Kategorie:
Neonazistowskie resentymenty w Pribałtyce stają się coraz bardziej widoczne.Doszło nawet do tego, że minister obrony Estonii, Urmas Reinsalu pozdrowił uczestników 21 spotkania związku estońskich bojowników o wolność.
W oświadczeniu Ministerstwa Obrony wyraził wdzięczność "bojownikom o wolność", jak w Estonii nazywa się estońskich weteranów z 20 Dywizji SS. Służby prasowe ministerstwa w uzasadnieniu tego gestu poinformowały, że żołnierze ci sprzeciwili się reżimom totalitarnym w okupowanym kraju i byli lojalni wobec wysokich ideałów wolności.
„W czasie wojny i okupacji Estonia straciła prawie jedną czwartą ludności przedwojennej. Jesteśmy narodem jednym z najciężej dotkniętych przez wojny" - mówi minister.
"W związku z tym Estonia wielokrotnie i jednoznacznie potępiła represyjną politykę ZSRR i nazistowskich Niemiec i działalności tych, którzy popełnili zbrodnie przeciwko ludzkości" - powiedział minister. Według niego, z punktu widzenia prawa międzynarodowego, sukcesja państwa estońskiego nigdy nie została przerwana.
Minister przypomniał, że 14 lutego 2012 Parlament Estonii podziękował obywatelom, „którzy w czasie okupacji przez ZSRR lub nazistowskie Niemcy działali w imię rzeczywistego przywrócenia Republiki Estonii."
Komentarze
Skomentuj