Kategorie:
Za każdym razem, gdy na Bliskim Wschodzie dojdzie do jakiegoś poważnego incydentu, Stany Zjednoczone szybko potrafią wskazać winnego. Nie inaczej jest w przypadku niedawnego ataku na saudyjską rafinerię – Amerykanie oskarżyli Iran i ogłosili, że są gotowi do odwetu.
Sobotnie ataki z użyciem dronów na rafinerię Abqaiq i pole naftowe Khurais we wschodniej części Arabii Saudyjskiej spowodowały, że królestwo ograniczyło wydobycie ropy o ponad połowę. Proirańscy rebelianci z Jemenu wzięli na siebie odpowiedzialność za te naloty, lecz Stany Zjednoczone uznały, że to Iran je zorganizował.
W niedzielę, Donald Trump stwierdził, że ma swoje powody, aby wierzyć, kto dokonał tego ataku i oczekuje, aż Arabia Saudyjska wskaże winnego. Choć nie powiedział tego wprost, można się domyślić, że chodzi właśnie o Iran. Dzień wcześniej, Sekretarz Stanu Mike Pompeo ogłosił, że Iran uderzył w saudyjską rafinerię i nic nie wskazuje na to, aby Jemen miał związek z tym atakiem.
Zatem widzimy tu tradycyjną reakcję USA, które obwiniają Iran o wszelkie zło na Bliskim Wschodzie. Jednak z drugiej strony, Donald Trump podobno chce negocjować z irańskim prezydentem, Hasanem Rouhanim, natomiast w zeszłym tygodniu zwolnił swojego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona, który parł do wojny z Iranem i Wenezuelą.
Obecna napięta sytuacja w regionie z pewnością służy Izraelowi – tamtejszy premier Benjamin Netanjahu robi wszystko, aby wygrać wtorkowe wybory. Jego taktyka wyborcza zwykle polega na straszeniu Iranem, wymianie ognia z islamistami ze Strefy Gazy oraz obietnicach o aneksji ziem palestyńskich.
Arabia Saudyjska i Izrael od samego początku były przeciwne umowie nuklearnej, którą zawarto z Iranem w 2015 roku. Lecz Stany Zjednoczone najwyraźniej wolą unikać zaangażowania w kolejną wieloletnią wojnę – zwłaszcza, że inwazja na Iran nie byłaby tak łatwa, jak było w przypadku Afganistanu czy Iraku i mogłaby podpalić niemal cały Bliski Wschód.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
JESTEM NIEPELNOSPRSWNY
Strony
Skomentuj