Według prognoz długoterminowych, temperatura w środkowej części Anglii w okresie styczeń-luty 2020 r. będzie najniższa w ciągu ostatnich 30 lat. Brytyjscy meteorolodzy zbadali przepływy mas powietrza, które przemieszczają się nad Anglią ze wschodu na zachód tuż nad północnym Atlantykiem i stwierdzili, że wzorce pogodowe wskazują na to, że spowoduje to znaczny spadek temperatur i opady śniegu w całym kraju.

Ten zimny cyklon, którego obawiają się Brytyjczycy nazwano wcześniej „Bestią ze Wschodu”. Brytyjczycy poczuli go już w lutym 2019 r., Kiedy w niektórych regionach Szkocji temperatura spadła do –14 ° C, a podmuchy wiatru dochodziły do prędkości około 112 km/h. W wielu miejscach w Anglii spadło wtedy ponad 50 cm śniegu co wywołało lokalny kataklizm komunikacyjny. Ciężka zima doprowadziła do śmierci 17 osób, w tym 1 dziecka.

Zdaniem specjalistów podczas nadchodzącej zimy najbardziej dotknięta działaniem "Bestii ze Wschodu" będzie znowu zwłaszcza Szkocja i środkową część Anglii. Mieszkańcy powinni się na to przygotować, na przykład rozważając zakup opon zimowych, które do dzisiaj są uważane w WIelkiej Brytanii za zbędne. Na kontynencie kierowcy sa zwykle dużo lepiej przygotowani do stawienia czoła ciężkim warunkom atmosferycznym i byle opad śniegu nie wywołuje katastrofy drogowej.

Trudno powiedzieć jakiej zimy należy się spodziewać w pozostałej części Europy, ale powinniśmy się raczej spodziewać podobnych warunków jak te oczekiwane w Wielkiej Brytanii. Niż rosyjski z dużą regularnoscią dociera do nas każdej zimy zamrażając wszystko wokoło. Zima może w tym roku nadejśc bardzo szybko, bo w rosyjskim Norylsku, znajdującym się za północnym kołem podbiegunowym, spadł już pierwszy śnieg. Według meteorologów, taka pogoda za kołem podbiegunowym o tej porze roku zdarza się raz na siedem lat.