Fizycy twierdzą, że sama obserwacja pozwala zatrzymać systemy kwantowe

Kategorie: 

Źródło: Cornell University
Fizycy z Uniwersytetu Cornella potwierdzili w swoim eksperymencie kwantowy efekt Zenona - możliwość "zamrożenia" systemu kwantowego jedynie poprzez prowadzenie ciągłych obserwacji. Zjawisko to może mieć zastosowanie w przyszłych komputerach kwantowych, może doprowadzić do powstania zupełnie nowej metody kontroli i manipulacji stanów kwantowych oraz nowych rodzajów czujników.

 

Kwantowy efekt Zenona, lub kwantowy paradoks Zenona, został opisany i nazwany przez uczonych Baidyanath'a Misra i George'a Sudarshana (Uniwersytet w Teksasie) w 1977 roku. Zjawisko otrzymało swoją nazwę na cześć greckiego filozofa. W 1989 roku David Wineland, amerykański fizyk i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, dokonał pierwszej doświadczalnej obserwacji efektu Zenona, lecz naukowcy nie byli zgodni czy przeprowadzony przez niego eksperyment potwierdził istnienie tego fenomenu.

 

Dopiero w 2001 roku, Mark Reizen z Uniwersytetu w Teksasie potwierdził zarówno efekt Zenona, jak i jego przeciwieństwo, tzw. antyefekt Zenona. Fizyk wraz ze swoim zespołem badał ultrazimne atomy sodu, których temperatura była ekstremalnie niska - poniżej 1 milikelwina.

 

Analizując pierwsze zjawisko, kwantowy efekt Zenona okazało się, że jeśli dokonujemy obserwacji systemu kwantowego co jedną milionową sekundy to zjawisko tunelowania cząstki niemal całkowicie się zatrzymuje. Lecz gdy obserwacja dokonywana jest "rzadziej", co pięć milionowych części sekundy, wtedy już następuje antyefekt Zenona a proces tunelowania przyspiesza.

 

Zaskakującego odkrycia dokonał również adiunkt fizyki Mukund Vengalattore, który wraz ze swoim zespołem badawczym przeprowadził eksperyment w ultrazimnym laboratorium na Uniwersytecie Cornella. Uczeni stworzyli i schłodzili gaz składający się z około miliarda atomów rubidu w komorze próżniowej i zawiesili masę między wiązkami laserowymi. Atomy organizowały się i tworzyły układ kratownicy, zachowywały się tak jakby były w ciele krystalicznym.

 

W tak niskich temperaturach atomy mogły tunelować z miejsca na miejsce z bardzo niewielką prędkością. Fizycy obserwowali je pod mikroskopem i podświetlali je przy pomocy systemu obrazowania laserowego, dzięki czemu mogli je zobaczyć. Gdy laser był wyłączony lub świecił z niską intensywnością, atomy tunelowały swobodnie, lecz gdy wiązka laserowa stała się jaśniejsza a pomiary były dokonywane częściej, prędkość tunelowania drastycznie spadła.

 

Przeprowadzenie eksperymentu było możliwe dzięki nowej technice obrazowania, która umożliwiła obserwację ultrazimnych atomów pozostawiając je w tym samym stanie kwantowym. Autor badania Mukund Vengalattore powiedział, że "mamy teraz niepowtarzalną możliwość kontrolowania dynamiki kwantowej wyłącznie dzięki obserwacji".

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ultimate antagonist

To już wiadomo od dawna.

To już wiadomo od dawna. Połączylibyście w końcu zespoły naukowców z kilku dziedzin i doprowadzili do przełomu, który popchnie ludzkość porządnie do przodu. Chociaż, może i to miało już miejsce, ale takie „perełki” są dostępne tylko dla nielicznych z jakiegoś szlachetnego powodu.

Portret użytkownika Felipesku

Lub też po prostu sama

Lub też po prostu sama obserwacja zmienia temperaturę lub wektor fotonów... wtedy nie ma żadnych cudów a jedynie interferencja... ... ... no chyba że w końcu naukowcy stwierdza że wszystko żyje i się wstydzi będąc podgladane.... wtedy natomiast ładne zbrodnie popełniamy w LHC i rozszczepiajac Atom... no ale to  nasza domena przecież.

Portret użytkownika piotr p

Jeśli puścimy film z

Jeśli puścimy film z predkością 1kl/s to obrazy będą tunelować swobodnie (będą powoli przesuwać się po ekranie). Jeśli przyśpieszymy do 20kl/s to obrazy się zleją i powstanie powoli przesuwający się obraz czyli spadnie prędkość tunelowania. Przy 50kl/s obraz stanie się stabilny czyli drastycznie spadnie prędkość tunelowania. Wniosek - ci naukowcy to filmowcy amatorzy.

4 Niemożliwe jest3 bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego

Portret użytkownika osa

Czyli posumowując... Jesteś

Czyli posumowując... Jesteś brzydki, nikt cię nie lubi, w niczym nie jesteś dobry, nie masz żadnej nadziei na przyszłość... I tak sobie próbujesz dodawać znaczenia i się dowartościowywać? Może zacznij od spacerów i spróbuj być miły dla ludzi wokół...

Skomentuj