Czy smugi chemiczne, zwane chemtrails, istnieją naprawdę?

Kategorie: 

Źródło: internet
Chemtrails, co w języku polskim oznacza smugi chemiczne, to jedna z najbardziej popularnych w internecie teorii. Jej wyznawcy twierdzą, że samoloty, w tym również te nieoznakowane, rozpylają szkodliwe dla zdrowia człowieka substancje chemiczne. Proceder ten miałby służyć nie tylko truciu ludzi, ale także modyfikacji ziemskiego klimatu. Badanie w tej sprawie już kilka lat temu przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine oraz Carnegie Institution for Science w Stanfordzie.

 

Opryski chemiczne to kwestia, która rzeczywiście była wielokrotnie poruszana przez naukowców. Tzw. geoinżynieria klimatu oznacza modyfikację pogody w celu zmniejszenia ilości opadów lub obniżenia globalnej temperatury. Jedną z opcji jaką proponowano to wprowadzenie aerozoli siarczanów do stratosfery, które odbijałyby promieniowanie słoneczne.

 

Przynajmniej oficjalnie wiemy, że tego typu ingerencja w klimat nie jest stosowana. Wielu ekspertów przekonuje, że geoinżynieria klimatu jest zbyt ryzykowna, gdyż nie znamy potencjalnych skutków ubocznych i związanych z nimi zagrożeń. Jednak teoria o chemtrails nie dotyczy tylko zwalczania globalnego ocieplenia.

Pierwszą pracę w sprawie chemtrails, opublikowaną na łamach czasopisma Environmental Research Letters, można uznać jedynie jako ankietę. W ramach tego badania, naukowcy przepytali łącznie 77 specjalistów w dziedzinie chemii atmosfery i zanieczyszczenia powietrza. Przedstawiono im "dowody" z internetu, które mają wskazywać na stosowanie tajnych oprysków chemicznych - zdjęcia przedstawiające smugi ciągnące się za samolotem oraz badania laboratoryjne, analizujące stężenie pierwiastków, takich jak stront, bar i glin.

 

Tylko jedna osoba powiedziała, że napotkała się już na dowody stwierdzające wysoką zawartość baru w atmosferze na odludziu przy standardowo niskim stężeniu tego pierwiastka w glebie. Gdy pokazano im fotografie przedstawiające różne smugi, wszyscy eksperci byli zgodni, że są to smugi powstałe w wyniku konkretnych warunków atmosferycznych.

Gdy uczeni otrzymali fotokopie z internetu, wskazujące na wysokie stężenie pierwiastków typu stront, bar i glin w osadzie w stawie, w cząstkach zawieszonych w powietrzu oraz w śniegu, większość była zgodna - dowody te nie wskazują na tajne opryski chemiczne. Jednak niektórzy nie wiedzieli jak wyjaśnić obecność wspomnianych pierwiastków w nadmiernych ilościach, a kilka osób stwierdziło, że analizy te mogą wskazywać na chemtrails.

Według oficjalnej wersji, opryski chemiczne nad naszymi głowami to teoria spiskowa, więc nie powinniśmy mieć powodów do zmartwień. Lecz interesujące jest to, że nawet grono ekspertów nie wypowiedziało się jednoznacznie w tej kontrowersyjnej kwestii.

 

 

Ocena: 

Średnio: 5 (2 votes)

Komentarze

Portret użytkownika KRNABRNY

Z naukowcami jest jak z

Z naukowcami jest jak z wyznawcami jakiejś religii, musicie wiedzieć że ktoś płaci im za to żeby widzieli co widzą i nie widzieli tego co widać, nie ma się co denerwować. Na nich też są sposoby, proponuje test, znany naukowiec, nobel itp udowadnia że sieci 5G są bezpieczne, proszę o test ile przezyje w namiocie nad którym jest nadajnik. Tak jak to robili jeszcze prawdziwi naukowcy w 19 czy 18 wieku, testowali na sobie bo brali na siebie odpowiedzialność i to finał.

Chemtrails? Nie bądźmy naiwni, w końcu znajdzie się bohater który podpali samolot na lotnisku tylko po to żeby można było zobaczyc zbiorniki, w końcu znajdzie się bohater który opublikuje prawdziwy skład mieszanki paliwowej.

A z Chemtrails nie ma sie co bawić w udowadnianie komuś że to są smugi chemtrails, niech naukowcy udowodnią że to sa smugi kondensacyjne...>ROZUMIECIE JAK Z NIMI ROZMAWIAĆ!?:-)

Portret użytkownika EkrudyDref

Chyba zapragnąłeś zdenerwować

Chyba zapragnąłeś zdenerwować Czytelników, Szanowny admin3? Wystarczą zdjęcia, które zamieściłeś, by stwierdzić że smugi, które widujemy na niebie, nie są naturalnymi smugami kondensacyjnymi.
Samoloty, które rozpylają to świństwo, nie trzymają się oficjalnych korytarzy powietrznych; pojawiają się nieregularnie, w niektóre dni mamy zmasowany wysyp przelotów i liczby smug, w inne dni - czyste niebo.
Inne argumenty wymienili już Komentujący wcześniej.

Na szczęście jest tu, na tym forum, wielu widzących co się dzieje nad naszymi głowami, i wielu na niebo regularnie spoglądających. Wystarczy odrobina logiki i chęć cyklicznej obserwacji, by stwierdzić że smugi chemiczne (po polsku powinno to być nazwane - przez analogię do angielskiego chemtrails -  chemsmugi), że smugi chemiczne to fakt.

Dlaczego trują siebie i nas? Być może uważają, że daje to więcej korzyści niż strat. Być może, że "elity" mają podawane odtrutki.
Ja zwrócę uwagę na co innego - wiemy, że spaliny szkodzą zdrowiu, ale niemal każdy z nas je wytwarza i nie zamierza zrezygnować z jeżdżenia samochodem.

Pozdrawiam widzących!

--------
Howgh!

Portret użytkownika Max77

Według Williama Tompkinsa

Według Williama Tompkinsa inżyniera pracującego dla Douglas Aircraft i NASA m.in. w programie Apollo, opryski są robione od wielu lat ale nie przez ludzi tylko tzw. black hats czyli w slangu  wojskowym -  wrogo nastawionych do ludzi obcych - reptilian, którzy rozpylają w atmosferze ziemskiej trujące gazy mające za zadanie skrócenie średniej życia ludzi a także wywołujące różne choroby, po to żeby ludzkość nie była wstanie rozwinąć się technologicznie.

Portret użytkownika Beata_

Witam, nad Poznaniem i

Witam, nad Poznaniem i okolicami już była kilka razy utworzona gwiazda z samolotów-chemitrals, po prostu zbiegające się w jednym punkcie wszystkie linie lotu chemitrals  z róznych a raczej z każdej strony, w jakimś równym odstępie kątowym lotu w płaszczyżnie poziomej. To było niesamowite,  jak oni to zrobili kordynując loty. Mam zdjęcia z lustrzanki i mam filmy.  Częściej są kratownice a najwięcej, niereguralne pod rożnym skrzyżowaniu lini przelotu. Poza tym raz po raz widuję zachmurzenie nieba ok. godziny 10-13:00 np. od północnej strony, chmury mleczne i tu 'uwaga' ucięte czy odcięte jak nożem i od strony południa niebo czyste bez chmurne. Podobno w Krzesinach w Bazie lotniczej mieli jakieś urządzenie do wpływu na pogodę zwłacz po tym huraganie co powalił tyle lasu drzew a nieco później to co przeszło nad Kórnikiem 15km od Krzesin nawałnica wody (70-90m2 litrow według opini znajomych z okolic)  ciekawe to to , że szła jakby 3-4 km pasem takiego prostokąta ( słup wody też ucinając np. przez polowę wioski) o długości ok 20km z centrum w okolicach Kórnika  było pokazane w TV info. Czy to by był niby TEST urządzenia z Bazy wojskowej, hmmm. Pozdrawiam.

Portret użytkownika JackBB

Byłem w zetce na krzesinach

Byłem w zetce na krzesinach pobór 2008/09, byłem w każdym możliwym miejscu jednostki wraz z bomboskladem oddalonym kawałek od 1156 i żadnych ciekawych instalacji nie widziałem. Nie wiem jak jest teraz, masz jakieś źródło co dych instalacji? Jakieś zdjęcia sat? Tak z ciekawości pytam. 

____________________________

DUMNY Z BYCIA POLAKIEM

DUMNY Z BYCIA SŁOWIANINEM

DUMNY Z BYCIA BIAŁYM

Portret użytkownika peterek68

Jezeli według oficjalnej

Jezeli według oficjalnej wersji, opryski chemiczne nad naszymi głowami to teoria spiskowa, to powinniśmy sie tym martwic. A jesli chodzi o dowody, to tylko debil nie zauwazy ze cos niedobrego dzieje sie tam w powietrzu.

Strony

Skomentuj