Postarzanie twarzy przez FaceApp może być metodą zbierania danych przez rosyjskie służby

Kategorie: 

Źródło: FaceApp

Bardzo popularna aplikacja mobilna FaceApp może być  sposobem na pozyskiwanie dużej ilości danych przez rosyjskie służby. Ludzie dobrowolnie robią sobie zdjęcia i wysyłają je gdzieś podając jednocześnie swoje dane osobowe.

 

Świat oszalał na punkcie mobilnej aplikacji FaceApp, która umożliwia wykonanie symulacji własnej twarzy z inną fryzurę, stylizacją lub  tego jak ktoś będzie wyglądać za kilkadziesiąt lat. Popularność tej aplikacji najlepiej widać po wpisach na portalach społecznościowych, które zostały wręcz zalane zdjęciami postarzających się sztucznie ludzi. 

Teraz pojawiają się pewne wątpliwości, bo aplikacja może być wykorzystywana przez rosyjskie służby. Podstawowa poszlaka wskazujące na to że aplikacja mogła powstać na zlecenie rosyjskich służb jest taka, że stworzyła ją rosyjska firma Wireless Lab. 

Wnioskowanie opiera się na tym, że skoro firma jest zarejestrowana w Rosji to działa w ramach rosyjskiego prawa, a to oznacza, że rosyjskie służby mają dostęp do wszelkich danych które Wireless Lab pozyskuje. Sukces tej aplikacji jest niewątpliwy bo obecnie korzysta z niej aż 150 milionów ludzi na świecie. 

 

Eksperci od bezpieczeństwa zwracają uwagę, że aby aplikacja FaceApp zaczęła działać trzeba jej dać prawo dostępu do wszystkich zdjęć znajdujących się na danym urządzeniu. Mimo, że warunki korzystania z usługi sugerują, że to użytkownik jest nadal właścicielem zdjęć to jednak szczegóły licencji pozwalają wydawcy na robienie z nimi i pozyskanymi danymi cokolwiek chcą. 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Trollino

Nie wiem John co w tym

Nie wiem John co w tym śmiesznego. Rosja w bezpardonowy sposób dąży i nawołuje do wojen, ćwiczy ataki jądrowe na Europę, strzela do samolotów cywilnych, grozi zmasowanym atakiem na kraje NATO, wycofuje się z porozumień o ograniczeniu rakiet balistycznych, a teraz za pomocą aplikacji próbuje kraść informacje i wywoływać wojnę.

Portret użytkownika SurvivorMan

Póki co, trollu, jedynym

Póki co, trollu, jedynym krajem który użył broni jądrowej przeciwko człowiekowi, jest USA... To samo USA, które w nas wycelowywało swoje głowice zaledwie 3 dekady temu... To samo USA, które ze swoich nędznych ledwie 243 lat istnienia, 220 spędziło na wojnach, większych i mniejszych konfliktach zbrojnych i tajnych operacjach terrorystycznych, jak na przykład w Ekwadorze czy Panamie, czego skutkiem było zamordowanie Jaime Roldosa i Omara Torrijosa.
PRZYGANIAŁ KOCIOŁ GARNKOWI!

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika Teresa z Torunia

O proszę właśnie wykryłam

O proszę właśnie wykryłam gigantyczną aferę, apilkacja "zmiany na ziemi" jaka znajduje się w sklepie google play może prosić o pozwolenie na:

- modyfikację zawartości karty SD; - kontrolowanie latarki; odczytywanie danych z karty SD.

Jakby nie patrzeć, aplikacja szpiegowska ingerująca w dane znajdujące się na karcie.

Portret użytkownika inzynier magister

Marsze LGBT-NKWD to bardzo

Marsze LGBT-NKWD to bardzo niebezpieczne prowokacje które chcą zniszczyć Polskę i normalne społeczeństwo chrześcijańskie ! Ruch LGBTNKWD to grupa terorystyczna i powinna być szybko spacyfikowana ! Należy powołać specjalną grupę do zwalczania LGBTNKWD ! "

Im bliżej homoparady LGBT w Białymstoku, która ma się odbyć 20 lipca, tym większy jest sprzeciw mieszkańców miasta, wobec tego rodzaju demonstracji. Rośnie również liczba listów oraz e-maili z pogróżkami i wyzwiskami, kierowanych pod adresem przeciwników marszu homoseksualistów.Choć aktywiści i uczestnicy marszów LGBT kreują się na ofiary przemocy, to przed białostockim marszem LGBT agresja dotyka przeciwników homomanifestacji. Jedną z ofiar tej agresji stała się Izabela Smaczna-Jórczykowska, rzecznik marszałka województwa podlaskiego. Kobieta za pośrednictwem mediów społecznościowych otrzymała kilka wiadomości, w których zawarto groźby i wyzwiska. Osoba, która zaatakowała rzeczniczkę marszałka województwa jest zwolennikiem ideologii LGBT. W mediach społecznościowych promuje będący profanacją wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą. O groźbach pod adresem Izabeli Smacznej-Jórczykowskiej powiadomiona została policja.Wulgarne i obraźliwe wiadomości zostały wysłane również na oficjalną skrzynkę pocztową Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku. Ofiarą tej przemocy słownej stał się marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, który głośno krytykuje decyzję prezydenta Białegostoku, zezwalającą na marsz promujący ideologię LGBT. Marszałek województwa także przekazał sprawę policji.Warto dodać, że marszałek Artur Kosicki jest również głównym organizatorem, alternatywnego do homoparady „Pikniku Rodzinnego” w Białymstoku. Wydarzenie będzie miało miejsce 20 lipca na dziedzińcu Pałacu Branickich. Rodzinna impreza miała rozpocząć się marszem uczestników przez centrum miasta, ale manifestacji zakazał prezydent Tadeusz Truskolaski. Uznał, że trasa marszu koliduje z trasą homomanifestacji, dlatego ten nie może się odbyć.Wcześniej prezydent miasta, z tego samego powodu, nie wyraził zgody na przejście ulicami Białegostoku Marszu w Obronie Tradycji. Organizatorzy tego wydarzenia zaskarżyli decyzję prezydenta miasta do sądu. W najbliższym czasie ma być ogłoszony wyrok tej sprawie.Na 20 lipca, tj. na dzień przejścia manifestacji LGBT w Białymstoku, zaplanowano 62 kontrmanifestacje. 13 z nich zostało odwołanych przez organizatorów, natomiast 41 spełnia wymogi formalne, a co za tym idzie, prawdopodobnie się odbędą. Kolejne 6 wniosków nadal jest rozpatrywanych, ze względu na bezpieczeństwo ich przebiegu. Wydarzenia te odbywają się w bliskiej odległości homoseksualnej manifestacji.Znana już jest dokładna trasa przemarszu aktywistów LGBT. Jej początek zaplanowano na godzinę 14.00 przy największym pomniku w mieście, na kolumnach którego umieszczona jest dewiza narodowa „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Pomnik ten upamiętnia żołnierzy podziemia niepodległościowego. Homoparada ma się zakończyć w centrum miasta, przed białostocką katedrą pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Wybór początkowego i końcowego etapu marszu równości LGBT ma najwyraźniej charakter prowokacyjny.Marsz równości LGBT wzbudza sprzeciw rekordowo dużej liczby mieszkańców Białegostoku. Petycje przeciwko organizacji homoparady podpisało już prawie 27 tys. osób

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika Kwazar

Sprawa jest poważna bo

Sprawa jest poważna bo właśnie zdałem sobie sprawę, że chyba nie jestem anonim co ? Co gorsza czuję,że jestem śledzony.No bo to jest tak Na Fajsbuku wylałem całe swoje życie z niuansami plus foty. Plus foty ! ONI Na okrągło w dodatku wiedzą gdzie jestem bo GPS mnie namierza i przeglądarka śledzi.Jakby tego mało było, to odciski palców gdzieś przesłałem no bo te czytniki linii papilarnych to takie fajne są Działają w tych telefonach,laptopach no takie wiecie co dotkniesz to już działa i ślesz odciska z danymi.A teraz jeszcze jak sie okazuję ci ONI będą wiedzieć jaki wygląd będzie mój w starości.Nie ma sie gdzie ukryć nie ma jak schować ! ONI przyjdą i mnie zainwigiliwują !  Ale z drugiej strony to nawet fajnie ,że jestem taka ważna dla nich persona.Nareszcie czuję się jak KTOŚ 

 

----> Przepraszam wszystkich za moje wypowiedzi jeśli tylko czują się nimi w jakikolwiek sposób urażeni .Cierpię bowiem na sztuczną inteligencję.

....z resztą jak większość niestety....

Portret użytkownika Groot

No i co im po tym, że

No i co im po tym, że szpiegują? Ja nie podlegam pod rosyjską jurysdykcję i FSB nie wpadnie mi na chatę o 6 rano. Bardziej bać się należy jak się używa androida. windowsa czy też pejs-zbuka.

ZNAJDZIE SIĘ  KIJ NA BANDEROWSKI RYJ

Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni muszą być niewolnicy” – George Orwell.

Portret użytkownika SurvivorMan

Oczywiście że ta aplikacja,

Oczywiście że ta aplikacja, to narzędzie zbierania danych! Wynika to choćby z tego, że pewne dane trzeba sprzedać (potwierdzić) jeszcze przed instalacją!
Ludzie masowo to gówno instalują, są przez to dymani i nawet nie czują że zą dymani *ROFL*
Niemniej jednak...
Bardziej bym się bał jankeskich narzędzi do zbierania danych...
Cukierberg właśnie ma zapłacić 5 miliardów dolarów grzywny za udostępnianie danych, ale ch.j sobie z tego nic nie robi! Mało tego... Ch.j się śmieje w oczy dostając taką śmeiszną karę!!! A dymani użytkownicy są dymani w taki sposób, że nie jeszcze z tego dymania odczuwają przyjemność *ROFL*  *fool*

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Strony

Skomentuj