Kategorie:
W zeszłym tygodniu, Wielka Brytania zajęła tankowiec, który podobno transportował irańską ropę naftową do Syrii. Iran domagał się zwolnienia tankowca, a nawet zagroził zajęciem brytyjskiego statku w Cieśninie Ormuz. Wygląda na to, że Iran miał teraz ku temu doskonałą okazję.
Pełna oburzenia Wielka Brytania ogłosiła, że irańska Gwardia Rewolucyjna próbowała w środę zatrzymać i zająć statek British Heritage. Irańskie kutry zbliżyły się do jednostki i podobno nie chciały jej przepuścić przez Cieśninę Ormuz. Jednak na miejscu zdarzenia znajdowała się również brytyjska fregata HMS Montrose, która wydała ostrzeżenie, po czym irańskie kutry wycofały się.
Jednak marynarka wojenna Gwardii Rewolucyjnej podała oczywiście swoją, zupełnie inną wersję wydarzeń, według której irańskie kutry nie miały nawet zamiaru zatrzymywać brytyjskiego statku. Nie wiadomo, jakie tak naprawdę Iran miał zamiary, ale w zeszłym tygodniu, Gwardia Rewolucyjna zagroziła zajęciem brytyjskiego tankowca.
Fregata HMS Montrose - źródło: Mick Storey/Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii
Niewykluczone, że Iran chciał się zemścić, jednak nie wyjdzie mu to na dobre. Joseph Dunford, przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA ogłosił, że trwają już rozmowy z innymi państwami w sprawie utworzenia „międzynarodowej koalicji”, która zajmie się ochroną statków przepływających przez Cieśninę Ormuz.
Jeśli okręty wojenne Stanów Zjednoczonych i innych państw zachodnich będą krążyć po Cieśninie Ormuz, może dojść do kolejnych niebezpiecznych prowokacji. Przypomnijmy, że USA jakiś czas temu uznały marynarkę wojenną Gwardii Rewolucyjnej za organizację terrorystyczną.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj