W prowincji Fujian w Chinach wprowadzono „system kuponów” na zakup wieprzowiny. Informacja taka została opublikowana przez gazetę Tsong Tsonga na Facebooku.

To pierwsza prowincja w Chinach, która wprowadziła takie ograniczenia w konsumpcji wieprzowiny, pisze Tsong Tsong. Mieszkańcy tego obszaru mają teraz prawo do zakupu tylko jednego kilograma mięsa na miesiąc. Jego cena osiągnęła 16 euro za kg. Można je jednak kupić tylko na kartki.

Chiny są jednym z największych konsumentów wieprzowiny na świecie. Okazuje się, że skutki epidemii spowodowanej przez afrykański pomór świń (ASF) są katastrofalne. W latach 2017 – 2018 w małych gospodarstwach poddano ubojowi około półtora miliona świń. W chińskich przemysłowych fermach trzody chlewnej zabito siedem milionów świń.

Chiny nie są w stanie poradzić sobie z infekcją. Zaraza rozprzestrzeniła się już w Laosie i Wietnamie, chociaż rasy świń różnią się tam od ras europejskich. Głód wieprzowiny na chińskim rynku wywołał wzrost cen na rynkach światowych na początku tego roku o 30%. We wrześniu spodziewany jest skok o kolejne 30%.

Feng Yonghui, główny analityk w portalu przemysłu mięsnego Soozhu.com, uważa, że mięso na rynku pochodzi z rządowych rezerw mrożonej wieprzowiny. Urzędnicy tego nie potwierdzają. Niektórzy mieszkańcy, którzy uważają, że mięso zostało wcześniej zamrożone, twierdzą, że i tak nie będą go kupować.

Odpowiadając na pytanie „jaki biznes najbardziej opłaca się w Chinach” warto wskazać teraz na hodowlę świń, ponieważ na sztuce można zarobić około 1500 juanów (około 210 dolarów). Rosnące ceny wieprzowiny doprowadziły do spekulacji rynkowych. Chiny, największy na świecie rynek konsumpcji wieprzowiny, zmaga się z rosnącą inflacją, która zagraża stabilności jej gospodarki. Od kwietnia około 29 prowincji w Chinach wydało do 2 miliardów juanów dotacji dla 80 milionów ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie, aby poradzić sobie z podwyżkami cen wieprzowiny.