Szwedzki rząd zdecydował o tymczasowym zamknięciu jednej z najbardziej prestiżowych szkół w kraju. Ostatnio okazało się, że uczniowie znęcali się na dwoma młodzieńcami, których przypalano żelazkiem, donosi BBC.
 
Przemoc miała miejsce w placówce oświatowej Lundberg. Kształcił się w niej m. in. książę Karol Filip, jedyny syn króla Karola Gustawa XVI. O przemocy w szkole pierwszy raz napisano w 2011 roku.
 
Poproszono wówczas kierownictwo oświatowe w Lundberg o skuteczne uporanie się z problemem. Szkole grozi kara grzywny do pół miliona koron szwedzkich, jeśli zarząd nie znajdzie sposobu na zwalczenie przemocy. Na razie, zgodnie z decyzją władz, z urzędu usunięto dyrektora szkoły.