Egipska armia rozpoczęła na Synaju operację "Pustynna Burza"

W Egipcie nadal niespokojnie. Na ulicach Kairu dochodzi do krwawych starć zwolenników islamistów z policją i wojskiem, które na dodatek rozpoczęła właśnie na Synaju operację antyterrorystyczną. Akcję na półwyspie nazwano kryptonimem "Pustynna Burza". 

 

W działania przeciwko ekstremistom są zaangażowane siły lądowe oraz lotnictwo i marynarka wojenna Egiptu. Działania wojenne będą miały na celu zablokowanie baz bojowników znajdujących się głównie na północy i w centrum półwyspu.  Ostatecznym celem tej operacji jest całkowite zaprzestanie działalności terrorystycznej na Synaju.

 

Według ostrożnych szacunków na terenie Półwyspu Synaj działa przynajmniej 500 uzbrojonych ekstremistów. Sytuacja pogorszyła się po obaleniu Islamisty, Mohammada Mursiego. Było to wyzwalaczem konfliktu, który ma potencjał, aby przerodzić się nawet w wojnę domową. Ruch o nazwie "Bractwo Muzułmańskie”, z którego wywodzi się Mursi, odmówił zaangażowania się w to, co dzieje się na Synaju. W zeszłym tygodniu zatrzymano tam kilka grup terrorystów, w tym wysokich członków Al-Kaidy.

 

Niepewna sytuacja w Egipcie wpływa też na ruch turystyczny w tym kraju. Teraz jeżdżą tam głównie Rosjanie i Polacy. Tylko te dwie nacje nie obawiają się o swoje życie i wybierają kurorty egipskie w tym te na Synaju. Ze względu na ryzyko ataków ekstremistów, władze egipskie wprowadziły zakazy poruszania się po zmroku dla autobusów z turystami podróżujących na drogach półwyspu.

 

 

 

0
Brak ocen