Kategorie:
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej pojawiła się specjalna drukarka 3D. Urządzenie powstało z myślą o drukowaniu ludzkich tkanek i narządów w przestrzeni kosmicznej, ponieważ warunki mikrograwitacji rozwiązują pewien istotny problem, którego na Ziemi nie da się obejść.
Biodrukarka została opracowana przez firmy Techshot i nScrypt i dostarczono ją na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 26 lipca podczas osiemnastej misji zaopatrzeniowej CRS-18. Wynalazek zostanie zainstalowany przez astronautów, ale będzie obsługiwany zdalnie z Ziemi.
Drukarka 3D nie bez powodu będzie pracować w kosmosie. Choć na przestrzeni ostatnich lat, naukowcy dokonali wielu postępów w wytwarzaniu ludzkich tkanek i narządów, wciąż nie potrafią rozwiązać jednego istotnego problemu. Drukowanie pełnowymiarowych organów wymaga zastosowania rusztowania, aby narząd zachował swój kształt. Jednak do tej pory nie wymyślono bezpiecznej metody usuwania rusztowania, tak aby narząd pozostał nieuszkodzony.
Biodrukarka 3D – źródło: Techshot
Tymczasem na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej panuje mikrograwitacja, dzięki której można drukować tkanki i narządy bez rusztowań. Na przestrzeni kolejnych kilku miesięcy, naukowcy będą drukować tkanki, które następnie zostaną odesłane na Ziemię do badań.
Ostatecznym celem firm Techshot i nScrypt jest wytwarzanie tkanek oraz pełnowymiarowych organów, które będzie można wykorzystać w transplantacji. Dzięki zastosowaniu komórek macierzystych pacjentów, przeszczepianie narządów byłoby całkowicie bezpieczne. Oczywiście miną lata, zanim biodrukarka zacznie wytwarzać pierwsze gotowe organy.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj