Chiny zaprezentowały rakiety balistyczne ICBM, które "w 30 minut mogą dotrzeć do USA"

Kategorie: 

Źródło: kadr z YouTube

Podczas wielkiej parady z okazji 70. rocznicy istnienia kraju, Chiny zaprezentowały swoją "ostateczną broń zagłady". Mowa o rakietach balistycznych, Dongfeng-41, które podobno mają największy zasięg spośród wszystkich znanych pocisków jądrowych.

Rakiety Dongfeng-41 były kluczową częścią wielkiej parady wojskowej, która odbyła się na placu Tiananmen w Pekinie, z okazji 70. rocznicy komunistycznych rządów. Potężne międzykontynentalne pociski rzekomo mają być w stanie dotrzeć do Stanów Zjednoczonych w około 30 minut, a ich eksplozja może zrównać z ziemią nawet dużej wielkości miasto.

Od dłuższego czasu pojawiały się liczne spekulacje na temat wielkiej niespodzianki, jaką chiński rząd szykuje z okazji swojej parady. Eksperci wojskowi nie byli zawiedzeni, ponieważ oprócz rakiet Dongfeng-41, zaprezentowano szereg innych militarnych zabawek, takich jak myśliwiec Dongfeng-17, którego niesamowita prędkość ma pozwolić mu stosunkowo łatwo uniknąć pocisków wroga.

 

Rząd chiński na każdym kroku stara się zaznaczyć swoją militarną dominację w Azji, szczególnie na obszarze Morza Południowochińskiego. Stany Zjednoczone otrzymują jasny sygnał, że Chińczycy są teraz bliżej niż kiedykolwiek, jeśli chodzi o dorównanie im w wyścigu zbrojeń. Prezydent Xi Jinping ostrzegł w swoim przemówieniu podczas parady, że "żadna siła nie może powstrzymać postępu narodu chińskiego". 

Według danych Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), Chiny posiadają około 280 głowic jądrowych, co nadal jest skromną statystyką, w porównaniu do konkurencji z Ameryki (6450 głowic) oraz Rosji (6850). Nacisk Chińczyków na rozwój różnorodnej broni dalekiego zasięgu odzwierciedla jednak dążenia Pekinu do strącenia Stanów Zjednoczonych z piedestału oraz rozwiązania konfliktów z sąsiadami z Tajwanu.

 

Według informacji, podanych przez rzecznika prasowego Ministerstwa Obrony, w paradzie wzięło udział 15 tysięcy żołnierzy, ponad 160 samolotów i 580 sztuk sprzętu wojskowego. Zaprezentowano m.in. naddźwiękowego drona oraz robota podwodnego, ale gwoździem programu bez wątpienia były pociski Dongfeng-41. Centrum Studiów Strategicznych w Waszyngtonie szacuje, że zasięg rakiet może wynosić nawet 15 tysięcy kilometrów. Amerykańskie pociski jądrowe są gorsze pod tym względem o kilka tysięcy km.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: ZychMan
Portret użytkownika ZychMan

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych.


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

Chiny wybijają się na lidera

Chiny wybijają się na lidera świata. (No super ! Ale chwilka) USA powoli odchodzi w niebyt.Ten upadający kolos na glinianych nogach (w działaniach swoich jawi się jakby rodem  jako tani plagiat ZSRR) Nie jest już w stanie nic zrobić oprócz wywołania III WŚ. ( TO JEST GROŹNE DLA NAS WSZYSTKICH NA ŚWIECIE ! To nie tędy droga. ) Jednakże ta niemoc w updaku USA niestety nie jest (nie powinna być) powodem do radości.Pytam.Kto dalej w takim razie poprowadzi tzw.świat zachodni ? Czyli nasz świat ? Chińczycy ? Z ruskich zrobiliśmy sobie wrogów. Na jankesów nie ma co liczyć,Niemcy i Francuzi każdy tam swoją rzepkę skrobie.To kto pozostaje ? Kto pozostaje ?! Tylko proszę, błagam! Nie fantazjujcie mi tu o Polakach ok ? 

Portret użytkownika Medium

Kwazar, Polska nie jest i nie

Kwazar, Polska nie jest i nie będzie zachodnim światem. Fakt, że niektórzy podczas okupacji nieźle się urządzili niewiele zmienia. Nie troszczę się o świat zachodni, niech on się tylko od Polski odwali. Być może nadejdzie dzień, kiedy cały ten zachodni świat będziemy orać, jak 30 lat temu zaorywano Polskę.

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Inwestuj w niebieskie dzieci

Inwestuj w niebieskie dzieci oraz burzowe dzieci. Starzy są słabi i boją się o własne trumny. Tylko światła i sprawna młodzież może pogonić parcha. Cała reszta to niestety konformiści albo sprzedajne dziwki - nie można na nich polegać bo ich ideały są tylko usprawiedliwianiem własnej podłości. Zobacz na Radio Mariana albo na Izrael. Jedni i drudzy piorą mózgi młodzieży w pierwszej kolejności. Myślisz że to przypadek? Mają obowiązkowe wycieczki do auszwic w celu pogłębienia wiary w tą nowoczesną religie. (Z muzeum zostały usunięte pamiątki po Polakach ofiarach tego obozu.) Turnusy opłacone są przez państwo. Co tydzień pełny samolot ląduje w Krakowie. Wycieczka trwa tydzień, jeżdżą autokarami po całej małopolsce i zwiedzają ucząc się o tej religii. Dla równowagi zobacz na goje, które uczone są w tym samym czasie tolerancji LBGT+ i emigracji... Dostrzegasz różnice?

Portret użytkownika Kwazar

autor: Illuminat13 napisał: 

autor: Illuminat13 napisał: "jaki debil by pokazywal na jakiejs paradzie najnowoczesniejszy sprzet" Jaki Debil? Ano taki Debil który pokazuje na paradzie,defiladzie sprzęt (nowoczesny czy nie, grunt że skuteczny) w celu OSTRZEŻENIA dla ewentulnych agresorów żeby nie popełniali głupstw.

Portret użytkownika baca

nie żebym się czepiał małych

nie żebym się czepiał małych żółtych ludzików ale miałem w armii stcznośc z samobieżnymi rakietami i to gówno z chińskiej parady wygląda mi na makiety...

czy to sa makiety, czy prawdziwe rakiet jednak i tak jest bez znaczenia.... bo i amerykanie i chińczycy ręka w rękę udają programy kosmiczne wiec jeśli udają wyścigi zbrojeń to i tak tylko teatrzyk... bo ani jedni ani drudzy nie chcą ludzkości dać wolności tylko zagarnąć dla siebie jak najwięcej kasy i niewolników...

 

Portret użytkownika SurvivorMan

Makiety powiadasz? Chińczycy

Makiety powiadasz? Chińczycy (o czym większość nie wie, bo niestety czerpie większość pseudo wiedzy geopolitycznej z telewizji) mają obecnie najnowocześniejsze wojska rakietowe na świecie. Nie bez mankamentów, ale i tak wyraźnie lepsze niż ktokolwiek inny na świecie. Swoimi systemami rakietowymi są obecnie w stanie skutecznie wypchnąć jankesów z zachodniego Pacyfiku i zniechęcić do ewentualnych operacji militarnych u swoich wybrzeży, które mogą się odbyć tylko z lotniskowców (które Chińczycy jako jedyni na świecie, potrafią zneutralizować nawet wtedy gdy sa one w ruchu) lub z pobliskich sanktuariów, typu Australia, Okinawa, Guam itp. (Tajwanu nie liczę, bo Chińczycy go przejmą ekspresowo, jak tylko jankesi dadzą im choćby najmniejszy powód)...
Powiem tak: Gdyby nawet to były makiety, to pokazywane by były zapewne celowo, aby świat myślał właśnie w ten sposób: "Chińczycy są słabi"!
 

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Strony

Skomentuj