Z powodu licznych zgonów wspinaczy ustanowiono nowe zasady wejścia na Mount Everest

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Himalaiści, którzy chcą podjąć się wspinaczki na Mount Everest – ośmiotysięcznik w Himalajach Wysokich i zarazem najwyższy szczyt na Ziemi – muszą najpierw potwierdzić swoje doświadczenie, a także zapłacić niemałe pieniądze. Takie wymogi wprowadził tworzony przez wykwalifikowanych specjalistów oraz urzędników państwowych tzw. panel nepalski. Powodem ma być wzrost śmiertelności osób coraz śmielej wykupujących „wycieczki” na szczyt oraz liczne skargi doświadczonych wspinaczy i przewodników.

 

Tylko w bieżącym roku co najmniej 11 osób zginęło podczas próby wspięcia się na Mount Everest. Dziewięć osób zmarło wspinając się po stronie nepalskiej, a dwie po stronie tybetańskiej. Zdaniem specjalistów co najmniej cztery zgony wynikały z przeludnienia panującego na szlaku. Z tego powodu postanowiono wprowadzić ograniczenia. Dotychczas mógł wspiąć się każdy śmiałek, który uiścił opłatę o wysokości 11 tysięcy dolarów.  

Dziś próbę zdobycia Mount Everest może podjąć jedynie osoba, która zdobyła wcześniej szczyt o wysokości co najmniej 6500 m n.p.m. Trzeba również liczyć się z opłatą w wysokości co najmniej 35 tysięcy dolarów. W taki sposób władze Nepalu chcą odrobinę ostudzić entuzjazm osób, które coraz częściej wybierały się na Mount Everest bez specjalnego doświadczenia, opłacając za to drogich przewodników, którzy ułatwiali im przejście, np. nosząc butle z tlenem.

„Chcemy ograniczyć śmiertelne wypadki wśród wspinaczy, zmieniając przepisy ustawowe i wykonawcze. Sprawimy, że nasze góry staną się bezpieczniejsze” – powiedział dziennikarzom nepalski minister turystyki, Yogesh Bhattari.

W Nepalu znajduje się aż 8 z 14 najwyższych gór świata, a zagraniczni wspinacze są jednym z głównych źródeł dochodów tego kraju. W turystyce znajdują zatrudnienie urzędnicy rządowi, eksperci wspinaczki, a także pozostali pracownicy agencji wspinaczkowych. Na dany moment w bieżącym roku wydano rekordową liczbę 381 zezwoleń na wspinaczkę.

 

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika euklides

Następne etapy. Opłaty 10 tys

Następne etapy. Opłaty 10 tys dolarów za wejście na 6 tysięczniki. 5 tys dolarów za wejście na 4 tysięcznik. 1 tys dolarów za wejście na Rysy. 50 zł za wejście na okoliczną górkę, oraz stała opłata 1000 zł rocznie za posiadanie kończyn umożliwiających zmianę wysokości (uiszczana w ramach dodatkowej składki ZUS).

Portret użytkownika baca

hm... podnieśli cenę dla

hm... podnieśli cenę dla uczestników Pucharu Darwina z 11 na 35 tysięcy dolarów i odrzucili amatorów co sprawiło że ta dyscyplina jest już sportem zawodowym...

i w sumie dobrze bo będzie można wystawić Kubicę, Ojca Rydzyka i tych zawodowych demonstrantów z LGBTHIV, którzy na każde zawody dowożeni są autokarami... serio te marsze równosci to w kółko i w kółko ta sama setka wciąż tych samych zboczeńcow...

 

 

________________________________________

"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"

Portret użytkownika Kangur.

to tylko kolejna cienka

to tylko kolejna cienka żydowska hucpa

Nie mam już co do tego najmniejszych wątpliwości, jakiś czas temu Medium mnie uświadomiła, do tego odkryłem, że Tel Awiw jest stolicą tych degeneratów..."jaki pan taki kram"

________________________________________

"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"

Skomentuj