Trwająca wojna handlowa pomiędzy USA i Chinami nie wykazuje oznak spowolnienia, a wręcz sytuacja może pogorszyć się jeszcze bardziej. Azjaci ogłosili bowiem plany stworzenia swojej własnej czarnej listy amerykańskich firm w odpowiedzi na sankcje wobec Huawei.

Stany Zjednoczone stworzyły niedawno czarną listę, wypełnioną "niebezpiecznymi" zagranicznymi firmami, które potencjalnie mogłyby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu. Teraz Chiny przygotowują się do zrobienia tego samego. Rzecznik chińskiego ministerstwa handlu, Gao Feng, ujawnił, że naród stworzy "czarną listę", która obejmie firmy zagraniczne:

Zagraniczne przedsiębiorstwa, organizacje lub osoby fizyczne, które nie przestrzegają zasad rynkowych, nakładają blokady lub wstrzymują dostawy do chińskich przedsiębiorstw oraz poważnie szkodzą prawom i interesom chińskich firm, zostaną umieszczone na liście "niewiarygodnych podmiotów".

Ogłoszenie chińskiej czarnej listy następuje zaledwie kilka tygodni po tym, jak Departament Handlu USA stworzył listę podmiotów, z którymi amerykańskie firmy nie mogą współpracować bez uzyskania uprzedniej zgody rządu. Google, Intel, Qualcomm i kilka innych amerykańskich gigantów zaczęło ograniczać swoje umowy biznesowe z Huawei po otrzymaniu odgórnych rządowych dyrektyw.

Podobnie jak amerykańska, chińska czarna lista może mieć ogromne konsekwencje dla gigantów technologicznych z Doliny Krzemowej, którzy działają w Azji.