Wielka Pustka z gwiazdozbioru Wolarza może być dowodem na istnienie obcej cywilizacji

Kategorie: 

Źródło: Reddit/Gizmodo

Pustka Wolarza zwana też Wielką Pustką to dość specyficzny region w obserwowalnym przez nas wszechświecie. Ten rozciągający się na przeszło 330 milionów lat świetlnych obszar kosmosu, jest domem dla zaledwie 60 galaktyk, kompletnie odseparowanych od siebie ogromem jego próżni. Naukowcy nie są do końca pewni co spowodowało powstanie tego niezwykłego tworu, ale zgodnie z jedną z teorii, udział w jego powstaniu mogła mieć na przykład supercywilizacja zdolna do asymilacji całych galaktyk.

 

Dla większości ludzi, objęcie umysłem tego z jak dużym pustym obszarem mamy tu doczynienia byłoby właściwie niemożliwe jeśli nie porównalibyśmy go z naszą rodzimą galaktyką Drogi Mlecznej. Zgodnie z wyliczeniami astronomów, w odległości 3 milionów lat świetlnych od naszej galaktyki znajduje się około 22 galaktyk. Tymczasem na obszarze 300 milionów lat świetlnych stanowiących Pustkę Wolarza znajduje się ich zaledwie 60. W ramach porównania, ten sam obszar w okolicy Drogi Mlecznej jest domem dla minimum 10 tysięcy galaktyk!

 

Co więcej, zdaniem badaczy, gdyby nasza galaktyka znajdowała się wewnątrz Wielkiej Pustki, przynajmniej do lat 60-tych nie wiedzielibyśmy o istnieniu innych galaktyk! Uważa się, że wnętrze tego kosmicznego regionu stanowi wprost idealną próżnie. Gdyby wewnątrz tej pustki umieścić astronautę, byłby on otoczony kompletnym mrokiem, w oddaleniu o setki milionów lat świetlnych od najbliższych źródeł światła lub jakichkolwiek materialnych obiektów.

Jest to o tyle przerażające, że pomimo faktu iż jesteśmy w stanie zaglądać do wnętrza tego obszaru, w dalszym ciągu nie mamy pewności co do genezy jego powstania. Na obecną chwilę, astronomowie posiłkują się trzema teoriami, które tłumaczą niektóre z anomalii tego regionu. Jedna z nich uznaje go poprostu za skupisko kilku mniejszych pustek, które złączyły się w całość podobnie jak bańki mydlane, z tym, że w skali wszechświata. Teoretycznie miałoby to wiązać się z przyciąganiem materii przez bardziej gęste obszary kosmosu co rzekomo wiąże się z powstawaniem tego typu fenomenów.

 

Inna teoria wiąże istnienie tej pustki z niezaobserwowaną do tej pory hipotetyczną formą ciemnej materii, która dosłownie rozpycha ten region od środka, wydalając z jego wnętrza galaktyki. Zdaniem badaczy, bardzo podobny proces powoduje obserwowaną obecnie ekspansję galaktyk i nie wykluczone iż mógłby on doprowadzić do powstawania takich regionów. Warto nadmienić iż w całym obserwowanym wszechświecie istnieje kilka podobnych pustych obszarów, z tym że żaden z nich nie dorównuje rozmiarowo pustce z gwiazdozbioru Wolarza.

 

Ostatnia i zdecydowanie najmniej wspierana teoria sugeruje iż obszar we wszechświecie znany jako Wielka Pustka nie jest pusty ze względu na procesy naturalne, a raczej działalność hiperrozwiniętej cywilizacji, która osiągnęła poziom III a nawet zbliżyły się do poziomu IV w skali Kardaszowa i posiada technologię zdolną do pobierania energii z całych galaktyk. Skala ta powstała w 1964 roku za sprawą rosyjskiego astrofizyka, Mikołaja Kardaszowa. Według jej założeń poziom rozwoju obcej cywilizacji zależy od tego ile energii jest w stanie zużyć. 

 

Określa to jednocześnie jej rozprzestrzenianie we wszechświecie. Według Kardaszewa zdolność pozyskania energii i kroczący wraz z tym postęp technologiczny, są ze sobą nieodłącznie związane. Kierując się takim kryterium rosyjski uczony zaproponował następującą skalę rozwoju danej inteligentnej cywilizacji. 

Typ 0: Kultura Subglobalna - Taka cywilizacja polega na spalaniu drewna,  wegla i innych paliw kopalnych, a rozwój technologii uzależniony jest od pozyskanych rud metali.

Typ I: Kultura Planetarna - To cywilizacja do której poziomu rozwoju dopiero aspirujemy. Osiągnięcie tego poziomu oznacza, że będziemy w stanie wykorzystać wszystkie zasoby naszej planety. Odpowiada to energii 10 do potęgi 15 watów.

Typ II: Kultura Gwiezdna - Taka cywilizacja jest na znacznie wyższym poziomie rozwoju niż nasza. Ziemianie mają szansę dorównać dopiero za 1000 do 2000 lat. W tym przypadku mówimy o zdolności do wykorzystania energii gwiazdy, na przykład za pomocą sfery Dysona . Umownie odpowiada to wielkości przynajmniej 10 do potęgi 26 watów.

Typ III: Kultura Galaktyczna - To już zupełnie inna liga. Cywilizacja taka jest w stanie pozyskać energię galaktyki, czyli jakieś 10 miliardów razy więcej niż cywilizacja typu II. Ziemianie mogą osiągnąć ten poziom za 100 tysięcy do miliona lat rozwoju. Taka cywilizacja jest w stanie samodzielnie kolonizować całą galaktykę i pozyskiwać energię z miliardów gwiazd.

Typ IV: Kultura Wszechświata -  Trudno pojąć ten poziom rozwoju. Cywilizacja tego typu jest w stanie poruszać się w calym wszechświecie pozyskując energię z trylionów gwiazd. Istoty te byłyby w stanie prowadzić projekty o iście gargantuicznej skali. Z naszego punktu widzenia posiedliby zdolności niemal boskie. Na przyklad, mogliby manipulować czasoprzestrzenią w tym spowolnić, a nawet odwrócić entropię, osiągając w ten sposób nieśmiertelność. Rozważa się też czy taka cywilizacja nie byłaby w stanie istnieć wewnątrz horyzontu zdarzeń w supermasywnych czarnych dziurach znajdujących się w centrum wielu galaktyk.

Zgodnie z tą teorią, pustka Wolarza, miałaby stanowić widoczny efekt ich działania dosłownego pożerania całych galaktyk. Tą teorię wspiera między innymi niemal sferyczny kształt tego regionu, odpowiadający teoretycznej ekspansji takiej cywilizacji w poszukiwaniu nowych źródeł energi. Niektórzy chylą się nawet ku twierdzeniu iż cywilizacja, która rozpoczęła swoją ekspansję dawno wymarła a jej rolę mogła przejąć stworzona w tym celu sztuczna inteligencja. W tej sytuacji, dalsze poszukiwania galaktyk do pochłonięcia trwałoby niemalże do końca istnienia wszechświata.

 

Potwierdzenie którejkolwiek z tych teorii, wymagałoby ogromu wiedzy i danych, którymi niestety nie dysponujemy. Z racji tego iż nie jesteśmy w stanie dostrzec niczego co kryje się wewnątrz tej Wielkiej Pustki, poza poszczególnymi i mocno odseparowanymi galaktykami, tajemnica tego miejsca pozostaje nieznana. Można tylko mnożyć spekulacje na temat tej anomalii, oraz naturalnych procesów, które mogły zachodzić w ciągu ostatnich miliardów lat, które doprowadziły do takiego deficytu materii w tej części Wszechświata.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika minoduesp

Patrząc na to zdjęcie ,można

Patrząc na to zdjęcie ,można odnieść wrażenie głębi tak jakby istniała tam "studnia" grawitacyjna jakiejś gigantycznej "czarnej dziury". A z drugiej strony ględzą wciąż o "rozszerzaniu" się wszechświata to nie powinno ich dziwić ,że w końcu znaleźli takie miejsce gdzie wszechświat tak się "rozszerzył" ,że nic tam nie ma. Tak czy owak OTCHŁAŃ czeka ...

Skomentuj