W Norwegii sprzedaż samochodów elektrycznych jest większa niż benzynowych

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com, Wikimedia Commons

W Norwegii sprzedaż samochodów elektrycznych zdecydowanie wzrosła, wyprzedzając nawet sprzedaż aut z tradycyjnym napędem. W zeszłym miesiącu liczba sprzedanych samochodów elektrycznych wyniosła 58,4% całkowitego zbytu.

Norwegia jest liderem sprzedaży pojazdów o zerowej emisji, a rząd kraju wyznaczył ambitny cel, aby do 2025 r. zaprzestać sprzedaży nowych samochodów osobowych i dostawczych z tradycyjnym napedem.

 

Według danych udostępnionych przez Norweską Informację o Ruchu Drogowym (OFV), w marcu w kraju zarejestrowano 18 375 nowych samochodów, z czego 10 732 to pojazdy o zerowej emisji. Najczęściej kupowanym modelem był Model 3 Tesli.

 

OFV twierdzi, że w marcu zarejestrowano 5 315 sztuk modelu 3, ustanawiając rekord sprzedaży jednego modelu samochodu w ciągu jednego miesiąca. W tym samym czasie drastycznie spada sprzedaż pojazdów z silnikiem diesla oraz napędem na gaz.

Norwegia wprowadziła szereg bonusów, które mają na celu zachęcić populację do zakupu samochodów elektrycznych. Samochody o zerowej emisji nie płacą 25% podatku VAT oraz są zwolnione z podatków dotyczących ochrony środowiska, m. in. podatek od emisji dwutlenku węgla oraz tlenku nałożonego na pojazdy z tradycyjnym napędem. Posiadacze samochodów elektrycznych otrzymują również zniżki na parkingi, płatne odcinki dróg, a także na przeprawy promami.

 

Według danych Międzynarodowego Stowarzyszenia Handlowego, w 2018 r. Norwegia była dziesiątym co do wielkości rynkiem pod względem eksportu amerykańskich pojazdów, co stanowi ponad 821 mln USD sprzedaży.

 

Norweskie Stowarzyszenie Pojazdów Elektrycznych planuje, że pojazdy elektryczne będą stanowiły około 50% krajowej sprzedaży samochodów w 2019 roku.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: B
Portret użytkownika B

Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl


Komentarze

Portret użytkownika na prąd to tramwaje są dobre

Wszelkie radykalne zmiany jak

Wszelkie radykalne zmiany jak ta , powinny być poprzedzone gruntownym zbadaniem ogólnego bilansu zysków i strat a nie tylko BREDNIAMI lewackich urzędasów ,których krótkowzroczne wyroki doprowadzą norweski transport do zapaści .. ale kto głupiemu zabroni ? To tak jak z kopalniami odkrywkowymi .. czy opłaca się wydobywać (brudny) brunatny węgiel ,kosztem osuszenia całego regionu z wód gruntowych ,zrujnowania rolnictwa i zdewastowania środowiska naturalnego w tym uśmiercenia lasów ?? Czy lepiej dać sobie spokuj i o nim zapomnieć . Bo ja wybieram tą drugą opcję. A palić w piecach to można i krowim łajnem , z którym i tak nie ma co zrobić - (oczywiście wysuszonym ) a energię do tego pozyskiwać z geotermi , dzięki czemu nie kopcimy i pozbywany się kłopotliwego odpadu ... to tyko taki przykład ale daje do myślenia.

Portret użytkownika euklides

Nie ma to jak socjalizm dla

Nie ma to jak socjalizm dla bogatych. Bogaty dostaje jakieś ulgi i dopłaty do nowej elektrycznej fury, nie płaci astronomicznej ceny za tradycyjne paliwo w którym większość to opłaty na rzecz państwa, auto mu się nie psuje, więc nie musi płacić za naprawy, a co za tym idzie płacić kolejnych podatków, nie płaci za wjazd do miasta. A co ma zrobić biedny w takim systemie? Jak ma wyjść z biedy, kiedy państwo gnębi go na każdym kroku nie pozwalając zakumulować nawet odrobiny kapitału. Przekonałem się, że socjalizm popierają tylko ludzie obrzydliwie bogaci i skrajnie obłudni.

Portret użytkownika nie jest dobrze

Owszem zrobiono bilans i

Owszem zrobiono bilans i okazało się ,że jest całkowicie niekorzystny dla "elektryków" ,bowiem ich produkcja powoduje podwojenie emisji zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych w porównaniu do "spaliniaków" ,a same baterie są koszmarem utylizacyjnym nie mówiąc już o tym ,że do ich produkcji wymagane są żadkie pierwiastki ,których wydobycie odbywa się (o zgrozo) w b.biednych krajach ,gdzie nikt nie zwraca uwagi na dewastacje środowiska ... niestety.

Portret użytkownika hs100

Oczywiście że zrobił.

Oczywiście że zrobił. Utylizacja baterii z takiego samochodu jest wielokrotnie bardziej uciążliwa dla środowiska niż używanie tradycyjnych spaliniaków. Spokojnie, na razie dają ulgi a potem jak ludzie pozbędą się tradycyjnych samochodów wprowadzą opłaty recyklingowe i wyjdzie drożej niz teraz.

Produkcja akumulatorów wymaga użycia rzadkich pierwiastków których już teraz jest deficyt (urządzenia mobilne). Zobaczymy jak ten ambitny plan potoczy sie dalej. Jedyny plus że Norwegia nie ma problemu z produkcją taniej energii elektrycznej i tego jest u nich w nadmiarze.

Wyjściem z sytuacji są samochody na tlen-wodór a wiec paliwo 100 proc ekologiczne. Koncerny nie idą jednak w tym kierunku.

Portret użytkownika grzesio

Ten ambitny plan norweskich

Ten ambitny plan norweskich wladz doprowadza ludzi do szalu.Faktycznie sprzedaz wzrosla ale glownie dlatego ze oplaty wjazdu do miast  sa zajebiscie drogie do spalinowych samochodow ,A NIE BONUSY  elektryczne maja ulgi na jakis czas do tego miedzy 7 rano a 9 rano gdzie wszyscy jada do pracy stawka jest 2 razy wieksza wracajac z pracy miedzy 15 a 17 to samo. Protesty za protestami     wpisz w necie   nok er nok     to zobaczycie zadowolenie narodu.

Strony

Skomentuj