgłębić budowę materii (teoretycznie ten eksperyment udał się i z drugiej strony nie udał się ponieważ duchy podyktowały zupełnie odmienne prawa rządzące m.in. atomami, które są niezgodne z współczesną fizyką), potem pracowano nad okultystyczną historią świata. Media kontaktowały się z drugą stroną i na podstawie uzyskanych informacji oparcowano hipotezę tzw. Lemurii czy Hyperborei. Do czego zmierzam. Ruch teozoficzny przeniknął na zachód i pojawił się w Niemczech a dokładnie został zaadoptowany przez towarzystwo Thule. Media Thule kontaktowały się z drugą stroną celem.... pozyskania tajemnych technologii za pomocą których możliwe stałoby się przejęcie całego świata. Pytanie, czy nagły technologiczny skok ludzkości faktycznie mógł być inspirowany z drugiej strony. Jeśli na serio potraktujemy choćby księgę Henocha to jak najbardziej - jedni widzą tam udapłych aniołów, którzy za pomocą właśnie technologii deprawują ludzkość a inni po prostu kosmitów, którzy nauczają ludzkość niczego innego jak tylko technologii.

Portret użytkownika ARTUR

Bardzo dziwi mnie ziemskie

Bardzo dziwi mnie ziemskie pojmowanie tego co widzimy wokoło . Mrówka idąc przez godzinę narzeka że ten wszechświat jest nie do zmierzenia lecz dla nas jest to jedynie 5 minut spaceru .Nie bójmy się tego że jesteśmy sami , po prostu tak jest a nasz świat w porównaniu z innymi wymiarami jest jak kropka nad i .Jeżeli ktoś chce nawiązać kontakt z innymi światami musi niestety przesunąć przestrzeń .

Strony

Skomentuj