Kategorie:
Nieznana choroba zagraża uprawom liści koki w Boliwii w 2013 roku, donoszą latynoamerykańskie media. Plantatorzy biją na alarm. Choroba dotyka łodygę i korzenie krzewu.
Liście żółkną i opadają, a sama roślina powoli umiera. Pierwsze przypadki choroby zostały zarejestrowane trzy miesiące temu w regionie Chapare, gdzie na około 7 tys. ha gruntów zlokalizowane są plantacje koki. Farmerzy zaapelowali o pomoc do uczonych z uczelni w mieście Cochabamba. Mogą oni też liczyć na wsparcie prezydenta Evo Moralesa.
Według danych ONZ w 2011 roku w Boliwii znajdowało się ok. 31 tys. hektarów plantacji koki. Roślina na 12 tys. hektarów uprawiana była legalnie. Boliwia to jeden z największych dostawców kokainy na czarnym rynku wraz z Peru, Ekwadorem, Urugwajem i Kolumbią. Władze kraju walczą z nielegalnym handlem narkotykami, ale ostatnio walkę tę utrudnia prezydent Morales. Uważa on, że koka jest częścią kultury Andów.
W Boliwii ok. 62% do 67% ludności przeżuwa liście koki. Wspomniany prezydent zorganizował nawet specjalną uroczystość tzw. Wigilię Bożego Żucia Liści Koki. Potem podjął decyzję o odmowie wykonania zaleceń konwencji o środkach odurzających ONZ. Oficjalnie w Boliwii mają być uprawiane przede wszystkim krzewy, których liście mają służyć celom leczniczym i rytuałom.
Komentarze
Thrive - Wzrost napisy PL -
ViP ~~ Victoria is Peace ~~
Strony
Skomentuj