Wietnamscy urzędnicy przechwycili rogi nosorożców warte 7 milionów dolarów

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

Wietnamskie władze podały, że urzędnicy celni na międzynarodowym lotnisku w Hanoi, znaleźli 55 kawałków rogów nosorożca, ukrytych w przesyłkach z gipsem.

Azja Południowo-Wschodnia jest zarówno miejscem przeznaczenia, jak i punktem tranzytowym dla rozmaitych wielomiliardowych operacji przemytu elementów zwierzęcych, nierzadko związanych z gatunkami zagrożonymi wyginięciem. Jak poinformowała agencja AFP, 125-kilogramowy transport zostały odkryty w podejrzanej dostawie materiałów budowlanych.

 

Służby celne oświadczyły, że przesyłki zostały wysłane ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i nadawca starannie zamaskował prawdziwy ładunek. Rogi nosorożca są szczególnie cenne w Chinach i Wietnamie, czyli dwóch najważniejszych rynkach zbytu. Jeden kilogram rogów może kosztować nawet 60 tysięcy dolarów, co sprawia, że wartość całego transportu (55 kg) wyceniono na 7,5 miliona dolarów.

Jak poinformowała grupa TRAFFIC, prowadząca kampanię przeciwko handlowi dzikimi zwierzętami, w ostatniej dekadzie nastąpił gwałtowny wzrost popytu na rogi nosorożców, co doprowadziło do bezprecedensowego poziomu kłusownictwa. W wyniku polowań nosorożce stały się jednym z gatunków zagrożonych wyginięciem. Na początku XX wieku na wolności żyło około pół miliona tych zwierząt. Obecnie pozostało ich jedynie około 29 tysięcy.

 

Polowania na nosorożce były napędzane przez przekonania społeczne, że róg zmielony na proszek może pomóc w leczeniu nowotwora, złagodzeniu kaca lub zwiększeniu męskiej potencji. Na początku lipca trzech mężczyzn, przyłapanych na próbie przemytu rogu nosorożca z Wietnamu do Chin, zostało skazanych łącznie na 27 lat więzienia.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: ZychMan
Portret użytkownika ZychMan

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych.


Komentarze

Portret użytkownika minoduesp

Samo uganianie się za

Samo uganianie się za kłusownikami (choć potrzebne) niewiele zmieni . Tu konieczna jest zmiana świadomości społecznej by DURNY zabobon zastąpić WIEDZĄ ! Kiedy uświadomieni ludzie zrozumieją ,że kawałek zwierzęcia to tylko truchło i nic więcej , zniknie też popyt i skończą się polowania dla kości ,rogów, łap czy sadła ... Czy tak trudno tego nauczyć dzieci w szkole ?

Skomentuj