Największa na świecie góra lodowa została skazana na zniszczenie

Kategorie: 

Źródło: ESA/Sentinel

Znajdująca się na południowym Atlantyku największa w historii góra lodowa, nazywana A68, w ciągu ostatnich dwóch lat dryfowała w kierunku równika. Z tego powodu zaczęła bardzo szybko topnieć i wkrótce może się zupełnie roztopić.

Góra lodowa A68 odłamała się 2 lata temu od lodowca szelfowego Larsena. Wtedy miała powierzchnię 5800 km kwadratowych a waga znajdującego się tam lodu szacowana była na bilion ton.

 

Warto zaznaczyć, że góra lodowa A68 jest szóstą co do wielkości taką strukturą zaobserwowaną za pomocą satelitów. Prawdopodobnie jest to obecnie najbardziej masywny swobodnie poruszający się obiekt na naszej planecie. Tym bardziej dziwi więc to że mimo swobodnego ruchu tej góry lodu, niewiele się ona zmieniła przez ostatnie 2 lata.

Obracała się tylko chaotycznie przemieszczając się ciągu tego czasu jedynie o około 250 km w kierunku północnym. Przybliża ją to coraz bliżej do prądów oceanicznych, które niechybnie wypchną ją w kierunku cieplejszych wód równikowych. Już tylko kwestią czasu jest jej zupełne stopienie lub fragmentacja.

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika baca

góra lodowa się odłamała i

góra lodowa się odłamała i teraz się roztopi... jak miliony innych gór lodowych przed nią...

melodramat jakby chodziło o jakiegoś żyda...

a co mają powiedzieć biliony "skazanych na zniszczenie" płatków śniegu, miliony śniegowych bałwanów, te tysiące zasp, miliardy sopli, hę...?

 

Portret użytkownika minoduesp

A wyobraź sobie sytuację gdy

A wyobraź sobie sytuację gdy taką góra stanie "na drodze" ciepłego prądu oceanicznego i w nim pozostanie ,co się w tedy stanie ? Po drugie to zawsze lepiej wiedzieć "co , jak i dlaczego" niż nie wiedzieć , tylko tak przybliżamy się do ogólnego zrozumienia mechanizmów rządzących nasza planetą..

Skomentuj