Kategorie:
W najbliższych latach, samojeżdżące samochody będą tak popularne, że staną się wręcz normą – przynajmniej w niektórych krajach. Jednak koncerny lotnicze chcą pójść dokładnie w tym samym kierunku, tj. wprowadzić autonomiczne samoloty pasażerskie. Co więcej, koncern Airbus ogłosił, że jest już w posiadaniu takiej technologii.
Kwestia w pełni autonomicznych samochodów pasażerskich wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie od kilku lat regularnie testowane są samojeżdżące pojazdy, przepisy wymagają obecności człowieka za kierownicą, który w każdej chwili będzie mógł przejąć kontrolę nad maszyną. Poza tym, co jakiś czas słyszymy o wypadkach z udziałem skomputeryzowanych samochodów, co oznacza, że technologia nie jest jeszcze gotowa.
Autonomiczne samochody, według ekspertów, pozwolą znacznie zredukować ryzyko niebezpiecznych kolizji na jezdni. Ale czy algorytmy będą również w stanie zwiększyć bezpieczeństwo podróży lotniczych?
Christian Scherer, dyrektor handlowy Airbus twierdzi, że koncern dysponuje technologią, która pozwoli na autonomiczne loty pasażerskie bez udziału pilotów. Jednak dwie największe bariery, które stoją na drodze do wdrożenia takich samolotów, to brak przepisów w tej kwestii oraz obawy społeczeństwa. Zresztą nic dziwnego – wielu ludzi nie powierzyłoby swojego życia komputerom, które bywają zawodne.
Niepokoje związane z autonomicznymi samolotami z pewnością wzrosły po dwóch niedawnych katastrofach lotniczych z udziałem nowoczesnych maszyn Boeing 737 Max 8, które wystąpiły na przestrzeni dwóch miesięcy i odebrały życie w sumie 346 pasażerom. Przyczyną tych tragedii był wadliwy system MCAS.
Choć współczesne samoloty pasażerskie są już częściowo zautomatyzowane, co ułatwia pracę pilotów, pełna autonomizacja lotów będzie możliwa dopiero w odległej przyszłości. Mimo zapewnień koncernu Airbus, technologia umożliwiająca w pełni autonomiczny lot będzie wdrażana w pierwszej kolejności na pokładach niewielkich samolotów. Minie jeszcze wiele wiele lat, zanim pasażerowie otrzymają możliwość i w ogóle odważą się polecieć autonomicznym samolotem pasażerskim – bez pilotów na pokładzie.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj