Kategorie:
W niedzielę, w przepełnionym obozie dla uchodźców na greckiej wyspie Lesbos wybuchł pożar. Była to swego rodzaju forma protestu przeciwko złym warunkom, w jakich żyją imigranci.
W wyniku pożaru zginęły dwie osoby – kobieta i dziecko. Agresywni imigranci dokonali podpalenia obozu, po czym wszczęli zamieszki z policją. Według Ministerstwa Zdrowia, 17 osób, w tym czterech policjantów i strażak, trafiło do szpitala z niewielkimi obrażeniami.
Imigranci, którzy wszczęli pożar, domagali się przeniesienia z wyspy Lesbos do obozów w Grecji kontynentalnej. W centrum dla uchodźców Moria mieszka obecnie około 12 tysięcy ludzi, choć oficjalnie obiekt może pomieścić maksymalnie 3 tysiące osób.
W poniedziałek, władze zdecydowały się przenieść 250 migrantów do obozów położonych w Grecji kontynentalnej. Jednak dla przepełnionego obozu Moria, taka liczba nie robi praktycznie żadnej różnicy.
W całej Grecji przebywa obecnie ponad 80 tysięcy imigrantów, którzy przybyli do tego państwa z Bliskiego Wschodu w 2015 roku. Choć Unię Europejską i Turcję obowiązuje umowa o zamknięciu szlaku migracyjnego, w ostatnich miesiącach zauważono wyraźny wzrost liczby uchodźców, przybywających do Grecji.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
kolo21
Skomentuj