Weganie i wegetarianie mogą mieć większe ryzyko udaru mózgu?

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Zdaniem naukowców ludzie, którzy stosują dietę wegańską bądź wegetariańską, posiadają niższe ryzyko chorób serca, jednak istnieje większe prawdopodobieństwo, że doświadczą oni udaru.

Przekłada się to na dodatkowe trzy udary wśród 1000 osób, w porównaniu z ludźmi, którzy jedzą mięso. Badacze doszli do wniosków na podstawie 18-letniego badania, w którym monitorowano dietę oraz stan zdrowia 48 tysięcy osób. Wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym

 

Na czym polegało badanie?
Uczestnicy przystępowali do badania ustalającego wpływ diety na stan zdrowia między 1993 a 2001 rokiem. Połowa z nich stanowiła osoby jedzące mięso, nieco ponad 16 tysięcy osób określiło się jako wegetarianie lub weganie, a 7500 osób jako pescowegetarianie, czyli osoby, które nie jedzą żadnego mięsa poza rybami. Na przestrzeni lat u uczestników weryfikowano nie tylko dietę, ale również historię chorobową, palenie tytoniu oraz poziom aktywności fizycznej.

 

We wskazanej grupie badawczej odnotowano 2820 przypadków choroby wieńcowej i 1072 przypadków udaru – w tym 300 udarów krwotocznych mózgu, które występują wtedy, gdy pękają osłabione naczynia krwionośne.

Zaskakujące wyniki

Po zakończeniu badania stwierdzono, że pescowegetarianie posiadają o 13% niższe ryzyko choroby wieńcowej niż osoby jedzące mięso, a wegetarianie i weganie osiągnęli jeszcze większą, 22-procentową przewagę nad mięsożercami.

 

To nie pierwszy raz, gdy sugeruje się, że diety ograniczające spożycie białka zwierzęcego zmniejszają ryzyko wystąpienia niektórych chorób przewlekłych, jednak wyniki nie okazały się aż tak oczywiste. Jak donoszą naukowcy, osoby stosujące diety roślinne, miały o 20% wyższe ryzyko wystąpienia udaru mózgu.

 

Warto jednak mieć przy tym świadomość, że wynik ten może nie być efektem związku przyczynowo-skutkowego, ponieważ badanie miało wyłącznie charakter obserwacyjny.

 

Jaka dieta jest wobec tego najzdrowsza?

Twórcy badania tłumaczą, że nie chcą zniechęcać do prowadzenia diety ograniczającej spożycie mięsa, zachęcają jednak do bardziej przemyślanego komponowania codziennego jadłospisu, który bazuje na zróżnicowanych produktach spożywczych. Problem powtarzających się, ubogich w składniki odżywcze posiłków może dotyczyć zarówno wegetarian, jak i mięsożerców.

 

Podstawą zdrowej diety jest spożywanie każdego dnia co najmniej pięciu porcji owoców i warzyw. Istotny jest także błonnik, obecny w pieczywie, ryżu, kaszy czy makaronie, zdrowe tłuszcze oraz białko: z mięsa, ryb, owoców morza, roślin strączkowych, tofu oraz orzechów.

Osoby stosujące diety eliminujące konkretne pokarmy, do których zaliczyć można wegetarianizm oraz weganizm, powinny zwracać większą uwagę na zawartość odżywczą produktów spożywczych.

 

Największy problem może sprawiać uzupełnienie zapotrzebowania na witaminę B12 – choć coraz częściej jest ona sztucznie dodawana do wegetariańskich produktów. Należy pamiętać także o spożywaniu pokarmów bogatych w żelazo, które wegetarianie mogą pozyskać m.in. z roślin strączkowych, oraz cholinie zawartej w kalafiorze, brokule oraz lecytynie sojowej.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika euklides

"Ludzie umierają w poczekalni

"Ludzie umierają w poczekalni na SOR. I będą umierać, bo taką mamy ochronę zdrowia. Bez żadnej przesady"

https://oko.press/ludzie-umieraja-w-poczekalni-na-sor-i-beda-umierac-bo-taka-mamy-ochrone-zdrowia-bez-zadnej-przesady/

Nic tak nie zabija jak państwowa służba zdrowia. Tymczasem u pośrednika - NFZ, polityczne pasożyty żerują na zdrowiu ludzkim dobrze....

W ciągu 2017 r. pełniący obowiązki prezesa NFZ Andrzej Jacyna zarabiał średnio 23,6 tys. zł, przy czym w drugiej połowie roku przekraczały 25 tys. zł. Jego zastępca ds. finansowych zarabiał średnio niecałe 23 tys. zł.

Kadra kierownicza w Centrali zarabiała średnio 11 tys. zł (z tego 7,5 tys. to płaca zasadnicza). Pracownicy administracyjni zarabiali w sumie średnio 6 tys. zł, a obsługa techniczna ok. 5 tys. zł. 

Dyrektorzy oddziałów Funduszu zarabiali 15-20 tys. zł, przy czym najwięcej na Mazowszu. A kadra kierownicza, w zależności od regionu średnio 7,75 do 10,5 tys. zł miesięcznie brutto. 

 

Portret użytkownika inzynier magister

Do tego należy dodać

Do tego typu praktyk wegańskich należy dodać niebezpieczne praktyki homoseksualistyów którzy uprawiają demoniczny seks narkotyczny, który jest efektem zainstalowania w ich ciałach innych istot duchowych !!!!! "Wskutek szerzenia się tzw. imprez „chemsex” dla homoseksualistów, podczas których ich uczestnicy narkotyzują się i współżyją z wieloma partnerami na raz, w zastraszającym tempie rośnie liczba osób zarażonych wirusem HIV i innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową w Europie – alarmują lekarze.Pomimo znacznie większego ryzyka zarażenia wirusem powodującym AIDS oraz inne infekcje przenoszone drogą płciową, homoseksualiści coraz częściej wyszukują w aplikacjach internetowych przygodnych partnerów do wspólnego uprawiania seksu połączonego z zażywaniem narkotyków.Według lekarzy, w europejskich miastach i miasteczkach AIDS rozprzestrzenia się bardzo szybko wśród mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami, co prowadzi do skoncentrowanych epidemii w trudno dostępnych grupach.- Chemsex jest teraz bardzo wszechobecnyTo narastające zjawisko – wyjaśnia Rusi Jaspal, profesor psychologii i zdrowia seksualnego na Uniwersytecie De Montfort w brytyjskim mieście Leicester, który bada rozprzestrzenianie się wirusa HIV w społeczności „chemsex”.

https://youtu.be/_Nzcfv1xjeU

Ignacio Labayen de Inza, specjalista od narkotyków, który pracuje w kilku brytyjskich klinikach i  doradza mężczyznom szukającym pomocy, twierdzi, że obecnie sytuacja znacznie się pogorszyła.- To nie tylko sprawa Wielkiej Brytanii – mówił na konferencji. – Jest to także problem w Amsterdamie, Berlinie, Monachium, Rzymie, Kijowie, Moskwie, Helsinkach oraz w wielu miejscach, które ludzie nazywają „gejowskimi destynacjami,” takich jak Ibiza, Torremolinos, Wyspy Kanaryjskie – wyjaśnił.W badaniu przeprowadzonym w Hiszpanii w zeszłym roku stwierdzono, że spośród prawie 750 ankietowanych mężczyzn zakażonych wirusem HIV, 60 proc. zgłosiło, że uprawiało seks analny bez zabezpieczenia, a u 62 proc. zdiagnozowano choroby przenoszone drogą płciową (STI). Wskaźniki zakażeń i zachowań seksualnych wysokiego ryzyka były wyższe o 30 proc. pośród homoseksualistów praktykujących „chemsex” lub „slamsex”.: http://www.pch24.pl/lekarze-alarmuja--homoseksualisci-uprawiajacy-chemsex-odpowiedzialni-za-epidemie-hiv,70880,i.html#ixzz5zhLXzYtU

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika keri

Jest sprzeczność i to

Jest sprzeczność i to zaprzeczająca tytułowi arta.

1. "Przekłada się to na dodatkowe trzy udary wśród 1000 osób, w porównaniu z ludźmi, którzy jedzą mięso."

2. "osoby stosujące diety roślinne, miały o 20% wyższe ryzyko wystąpienia udaru mózgu."

W obu przypadkach jest mowa o ryzyku udaru w porównaniu z grupą jedzących mięso.

W pierwszym cytacie to ryzyko jest większe o 3 promile (dodatkowe 3 osoby na 1000 w porównaniu z grupą jedzących mięso), a w drugim cytacie o 20 procent (dodatkowe 200 osób na 1000 w porównananiu z grupą jedzących mięso).

Biorąc pod uwagę pierwszy cytat z arta, nie stwierdzono różnicy istotnej statystycznie.

Portret użytkownika keri

Katastrofalnie niski poziom

Katastrofalnie niski poziom jest na forum. Udzielam więc korepetycji z matematyki:

"Przekłada się to na dodatkowe trzy udary wśród 1000 osób, w porównaniu z ludźmi, którzy jedzą mięso."

48000 - liczba osób w doświadczeniu

24000 - liczba osób jedzących mięso

24000 liczba osób niejedzących mięsa

1072 - ilość udarów w całej grupie doświadczalnej

24*3 =72 - tyle udarów więcej jest w grupie niejedzących mięsa

W grupie jedzących mięso stwierdzono więc 500 udarów, a w grupie niejedzących mięsa 572 udary.

500/24000*100%=2,0833% - tyle procent wyniosły udary w grupie jedzących mięso

572/24000*100%=2,3833% - tyle procent wyniosły udary w grupie niejedzących mięsa

2,3833%-2,0833%=0,3%

Jest więc o 3 promile więcej udarów w grupie niejedzących mięsa, czyli jest to wynik nieistotny statystycznie.

I gdzie te "20% wyższe ryzyko wystąpienia udaru mózgu" pośród osób stosujących dietę roślinną? Biggrin

"osoby stosujące diety roślinne, miały o 20% wyższe ryzyko wystąpienia udaru mózgu."

Jest sprzeczność w tekście. Takie przekłamanie jest szkodliwe dla zdrowia osób, które zasugerują się tym fałszem wprowadzając modyfikacje do swej diety rzekomo dla zdrowia.

Portret użytkownika SurvivorMan

Brak dostępu do witaminy B12

Brak dostępu do witaminy B12 u wegan można uznać za mit i to już od jakiegoś czasu...
Fakt... Rośliny właściwie jej nie zawierają, ale to nie znaczy że żadna jej nie zawiera. Znana jest już co najmniej jedna roślina, zawierająca wystarczającą ilość tej witaminy...
Dzienne zapotrzebowanie na witaminę B12 to około 2,5µg...
W 100g pulpy owoców Rokitnika Zwyczajnego (ważne by była ze skórką) ilość tej witaminy waha się mocno, ale sięga nawet 50-60µg. Przeważnie znacznie mniej, ale i tak wystarczająco...

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Strony

Skomentuj