Firma SpaceX osiągnęła właśnie wielki sukces. We wtorek, z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego na Florydzie wystartowała potężna rakieta Falcon Heavy, która pomyślnie dostarczyła na orbitę kilkutonowy ładunek – w tym satelity, kosmiczny żagiel i prochy 152 osób.

Superciężka rakieta Falcon Heavy rozpoczęła misję STP-2 o godzinie 2:30 czasu lokalnego, czyli o 8:30 rano czasu polskiego. Trzeba przyznać, że była to jedna z najbardziej skomplikowanych misji, jaką przeprowadziła firma SpaceX. Potężna rakieta wyniosła 24 satelity na trzy różne orbity. Ich łączna masa wynosi około 3 700 kilogramów.

Podczas tego lotu, firma chciała również odzyskać trzy człony rakiety. Dwa boczne pomyślnie wylądowały na wyznaczonych platformach, lecz trzeci człon, środkowy, z nieznanych do końca przyczyn wpadł do Oceanu Atlantyckiego, kilkadziesiąt metrów od miejsca lądowania. Tak czy inaczej, SpaceX osiągnął znaczący sukces. Był to już trzeci lot rakiety Falcon Heavy.

Źródło: SpaceX

Podczas misji STP-2, rakieta dostarczyła satelity należące do agencji NASA, NOAA, laboratoriów badawczych, uniwersytetów i organizacji non-profit. Na orbicie okołoziemskiej umieszczono między innymi jonowy zegar atomowy, kosmiczny żagiel Lightsail 2, a nawet kapsuły zawierające prochy 152 osób, w tym astronauty Billa Pouge, który w latach 70. XX wieku był członkiem załogi Skylab - pierwszej stacji kosmicznej agencji NASA.

Falcon Heavy to obecnie najcięższa w użyciu rakieta nośna, która potrafi dostarczyć na niską orbitę okołoziemską ładunek o masie do 63 800 kilogramów. To właśnie z jej pomocą, Elon Musk chciałby wykonać przyszłe loty załogowe na Księżyc i Marsa.