Kilka lat temu, Iran zgodził się po długich negocjacjach podpisać umowę, która ogranicza program nuklearny i poddaje ją pod kontrolę Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Jednak Stany Zjednoczone postanowiły ją zerwać i chcą teraz zmusić Iran do podpisania nowej, bardzo niekorzystnej umowy. Amerykanie właśnie zdobyli w tej kwestii poparcie krajów europejskich.

W 2018 roku, USA zerwały umowę nuklearną, przywróciły wszystkie sankcje i regularnie nakładają kolejne, a jednocześnie domagają się, aby pozostałe strony również odeszły od tego „niekorzystnego” porozumienia. Niemcy, Francja i Wielka Brytania były dotychczas temu przeciwne, a nawet współpracowały z Iranem i pomagały mu omijać amerykańskie sankcje.

Sytuacja zmieniła się wraz z niedawnym atakiem dronów na saudyjskie rafinerie. USA przekonane są, że za tamtymi nalotami stoi Iran. Niespodziewanie premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson, stwierdził, że Iran jest winny i nie ma innego wyjaśnienia, a ponadto zaproponował nowe porozumienie nuklearne i uznał, że poprzednia umowa była „zła”.

Co więcej, władze Niemiec i Francji poparły rozpoczęcie negocjacji nad nową umową. Iran oczywiście nie zgadza się na to, gdyż Zachód nie tylko chce mieć pełną kontrolę nad programem nuklearnym, ale chce też zablokować program rakiet balistycznych, a także zabronić temu państwu angażować się politycznie i militarnie głównie w Syrii, Iraku i Jemenie.

Stany Zjednoczone najprawdopodobniej będą starały się zmusić Iran do wynegocjowania nowej umowy. Na Bliskim Wschodzie stale rośnie obecność sił USA, a na Iran nakładane są kolejne sankcje. Co więcej, Sekretarz Stanu Mike Pompeo zapowiedział w Arabii Saudyjskiej, że powstanie nowa międzynarodowa koalicja, która miałaby zapewnić bezpieczeństwo przed kolejnymi atakami. Nie można jednak wykluczyć, że koalicja powstanie z myślą o ataku na Iran.