Australijscy naukowcy doszli do niepokojących wniosków. Twierdzą, że z czaszek ludzi, którzy zbyt często korzystają z urządzeń mobilnych dosłownie wyrastają rogi.

Doktor David Shahar i jego zespół z australijskiego uniwersytetu Sunshine Coast, opublikowali swoje wnioski w czasopiśmie naukowym Nature. Zespół Shahara ujawnił, że podczas badania czaszek bliżej nieokreślonej liczby pacjentów, zauważyli, że u niektórych z nich (w szczególności u młodych ludzi) wyrastają rogi.

Należy oczywiście błyskawicznie uspokoić wszystkich, którzy spodziewają się rogów, występujących np. u zwierząt z rodziny wołowatych. Rogi odkryte przez australijskich badaczy mogą być widziane tylko na zdjęciach rentgenowskich i trzeba również dokładnie wiedzieć, gdzie ich szukać. Naukowcy zwracają uwagę, że rogi są zbliżone do ostróg kostnych, które typowo pojawiają się na stopach. Ostrogi kostne są uważane za duże, jeśli osiągają długość 3-5 milimetrów. Dla porównania, niektóre z wypukłości zaobserwowanych przez zespół Shahara mieściły się w zakresie 10-31 milimetrów.

W jaki sposób korzystanie z urządzeń mobilnych, takich jak telefony komórkowe i tablety, powoduje, że ostrogi kostne zaczynają przypominać rogi? Odpowiedź na to pytanie jest wbrew pozorom dość prosta. Młodzi ludzie spędzają wiele czasu z głowami pochylonymi w dół, co sprawia, że ich ciała kompensują się poprzez budowanie dodatkowej materii kostnej u podstawy czaszki, gdzie łączą się więzadła i ścięgna.

Zespół doktora Shahara uważa, że jest to pierwszy tak wyraźny udokumentowany przypadek negatywnego wpływu nowoczesnej technologii na fizjologię szkieletu człowieka. Nie do końca musi być to jednak prawdą, ponieważ od dawna wiadomo, że długotrwałe siedzenie przed komputerem nie wpływa korzystnie na nasz kręgosłup.

Odkrycie australijskich naukowców nie wróży dobrze przyszłym pokoleniom, które prawdopodobnie spędzą jeszcze więcej czasu z głowami pochylonymi w dół. Jak zaznacza współautor badania, Mark Sayers, posiadanie ostróg kostnych na grzbiecie czaszki samo w sobie nie stanowi problemu, lecz jest to jednoznaczna zapowiedź "czegoś paskudnego, co dzieje się w innym miejscu". Jednym słowem jest to znak, że głowa i szyja nie znajdują się w odpowiedniej konfiguracji.

Warto również zwrócić uwagę, że nie jest to jedyny problem zdrowotny związany z użytkowaniem urządzeń mobilnych, dostrzeżony przez społeczność medyczną. Od pewnego czasu lekarze ostrzegają przed naprężeniami mięśni z tyłu czaszki i szyi, które zazwyczaj utrzymują ludzką głowę we właściwej pozycji. Coraz popularniejszą chorobą cywilizacyjną jest też zespół cieśni nadgarstka, będący efektem długotrwałego korzystania z myszki komputerowej.