Polski rząd wyraził gotowość do zakupu 32 myśliwców F-35

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak, ogłosił we wtorek, że Polska planuje kupić 32 myśliwce Lockheed Martin F-35A, które mają zastąpić stare radzieckie odrzutowce. Decyzja ma być spowodowana rzekomym rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji.

We wtorek Błaszczak poinformował we wpisie na Twitterze, że "zapytanie ofertowe do amerykańskich partnerów w sprawie zakupu 32 samolotów F-35A wraz z pakietem logistyczno-szkoleniowym" zostało już wysłane. Należy przypomnieć, że jeszcze w zeszłym miesiącu Pentagon ogłosił, że Stany Zjednoczone planują sprzedaż myśliwca F-35 do pięciu europejskich sojuszników, w tym Polski, którzy sprzymierzają się w obliczu rosnącego niebezpieczeństwa ze strony Rosji.

 

Polska znajduje się obecnie w gronie państw należących do NATO, które wydają co najmniej 2% PKB na obronę kraju. W 2017 roku rząd zdecydował się na stopniowe zwiększanie wydatków obronnych z 2% do 2,5% PKB, co oznacza, że do 2032 roku roczne wydatki na przemysł zbrojeniowy powinny wzrosnąć do poziomu około 80 miliardów złotych.

Departament Stanu USA zakomunikował w listopadzie, że sprzedaż broni dla zagranicznych rządów wzrosła o 13% na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy, a całkowity zysk przekroczył 192 miliardy dolarów. Koszt jednego myśliwca F-35A szacuje się na 85 milionów dolarów.

 

Podczas telewizyjnego wystąpienia Błaszczak dodał również, że Polska poczyniła znaczne postępy w przekonywaniu USA do zwiększenia obecności amerykańskiego wojska na naszej ziemi. Być może więcej konkretów wyklaruje się po czerwcowym spotkaniu prezydentów obu państw w Białym Domu. 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: ZychMan
Portret użytkownika ZychMan

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych.


Komentarze

Portret użytkownika minoduesp

Po co nam myśliwce , żeby

Po co nam myśliwce , żeby wojsko miało "zabawki" ? W dzisiejszych czasach aby się skutecznie bronić trzeba mieć rakiety by móc zestrzelić intruzów i kontrakować z bezpiecznej odległości . A na okrasę przydałyby się głowice atomowe . Bo nic tak dobrze nie zapewni nam bezpieczeństwa jak skuteczne odstraszanie ! Potencjalny wróg MUSI się bać nas zaatakować .

Portret użytkownika Taki

Ciekawe czy Juda bedzie znowu

Ciekawe czy Juda bedzie znowu kleczal Jak lokaj i sie durnowato usmiechal ,,,,,Zenada i Wstyd takiego ....Palanta NAM podeslal ,,,,Karakan Kaczorowski  ,,,,

zamiast  Polskiej Armi niech Zrobia nabor w Nepalu albo Birmie to bedzie Wojsko  !!!!!!!

Jeszcze zaden z Rzadu nie doszedl Do Rozumu ....bo oni Tylko widza dupy  ...izaelczykow i jankesow. !!!!!! Bo wyzej ich oczy nic nie widza !!!!!!! 

Szkoda ze tacy Ulomni Rzadza Polska  !!!!!

myslalem ze Konfederacja Ale ,,,,Wszystkie wybory po 89 byly manipulowane 

ostatnie teraz na jesieni ,,,,a pozniej juz tylko ,,,,Palestyna sie klania ...!!!!!!

Portret użytkownika 3plabc

Niech żyje Banana Republic of

Niech żyje Banana Republic of Poland!!! F35?!? Nie stać nas, ale rząd będzie chciał kupić.... bo amerykańskie. Przepłacić za drogi złom, który nie jest jeszcze w pełni dopracowany, a przy obecnym rozwoju technologi (technologie radarowe, magnetometry, głowice optoelektroniczne, systemy walki elektronicznej) za 5-10 lat niedający żadnej przewagi nad przeciwnikiem, za to generujący duże koszta.... to zwykła głupota. Modernizacja lotnictwa jest niezbędna... ale z głową a nie jak pajace ślepo wierzący w zabawki wujka Sama. Wziąć z 48 Gripenów NG/E do 2025, a równolegle zaangażować się w projekt nowej maszyny w konkurencyjnym podmiocie do F35- jest przecież Saab, są Koreańczycy z swymi demonstratorami technologii, jest IAI, są hindusi z pieniędzmi na projekty i potrzebami na wieleset nowoczesnych maszyn, są spółki amerykańskie np.: Boeing które też weszły by w projekt nowej maszyny.... w sumie dla $ wszyscy w to wejdą, którzy nie zarabiają na F35, albo chcą budować coś nowocześniejszego/konkurencyjnego (a Niemcy z Francuzami też już kombinują nad maszyną 5/6 generacji) .... wystarczy się trochę wysilić. Więc po 2025 pozyskanie kolejnych 48 maszyn teraz już przewagi powietrznej i to z najwyższej półki.

Portret użytkownika Lommo

Nie ma się czym podniecać bo

Nie ma się czym podniecać bo zakupu/ów nie będzie (z powodu rychłej recesji i rozpadu budżetu państwa polskiego) , albo będzie zakup symboliicznej ilości. Żoliborska Grupa Rekonstrukcji Sanacji będzie się zachowywać z zakupami uzbrojenia zupełnie tak samo jak ich wzorzec czyli II RP, będą wielkie przetargi z zawracaniem gitary licznym zachodnim producentom i niekończące się podejmowanie decyzji z zakupami, które nie będą mogły być podjęte z braku hajsiwa w budżecie państwa. Od czasu do czasu zakupi się lub wyprodukuje jakieś defiladowe ilości sprzętu i to będzie wszytko.

Portret użytkownika PawełS

Znając pośpiech naszych

Znając pośpiech naszych polityków to zapłacimy, a dostaniemy za 15 lat albo wogole. Nie ma jak to wmówić ludziom, że Rosją nam zagraża. Putin się z nas śmieje. Bo niby co zmienią 32 myśliwce przy technologii rakietowej Moskwy? 

Portret użytkownika euklides

 Być może więcej konkretów

 Być może więcej konkretów wyklaruje się po czerwcowym spotkaniu prezydentów obu państw w Białym Domu. 

Tak jest, wyjaśni się czy Duda w zamian za możliwość zakupu samolocików, po cenie 3 razy wyższej niż Izrael, będzie człapał w stronę Białego Domu na czworakach czy też na klęczkach, a także czy polinowskiemu prezydentowi zostanie przydzielony taboret, co będzie nieprawdopodobnym sukcesem polińskiej dyplomacji, a gdyby tak jeszcze taboret miał cztery nogi, to spazmom dumy i orgii sukcesu nie będzie końca.

Skomentuj