Najnowszy raport Światowego Funduszu na rzecz Przyrody (WWF) oraz amerykańskiej organizacji Global Footprint Network ostrzega, że Europejczycy prowadzą nieekologiczny tryb życia – emitują za dużo dwutlenku węgla, zużywają zbyt duże ilości drewna, za dużo jedzą, a nawet zajmują zbyt dużą przestrzeń. Ekolodzy twierdzą, że Europa w nieproporcjonalny sposób przyczynia się do wyczerpywania zasobów naturalnych Ziemi.

Raport głosi, że gdyby wszyscy mieszkańcy Ziemi wywierali tak samo negatywny wpływ na środowisko co przeciętny mieszkaniec Unii Europejskiej to już 10 maja, czyli w nieco ponad 4 miesiące, ludzkość wykorzystałaby zasoby naturalne, które teoretycznie powinny nam wystarczyć na cały rok. Oznacza to, że nasza cywilizacja wciąż zużywa więcej surowców naturalnych, niż Ziemia jest w stanie odnowić.

Każdego roku, eksperci ustanawiają tzw. Dzień Długu Ekologicznego. Jest to dzień, w którym ludzkość wykorzystała zasoby przypadające na cały rok do produkcji dóbr i usług, przekraczając tym samym zdolność Ziemi do ich odnawiania. Autorzy najnowszego raportu uznali więc dzień 10 maja jako Dzień Długu Ekologicznego Unii Europejskiej, wskazując przy tym na winę Europy w nadużywaniu zasobów naturalnych Ziemi. Dla porównania, w 2018 roku, Dzień Długu Ekologicznego dla całego świata przypadał 1 sierpnia.

Dokument głosi, że UE wykorzystuje ponad dwa razy więcej surowców, niż tamtejsze ekosystemy są w stanie odnowić. Nasz kontynent zużywa niemal 20% „zdolności biologicznej” Ziemi, choć zamieszkuje go zaledwie 7% światowej populacji. W raporcie zaznaczono, że Unia Europejska powinna w ciągu dekady zadbać o ochronę środowiska i do 2040 roku niemal całkowicie ograniczyć emisję dwutlenku węgla.

W zeszłym tygodniu, w Rumunii odbył się nieformalny szczyt Unii Europejskiej. Osiem państw członkowskich poparło inicjatywę osiągnięcia zerowych emisji netto do 2050 roku, jednak inne kraje, w tym Niemcy, Polska i Włochy, odrzuciły propozycję.