Syria ogłosiła przyjęcie postanowień konwencji o zakazie stosowania broni chemicznej

Kategorie: 

Rozwój wypadków w kontekście Syrii może zaskakiwać. Barack Obama pokazał zupełną niemoc polityczną za to Władimir Putin osiągnął wizerunkowy sukces jako mediator w kryzysie syryjskim. To dzięki jego wstawiennictwo konflikt nie został wyeskalowany.

 

Assad odpowiada po prostu na wezwania Putina i najpierw zdecydował, że odda posiadaną broń chemiczną pod międzynarodową kuratelę, a potem jeszcze w celu zwiększenia wrażenia kooperacji Damaszku, podpisał Konwencję o zakazie stosowania broni chemicznej.

 

O fakcie złożenia podpisu aprobującego postanowienia poinformowano ONZ. Według urzędników wyższego szczebla trzeba ustalić, czy podpisanie dokumentu jest rzeczywiście tożsame z przystąpieniem do konwencji. Aby to zrobić potrzebne są pewne procedury prawne, których spełnienie musi być sprawdzone.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Nostra Damus

Cieszmy się że wojna została

Cieszmy się że wojna została odlożona, miejmy nadzieję że na zawsze. Kiedy jakiś czas temu pisałem tutaj że wojny światowej z tego konfliktu nie będzie, odsyłano mnie do szkoły, posądzano o brak znajomości sytuacji geopolitycznej na świecie a nawet pytano ile mam lat. Smutne, że tylu ludzi wyczekuje z utęsknieniem wojny - siedząc na kanapie - i doszukuje się "słabości" u niektórych, kiedy ci wolą drogę pokojową. Odstąpienie od wojny jest czymś mocnym, czymś, na co Bushowców nigdy nie było stać. W tym całym zamieszaniu o Syrię większość zapomina o tym czym i po co jest Człowiek, czym jest wojna, czym jest śmierć... Łatwo kogoś posyłać na wojnę, wojny się domagać, kiedy siedzi się na kanapie lub fotelu przed komputerem lub telewizorem. Niektórym sprawia prawdopodobnie radość patrzeć jak spadają bomby i rozszarpują ludzi - winnych czy niewinnych. Porozumienie pomiędzy Rosją a USA jest nie wszystkim na rękę, to wiadomo. Ci którzy głośno damagali się wojny, krzyczą teraz że to porozumienie to lipa, to chwyt, to zmylenie przeciwnika... Takim powiem: idź i się zaciągnij, w Syrii potrzebują debilowatych morderców którzy dla paranoicznych celów mordują innych. To, że zainteresowane mocarstwa znalazły wspólny mianownik, pierwszy wspólny mianownik w konflikcie syryjskim jest czymś wielkim - choć kanmień na którym ono stoi jest tak mały. Jest on jednak podstawą na dalsze możliwe komprowmisy. Mocarstwa zrozumiały, że ten konflikt nie może trwać dłużej i że potrzebne są dalsze intensywne pertraktacje celem zakończenia tej wojny domowej. Każdy dzień tej wojny jest porażką dla Człowieczeństwa, dla każdej religii, która wykorzystywana jest do zdobycia władzy. Bo nie o religię tu chodzi, ale o władzę. Kto morduje w imię religii po to, by zdobyć władzę, nie zasługuje na miano Człowieka, a co najwyżej gada. W Syrii walczą jedni psychopaci przeciw innym psychopatom, nie ma tam "dobrej" strony, którą należałoby wesprzeć - dlatego ten konflikt jest tak ciężki do rozwiązania. Rebelianci to conajmniej trzy ugrupowania, które są ze sobą skłócone. Jedni to fanatycy religijni, którzy chcą państwa religijnego, drugie ugropowanie to terroryści, trzecie składa się z dezerterów armii Assada. Na razie te trzy ugrupowania mają jeden cel: obalenie za wszelką cenę obecnego rządu. Prawdziwy cyrk zacznie się jednak gdy im się to uda... Bo co robi mordercy gdy dostanie się do władzy? Morduje dalej, tylko jeszcze lepiej. Kto chce na bliskim wschodzie zrobić porządek, jest jak na razie skazany na fakt, że trzeba rozmiawiać z Assadem, niestety. To, że Assad musi kiedyś stanąć przed sądem wojennym nie ulega wątpliwości, lecz jak na razie rządzi on jeszcze Syrią. W interesia Assada leży więc przeciąganie tej wojny jak najdłużej. Co do porozumienia w sprawie likwidacji broni chemicznej, to jest ono jest krokiem we właściwym kierunku. USA i Rosja stoją na wspólnym stanowisku. Rosja osiągnęła niby swój cel (zachowanie Status Quo), ale tylko na pierwszy rzut oka. Ponieważ ten plan oficjalnie "wyszedł" od Rosji, musi ona dołożyć wszelkich starań by ten plan się zrealizował - inaczej grozi kompromitacja i posądzenie o jawną stronniczość na rzecz Assada. Jak na razie Rosja nie stoi wbrew pozorom oficjalnie po stronie Assada, ale domaga się celem podjęcia jakichkolwiek działań wojennych rezolucji rady bezpieczeństwa - słusznie.  Dlatego należy sądzić, że obecne porozumienie to początek poważnej współpracy pomiędzy zainteresowanymi stronami celem zakończenia rzezi w Syrii. Chwała wszystkim tym, którzy przeciwstawili się Wielkiej Wojnie i nie dopuścili do bombardowania i tak już bombardowanego codzień kraju i ludzi w  nim żyjących. Precz z wojami, i precz z tymi, którzy się pod byle pretekstem tych wojen domagają i ich poszukują. Do końca roku 2014 konflikt Syryjski będzie w dużej mierze zwiklany, przynajmniej jeżeli chodzi o działania wojenne na tym terenie. sytuacja polityczna będzie jeszcze zagmatwana, ale to w tym rejonie Ziemi jeszcze potrwa, aż nadejdzie zrozumienie i pojednanie. Osobiście martwiłbym się raczej o Polskę.  

Unia Europejska problemów nie rozwiązuje. Unia Europejska jest problemem, którego nikt nie potrafi rozwiązać. Nostra Damus.

Portret użytkownika 460 Bandytów z Wiejskiej

Medialna szopka Raz USA jest

Medialna szopka
Raz USA jest tym dobrym, raz Rosja, raz ONZ Prawda natomiast wygląda tak, że krew przelewa się na bliskim wschodzie i w Afryce. Zyski ze sprzedaży broni ? Myślę, że tu już nie chodzi o handel bronią i zarobki, a raczej o władzę i kontrolę nad wszystkim, nad czym Illuminaci jeszcze nie mają.
Tak czy siak nie mamy na to wpływu, ten system trzeba by było rozwalić od środka. Z koleji takowa próba skończyłaby się niepowodzeniem, bądź katastrofą na skalę światową. Ci którzy są teraz u władzy tak łatwo by się nie poddali, więc lepiej nie ruszać gówna, bo będzie śmierdziało jeszcze bardziej.

Portret użytkownika NY.

Studjuje w jednym z miejskich

Studjuje w jednym z miejskich College'y CUNY w Nowym Jorku. Zdenerwowala mnie propaganda nauczycieli w szkole ktorzy mowia ze Assad jest zly tyran i Ameryka musi wkroczyc wojskami do Syrii w celu niesienia pomocy. Amerykanscy studenci po prostu nic nie wiedza o miedzynarodowej polityce i sa podatni na takie sugestie. Rzmawialam z moja kolezanka z Rosji ktora stwierdzila ze "Living in Communism teaches you do not trust any goverments, even democrtaic"= "Przezywajac tyranie rzadow komunistycznych czlowiek uczy sie aby nie ufac zadnym rzadom nawet tym demokratycznym". Co za madrosc w tych slowach ktorej Amerykanie musza nauczyc sie na wlasnej skorze. Obama przegrywajac ze spoleczenstwem wprowadza prowojenna propagande nawet na uczelnie majac nadzieje ze autorytet nauczycieli wplynie na zdanie mlodziezy. My przezylismy juz taka propagande za czasow komuny i jestemy ostrozniejsi w ufaniu rzadom ktore pchaja nas do wojen.

Portret użytkownika witamina c

To nic nowego, propaganda

To nic nowego, propaganda jest w każdym kraju. Kiedy telewizja Polska pokazywała spalone Irackie czołgi i Irakijczyków poddających się masowo Amerykanom, Al-Jazeera w tym samym czasie pokazywała coś odwrotnego. Spalone czołgi i samochody armi amerykańskiej. Kiedy przyjechali z mojej  rodziny z USA stwierdzili że w USA nawet tego nie pokazują co my widzimy w polskiej telewizji która i tak pokazuje tylko sukcesy Amerykanów. A o porażkach ewentualnie tylko wspomina bez materiału filmowego. Kiedy  Al-Jazeera pokazała filmy z jeńcami amerykańskimi wziętymi do niewoli przez Irackie wojsko, Amerykanie dopiero po 3 dniach stwierdzili że może to są ich żołnierze ale nie są pewni. Jak można nie być tego pewnym skoro pokazywano ich twarze? A tego to nie wolno! Ale jak Amerykanie pokazują jeńców wojennych to wolno. Barak Obama na siłe chce wojny w Syrii i wcale mnie nie zdziwi jak okaże się że sami Amerykanie ją wystrzelili żeby mieć pretekst do agresji na Syrię. Bądź Izrael to zrobił żeby Amerykanów napuścić na Syrię, bądź ktokolwiek kto też chce tego samego czyli ataku USA na Syrię. Najciekawsze w tym wszystkim jest to że USA i Alkaida walczą po jednej stronie z Asadem (tylko dlatego że woli za sojuszników Rosjan?)

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem