Lipcowe fale upałów spowodowały katastrofalne topnienie Arktyki

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com, NSICD/Thomas Mote/University of Georgia, Twitter/Laurie_Garrett

Grenlandia topnieje w zastraszającym tempie. Lipcowe fale upałów spowodowały stopnienie od 197 do 217 miliardów ton lodu. Duńskie instytucje badawcze zgłosiły, że ponad 10 miliardów ton lodu wpadło do oceanu 31 lipca z powodu wysokich temperatur.

National Snow and Ice Data Center poinformował, że po stosunkowo suchej zimie i ciepłej wiośnie na Grenlandii główny moment topnienia miał miejsce między 11 a 20 czerwca. Topnienie na Grenlandii do końca wiosny było znacznie intensywniejsze niż w latach 1981–2010. Ruth Mottram z Duńskiego Instytutu Meteorologicznego powiedział, że topnienie mas lodu spowodowało globalny wzrost poziomu morza o około pół milimetra.

 

Tegoroczna odwilż została bez wątpienia pobudzona przez falę upałów, które przewinęły się przez półkulę północną, a zwłaszcza Europę. Klimatolodzy podkreślają, że niezwykła pogoda jest objawem zmian klimatu wywołanych przez człowieka.

Wzrost poziomu mórz to nie jedyne zmartwienie. Topnienie lodowców obniża zdolność planety do ochładzania się, ponieważ lód odbija promieniowanie słoneczne z powrotem w przestrzeń kosmiczną. Przy mniejszej ilości lodu więcej energii cieplnej jest pochłaniane przez Ziemię i zostaje uwięzione w atmosferze.

 

Chociaż sezonowe topnienie pokrywy lodowej nie jest niczym niezwykłym, poziomy te są oszałamiająco wysokie i zbliżone do rekordowych poziomów z roku 2012, kiedy to kontynent stracił około 250 miliardów ton lodu.

 

Oprócz katastrofalnego topnienia, znaczna część Arktyki zmaga się obecnie z poważnymi pożarami, które również są skutkiem ekstremalnej pogody. Pożary objęły obszary na północ od koła podbiegunowego, w tym Grenlandię, Rosję, Kanadę oraz Alaskę.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika Medium

Ciekawe prowadzicie

Ciekawe prowadzicie rozważania. Czy wierzycie w działanie magii rytualnej?

Bo jeśli tak, to mogę przypomnieć materiały Wielkiego Mistrza Zakonu Templariuszy, które tu niejednokrotnie wstawiałam i mnie przynajmniej jego idea po prostu obrazowo wciela się w życie.

Portret użytkownika r.abin

"Lipcowe fale upałów" w

"Lipcowe fale upałów" w Europie i "Lipcowe chłody" w Rosji. Jak tłumaczy główny klimatolog Putina - w obecnym klimacie jest przewaga "południkowej cyrkulacji powietrza" na Ziemi (a przynajmniej na półkuli Pn). Gwałtowna wymiana ciepła (w Arktyce) - powoduje topienie lodów i zmniejszanie albedo (lód - odbija więcej słonecznego promieniowania) - a to powoduje, dalsze ocieplenie. Ogólnie, upały nie są przyczyną - tylko skutkiem (cyrkulacji). Być może, jest to spowodowane przez człowieka (ale nie musi). Początki zwiększenia cyrkulacji południkowej, sięgają - do roku 1940. Uważam, że uruchomienie wytwarzania "środków do obrony pokoju" i ich "spożywanie" - mogło obudzić "Godzillę"

Portret użytkownika Alien1974

.............. 

.............. 

 

Proponowałbym wziąć poprawkę na to, co mówią naukowcy z NASA czy naukowcy w ogóle, bo w globalnym ociepleniu bierze też udział polityka i lobbing, a to czasami nie jest zbyt korzystne. Poza tym NASA też nie wie wszystkiego, oni też są ludzmi i mają prawo się mylić. Dotkliwość globalne ocieplenie zależy od bardzo wielu czynników, m.in od: liczebności ludzkiej populacji na Ziemi, stanu środowiska, mentalności ludzi, układu planet w US, położenia US na orbicie galaktycznej.

Globalne ocieplenie zaczyna się od impulsu grawitacyjnego i co najmniej na 200 lat przed faktycznym ociepleniem. Słońce to nie jest domowy kocioł CO, który włączamy/wyłączamy za pomocą guziczka i efekt jest niemal natychmiastowy. Jeśli dziś mamy efekt globalnego ocieplenia i między drugą połową XVII wieku a początkiem XVIII wieku była kulminacja MEL, która zaczęła się po optimum klimatycznym na początku XIV wieku, to ostatnie globalne ocieplenie na Ziemi musiało mieć miejsce między III a IV wiekiem, gdy rozpoczęła się Wielka Wędrówka ludów z wielkiego stepu, a przedostatnie w 1600 p.n.e za czasów wyjścia Żydów z Egiptu. I tak: najpierw impuls grawitacyjny i jego wzrost, po którym nasze Słońce i pierścienie termojądrowe planet US zaczynają wchodzić rezonans - co skutkuje wzrostem aktywności sejsmicznej i dowodem na takie działanie może być np. zburzenie Pompei w 79 roku n.e - a później następuje stopniowy wzrost temperatury wraz z zawirowaniami, czyli okresami chłodu i ciepła na przemian, aż do kulminacji globalnego ocieplenia, po którym następuje optimum klimatyczne - w naszym przypadku średniowieczne optimum klimatyczne. A tu więcej informacji; https://piotrpocieszyciel.wordpress.com/2018/11/26/prawo-wzglednosci-grawitacji-a-efekt-cieplarniany/

Portret użytkownika Joker

Ok może i jest zmiana klimatu

Ok może i jest zmiana klimatu nie znam się ale jakie upały? Chyba że nie u nas. Pamiętam gorętsze lato i to nie jedno. Wtedy jakoś nikt nic nie mówił o topniejących lodowcach. Parę dni trochę cieplej i już wielka panika. Swoją drogą to niech ludzie wycinają więcej drzew, na pewno będzie tylko lepiej. Co jakaś wycieczka rowerowa to kolejne drzewa znikają. Już nie ma gdzie jeździć powoli. Takie ładne tereny tzn były bo teraz ciężko to nazwać. Kogoś kto na to wszystko pozwala powinno się zamknąć do pudła na 10 lat i codziennie 20 batów na plecy. Autodestrukcja na całego. Jesteśmy jak ptaki Dodo. Sami sobie winni. Zaśmiecanie planety, wycinka drzew. Taka choroba męcząca Ziemię. Ludzkość. A teraz można hejtowac Smile

Portret użytkownika nn

Masz podobne spostrzeżenia.

Masz podobne spostrzeżenia. Wiesz, kiedyś leśnicy wycinali drzewa tylko ponad 50letnie a teraz mamy tzw gospodarkę lęsną ... i leśników z kolesiostwa co tną już po 30 latach w lasach ( co ja nazywam nie lasy a sadzenaiki). A najlepsze to na tzw ścieżkach leśnych piszą, że wycinanie starych drzew (>50Letnich) jest dla naszego dobra - bo nam zagrażają zawaleniem.

Lubię jak wszystko jest "dla naszego dobra".

nn

Portret użytkownika SurvivorMan

Co to znaczy że "nikt nie

Co to znaczy że "nikt nie mówił"? O topniejących lodowcach mówi się rok w rok od kilku dekad...
Poza tym, pokrywie lodowej nie trzeba od razu upałów by topniała... Średnia roczna temperatura z Ziemi wzrasta...Pamiętasz gorętsze lato i to niejedno... Chłodniejsze zapewne też... Bo tak to działa... Na wykresach są piki w górę i w dół... Ale na jakie byś wykresy średnich temperatur nie spojrzał, czy to dla Polski, Europy czy Ziemi, charakteryzuje je jedna część wspólna: TREND WZROSTOWY. I to wystarczy...
A deforestacja o której piszesz, jak najbardziej sie do tego przyczynia... Przede wszystkim deforestacja prastarych lasów deszczowych, które są płucami tej planety.
 

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika sceptyyk

 

 

Przede wszystkim deforestacja prastarych lasów deszczowych

 Hm... "deforestacja prastarych lasów deszczowych"  Wygląda to na brak konsekwencji  Smile Skoro poleciałeś w tę mańkę to lećmy po całości tzn deforestacja prastarych forestów deszczowych lub rain-owych  :)  Stary wieśniak ze mnie... Zamiast chodzic po miastowemu - do forest-a na mushrooms-y, to ja człapałem do lasu na grzyby   :)  Tak to już jest z nami wiesniakami, ale popracujemy nad sobą  Smile

Portret użytkownika medi85

Po 1  nikt zdrowych drzew nie

Po 1  nikt zdrowych drzew nie wycina tylko zjedzone przez korniki,wiecie jak sie pozbywa kornika ?wycina sie drzewo razem z nim,nie ma innego wyjscia.Nowe zagajniki tez powstaja prrzynajmniej jak jezdze na grzyby to widze.

Portret użytkownika co

Czemu ten komentarz otrzymał

Czemu ten komentarz otrzymał taką dezaprobatę pomimo tego ,że nie ma się w nim do czego przyczepić w porównaniu do 1 komentarza gdzie niedoedukowany człowiek piszę , że wszystko jest okej bo u niego na podwórku było kiedyś cieplej ?! Chodziasz co do wycinania lasów z pierwszym panem się zgadzam .

 

PS.Ludzkość nie jest chorobą ziemi bo ziemia to nie organizm i jako ''Omszały kamyk'' ma gdzieś czy jest obrośnięta jakimś zielskiem ,albo chodzą po niej jakieś małpy.Tylko wyłącznie w interesie ludzkości jest by nie niszczyć ekosystemu ziemi póki są na nim praktycznie wszyscy ludzie.Później jak się z niej wydostaniemy to możemy sobię ją nawet wysadzić.

 

Portret użytkownika michael999

Skąd pewność, że Matka Ziemia

Skąd pewność, że Matka Ziemia GAJA jest tylko "omszałym kamykiem" bez świadomości, której istnienie ma znaczenie tylko z punktu widzenia "interesu ludzkości"? I skąd przekonanie, że "ludzkość" taka, jaką postrzegasz, może istnieć gdziekolwiek poza Ziemią?

Strony

Skomentuj