Pożary lasów deszczowych w Afryce znacznie przewyższają obszarem pożary z Amazonii

Kategorie: 

Zdjęcie satelitarne wykonane przez NASA wskazujące na skalę pożarów w Afryce - źródło: NASA

Wszyscy już chyba słyszeli o rozległych pożarach w Amazonii, lesie deszczowym o wielkości Europy, tymczasem o podobnej sytuacji panującej w Afryce zapewne nie słyszał nikt, mimo że zajmują już znacznie większą powierzchnię niż te z Ameryki Południowej. Skąd zatem bierze się ta dziwna fascynacja i katastroficzny ton w kontekście pożarów trawiących Amazonię?

Wyolbrzymianie sytuacji w Amazonii ma zapewne związek z tym, kto zarządza Brazylią, krajem, na którego terytorium znajduje się zdecydowana większość Amazonii. Chodzi oczywiście o znienawidzonego przez lewicę prezydenta Jaira Bolsonaro, który jest oskarżany o wywoływanie tych pożarów w celu wylesienia dżungli i powiększenia areału rolniczego.

 

Doszło nawet do tego, że poważni zdawałoby się politycy, po spotkaniu grupy G7 rozprawiali na temat inwazji na Brazylię i przymusowego gaszenia Amazonii nawet bez zgody rządu brazylijskiego!  Stworzono wrażenie, że ma tam miejsce jakaś wielka katastrofa, która wymaga zaangażowania społęczności międzynarodowej. Tymczasem wszystkie lasy deszczowe są bardzo trudne do podpalenia nie da się tego dokonać bez stosowania wspomagających środków łatwopalnych. Jeśli więc płoną to prawie na pewno na skutek działań człowieka.

 

Jednak, co może zaskakiwać, NASA nie nazwała "kontynentem ognia" Ameryki Południowej, ale właśnie Afrykę. Analizy satelitarne wskazują na to, że z 10 tysięcy pożarów trawiących lasy na Ziemi każdego roku i każdego dnia w sierpniu, zwykle aż 70 proc. z nich występuje w Afryce. W samej Angoli w zeszłym tygodniu było 3 razy więcej pożarów niż w tym samym czasie w Brazylii. Skąd zatem ten ogólnoświatowy hejt?

 

Brazylijski prezydent rzeczywiście ma dość nietypowe podejście do ochrony środowiska i nie ma dużej przesady w twierdzenie, że nie przeszkadza mu zwiększenie tempa wylesiania Amazonii. Ma to racjonalne przesłanki bo im mniej Amazonii tym więcej ziemi dla rolnictwa, to w przypadku tego kraju jest bardzo istotne.

 

O wiele gorsza sytuacja pożarowa panuje w centralnej Afryce, co potwierdza nawet w oficjalnych komunikatach NASA. Można z tego powodu wysnuć teorię, że osobom alarmującym tylko na temat płonącej Amazonii, bardziej zależy na krytykowaniu prezydenta Bolsonaro, niż na ratowaniu amerykańskich lasów deszczowych.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Demostenes

Wejdź na windy.com

Wejdź na windy.com

Wybierz menu (trzy kreski), rozwiń Jakość powietrza, zaznacz Stężenie CO2, przesuń mapę na Afrykę południową.

Zastanów się, czy to jest mądre.

 

Portret użytkownika osa

Jak zwykle w komentarzach

Jak zwykle w komentarzach bełkot niezrównoważonych i nieleczonych na urojenia i obsesje.

1. NASA nie zrobiłaby nic wbrew polityce USA, jest organizacją rządować i mocno uzależnioną od władzy, więc to bzdury, że znowu jakieś niby spiski.

2. Sama wielkość powierzchni objętej pożarami nie mówi jeszcze wszystkiego w temacie strat w produkcji tlenu i poochłanianiu CO2, skutkiem zniszczeń.

Portret użytkownika Kwazar

Pożary lasów w Amazoni,Afryce

Pożary lasów w Amazoni,Afryce,Syberii to kolejny z rozdziałów dziejącego się właśnie końca naszej cywilzacji.Samemu trudno mi w to uwierzyć ale to wszystko było (i jest nadal) opisane w różnych przepowiedniach mówiących to samo o końcu czasu.Uważnemu obserwatorowi trudno jest te przepowiednie zbagatelizować.Tak,można je wrzucić do wspólnego worka z z napisem "Bzdury" co nie zmienia faktu,że one i tak tam są.O dziwo ! Wcale nie trzeba "przeżuwać" dzieł Nostradamusa.żeby dostrzec pewne niepokojące zbieżności.Wystarczy zahaczyć o biblię (można a nawet należy pominąć jej aspekt religijny, bo nie ma on najmniejszego znaczenia) żeby trafić na podobne opisy końca czasów ostatecznych ludzkości.Ta zbieżność robi się i nurtująca i zarazem bardzo niepokojąca.Notabene Świadkowie jechowy (tym razem już całkiem celowo religijnie)zbudowali na tych przepowiedniach cały swój system wiary !!! Więc te opisy końca czasów (w tej biblii) na prawdę tam są i w dodatku pasują do tego wszystkiego co właśnie obecnie "rozdziałami" obserwujemy.

 

 

----> Przepraszam wszystkich za moje wypowiedzi jeśli tylko czują się nimi w jakikolwiek sposób urażeni .Cierpię bowiem na sztuczną inteligencję.

 

Portret użytkownika ARTUR

Każdy drukuje mapę jemu

Każdy drukuje mapę jemu odpowiadającą czyli powiększa swój kontynent a pomniejsza inne aby pokazać optycznie swoją dominację , większość ludzi jest wzrokowcami i reagują pozytywnie na taką informację . Dlaczego nie ma jednego wzorca mapy ? Bo aby powiedzieć prawdę należy mieć odwagę , niestety ostatni odważni zginęli w Wietnamie Smile

Portret użytkownika SurvivorMan

Sorry, ale nie jestem

Sorry, ale nie jestem samobójcą... Z kimś, kto chce płynąć po oceanie plując na znaną całemu światu kartografię, nie popłynąłbym nawet z jednego końca basenu na drugi  *ROFL*
Musiałbym być niespełna rozumu...

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika ARTUR

Nie zauważyłeś że na starych

Nie zauważyłeś że na starych filmach mapy są inne a kamera pokazuje horyzont ? Na nowych filmach nawet przyrodniczych nie zobaczysz horyzontu , chyba że przez "rybie oko " w którym nawet reling jest kołem . Cenzura jest obecnie tak duża że nawet komuniści by się tego wstydzili .

Portret użytkownika dziki kon

Adminie, uwielbiam Twoją

Adminie, uwielbiam Twoją lekturę! Jeat konkretna, rzeczowa. Nie rozumiem za tem, czemu stajesz w obronie tego beznadziejnego prezydenta, który ma za nic przyrodę? Ludzi wkurwia taka postawa, ponieważ nie my tworzymy naturę, a niszczymy ja z nic niewartych pobudek politycznych. Jeżeli Brazylia posiada taki skarb, MUSI o niego dbać!!! Jeżeli nie dba i tchórzliwe kurwy, które podpalają a następnie chowają sie zamiast wyjść bi powiedzieć (to moja robota!-w sumie, tchórzostwo jest synonimem człowieka) niech nue dziwi aktywność globalna. Afryki nikt nie podobała, w Afryce zachodzi naturalny proces, tutaj natomiast niestety nie. Rządy powinny i interweniować bez zgody prezydenta. W końcu to My utrzymujemy ich rolnictwo. Koniec exportu=śmierć głodowa.

Portret użytkownika ARTUR

Pod lasami Afryki nie ma

Pod lasami Afryki nie ma surowców a Brazylia posiada wszystkie , łącznie z surowcami ziem rzadkich . Co zatem zrobią masońskie rządy ? Zostawią las niszcząc Brazylię która jest zasobna podobnie jak Rosja .Innym aspektem jest ogrom Afryki , której sfałszowane mapy są ogólnie dostępne .

Portret użytkownika minoduesp

W europie lasy podpalano na

W europie lasy podpalano na zlecenie firm budowlanych by potem bez problemu można było zmienić przeznaczenie gruntów z leśnych na budowlane , w amazonii robi się to na zlecenie firm naftowych (bo do lasu trudno wjechać i nie ma jak wiercić ..) oraz chodowców bydła - bo wciąż potrzebują nowych pastwisk (mało kto zadowala się tym co ma ..) . Zaś w Afryce pożary wybuchają często same ale ludzie też nie są bez winy , łatwiej wypalić kawałek lasu i zagarnąć żyzną ziemię pod uprawy niż nawozić itd. a gdy się wyjałowi proces powtórzyć tyle ,że tamtejsza pogoda sprzyja ich niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu - a gasić nie ma komu..

Skomentuj