NASA wybrała miejsca lądowania na asteroidzie Bennu, która zagraża Ziemi

Kategorie: 

Źródło: NASA

Pod koniec 2018 roku, sonda kosmiczna OSIRIS-REx weszła na orbitę asteroidy Bennu. Od tego czasu, statek kosmiczny tworzył mapę powierzchni ciała niebieskiego, aby naukowcy mogli wybrać najbardziej dostępne miejsca do pobrania próbek. Agencja NASA wybrała właśnie cztery lokalizacje, które wydają się być najbezpieczniejsze.

 

Asteroida Bennu jest przedmiotem pierwszej misji, zakładającej pobranie próbek gruntu, jaką zorganizowała agencja NASA. W tym celu, konieczne było uzyskanie dokładnej mapy powierzchni asteroidy. Naukowcy pierwotnie zamierzali wybrać dwa miejsca, z których sonda OSIRIS-REx pobierze materiał do badań, jednak ostatecznie wybrano cztery. W kolejnych miesiącach, zaproponowane lokalizacje zostaną poddane dogłębnej analizie i wtedy NASA wybierze spośród nich tylko dwie – pierwsza będzie stanowić cel główny, a drugi zapasowy.

 

Wstępne analizy, których dokonano na drodze obserwacji z Ziemi sugerowały, że powierzchnia asteroidy Bennu prawdopodobnie zawiera duże „stawy” drobnoziarnistego materiału. Jednak obrazy dostarczone dzięki sondzie OSIRIS-REx ujawniły, że Bennu posiada skalisty teren, co stanowi wyzwanie dla tej misji. Naukowcy muszą bowiem wybrać obszar, zawierający materiał, który jest wystarczająco drobny, aby statek kosmiczny mógł go pobrać.

Źródło: NASA/Uniwersytet Arizony

Planiści z NASA uwzględnili w harmonogramie misji ponad 300 dodatkowych dni, które naukowcy mogą wykorzystać, aby przygotować się do operacji pobrania próbek. Sonda OSIRIS-REx nie będzie musiała lądować, lecz została przystosowana do pobrania próbek na obszarze przypominającym plażę. Ze względu na skalistą powierzchnię Bennu, konieczne było wprowadzenie zmian w misji. Naukowcy musieli poszukać miejsc wolnych od głazów w promieniu 5-10 metrów. Wcześniej szukano bezpieczniejszych lokalizacji, które są wolne od wszelkich skał w promieniu 25 metrów.

 

Utrudnienia nie powinny negatywnie wpłynąć na przebieg misji kosmicznej. W grudniu 2019 roku, agencja NASA powinna zdecydować, w którym miejscu statek kosmiczny pobierze próbki materiału. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na początku 2020 roku, OSIRIS-REx przeprowadzi dokładne obserwacje dwóch wybranych obszarów, a w drugiej połowie przyszłego roku, statek kosmiczny pobierze próbki, które powinny zostać odesłane na Ziemię 24 września 2023 roku.

 

Ciało niebieskie znane jako 1999 RQ36 lub Bennu, po staroegipskim bogu awiacji, to potencjalnie niebezpieczny obiekt, który należy do grupy Apolla. Asteroida ma około 500 metrów średnicy, zatem ewentualne zderzenie z Ziemią mogłoby wywołać katastrofalne skutki. NASA oraz agencja National Nuclear Security Administration (NNSA) pracują nad projektem statku kosmicznego, który mógłby odeprzeć potencjalnie niebezpieczną asteroidę. Statek otrzymał roboczo nazwę HAMMER (Hypervelocity Asteroid Mission Mitigation for Emergency Response), czyli młot.

Jednak eksperci uspokajają, że "młot" będzie potrzebny dopiero w XXII wieku, a konkretnie przed 25 września 2135 roku, kiedy prawdopodobieństwo zderzenia tej planetoidy z Ziemią wynosi 1:2700. Za to w latach 2169-2199, szansa takiego wydarzenia szacowana jest na 1 do 2500. 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Rrrr

Teraz sobie dodajcie

Teraz sobie dodajcie wszystkie między wierszami, budowanie podziemnych tuneli-dla mas, ćwiczenia na wypadek..."wybuchu wulkanu" przygotowania idą pełną parą... tylko skąd te liczby,np.masa Bennu?

Portret użytkownika Trollino

No i znowu widać jak

No i znowu widać jak WszechNASA dokonuje pionierskich odkryć, badań, rozwiązań, które poprawiają byt wszystkich mieszkańców planety.

Dlaczego? Bo WszechUSA może dotować pieniędzmi WszechNASA i nie zamienia takiej firmy w fabrykę onuc jak ma to miejsce na wschodzie Europy.

Portret użytkownika Dzik

20 mld dolarów co roku dla

20 mld dolarów co roku dla NASA to ledwo starcza im na nowe filmowe bajki. Na zdjęciu powyżej widać wegiel kamienny z miałem podobny jak na zdjęciu poniżej

. Tu na razie jest ściernisko. Ale będzie San Francisco A tam, gdzie to kretowisko będzie stał mój Bennu.

Ankieta kto uważa,że na zdjeciu w artykule jest miał z węgiel kamiennym na Ziemi łapka w górę, a kto uważa że to jest zdjęcie z asteroidy Bennu lapka w dół.

Chwała i Sława naszemu Bogu, który stworzył Niebo i Ziemię, i wszystko co w nich jest.

Portret użytkownika Alien1974

.............................

................................. NASA znowu okłamuje ludzi. Do impaktu dojdzie w 2036 roku. Asteroida 99942 uderzy w Atlantyk, co spowoduje wybuch górotworu pod dnem Atlantyku, a to z kolei wyzwoli megatsunami, które uderzy w wybrzeże Stanów Zjednoczonych i w Europę zachodnią. Fala tsunami w Europie będzie mieć wysokość około  300 metrów i dotrze aż do Kaliningradu.

Portret użytkownika Kangur.

Hmm...piszesz Alien, że:

Hmm...piszesz Alien, że:

Nie może być konkretnych dat ...

...a jednak podajesz konkretną datę, miejsce i nawet konsekwencje...

Do impaktu dojdzie w 2036 roku. Asteroida 99942 uderzy w Atlantyk, co spowoduje wybuch górotworu pod dnem Atlantyku...

Zdecyduj się, bo zaprzeczasz sam sobie Wink

________________________________________

"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"

Portret użytkownika Alien1974

Ojeju, jeju!!! To nadal nie

Ojeju, jeju!!! To nadal nie jest konkretna data. Konkretna data zostanie podana, gdy 99942 przejdzie peryhelium i NASA pod naporem opinii publicznej i innych agencji kosmicznych przyzna jednak, że istnieje faktyczne zagrożenie. Co do rocznej daty 2036 roku, ona wynika ze zdarzeń pobocznych w naszym czasie, a nie z przepowiedni Nostradamusa.

Skomentuj