Kategorie:
Wczoraj był historyczny dzień dla Europy. W Holandii doczekaliśmy się pierwszego protestu przeciwników szalonej polityki klimatycznej. Był on spektakularny i zorganizowali go rolnicy wściekli na holenderski rząd, który poddał się propagandzie klimatycznych alarmistów zobowiązując tamtejszych farmerów do zmniejszenia produkcji o połowę!
Żądania zwolenników walki ze zmianami klimatu za wszelką cenę spowodowały, że protestujący wykrzykiwali "mamy dosyć polityków, mediów, aktywistów, rozpowszechniających kłamstwa!!!”. W sumie na drogi wyjechało ponad 2000 ciągników, które, kierując się do Hagi, gdzie ma siedzibę holenderski rząd, skutecznie zablokowały wszystkie drogi dojazdowe do tego miasta, w tym autostrady.
Dziesiątki tysięcy ludzi zgromadziło się na ulicach Hagi na wiecu, na którym zaprotestowano przeciwko podatkom klimatycznym i absurdalnej polityce samoograniczania w imię zideologizowanej ekologii. Można powiedzieć, że po raz pierwszy zobaczyliśmy masowe protesty przeciwko elitom przygotowującym dla nas szokową klimatyczną transformację.
Bez wątpienia nie był to ostatni raz gdy ludzie zaprotestowali przeciwko narzucanym im siłą rozwiązań rzekomo korzystnych dla naszej planety. Im bardziej to dotyczy danego człowieka tym bardziej skłonny jest do protestowania. Prawdopodobnie w Polsce ludzie wyjdą na ulicę protestować przeciwko klimatycznym katastrofistom dopiero po urealnieniu cen prądu elektrycznego, który musi drastycznie zdrożeć już wkrótce, właśnie z powodu realizacji przez nasz kraj tej dziwacznej polityki samoograniczania i opodatkowywania dla ratowania Ziemi.
Oczywiście lewica, która wzięła klimatyzm na sztandary i sprzyjające jej media, skupiają się na tym, aby cały czas tresować społeczeństwo zmuszając ludzi do bycia weganami albo karząc ich za to, że jeżdżą samochodem do pracy lub chcą polecieć gdzieś na wakacje. Celem alarmistów, którzy rzekomo walczą o dobro planety jest narzucenie masom swojego punktu widzenia i zmuszenie wszystkich do jego przestrzegania. Do tej pory im się to udawało, ale skoro nawet w postępowej do bólu Holandii w ludziach coś pękło, to może jest szansa, że zaczniemy się bronić przed tym galopującym szaleństwem.
Hup Holland
— Preston De Jong (@Preston_DeJong) October 1, 2019
No Farmers, No Food#boerenprotest
pic.twitter.com/mFS29K6xqh
The Netherlands: Huge farmer protest
— Oh boy what a shot (@ohboywhatashot) October 1, 2019
Thousands of farmers are heading to Dutch government to protest against climate change measures.
89% of Dutch people support the farmers.#NoFarmersNoFood pic.twitter.com/jxm8ZqT65E
The Netherlands: Huge farmer protest against climate change measures.
— Oh boy what a shot (@ohboywhatashot) October 1, 2019
VIDEO: 'Dutch farmers are blocking every highway to city The Hague. They are marching to the government. Nobody can stop them. Not even the police. Not even blockades.#NoFarmersNoFoodpic.twitter.com/WX6AzhEOFZ
Farmers are protesting in the Netherlands and it is now the biggest traffic jam we've ever seen, thousands of tractors are driving on the highways right now #boerenprotest is even worldwide trending on twitter right nowpic.twitter.com/mIcWzq3BnS
— Paploo (@Paploo968) October 1, 2019
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Chcesz uratować czyjeś życie? Nie pozwól by mengelowcy "leczyli" go substancją zwaną Remdesevir/ Veklury.
Strony
Skomentuj