Poprawność polityczna nie zna granic. Sieć brytyjskich supermarketów Waitrose została zmuszona do wycofania ze sprzedaży czekoladowych kaczek wielkanocnych po tym, jak klienci oskarżyli ją o rasizm, ponieważ ciemnobrązowe zwierzątko zostało podpisane jako "brzydkie".

Supermarkety Waitrose za 8 funtów oferowały zestaw trzech kaczątek wielkanocnych, zrobionych z czekolady. Pierwsze dwie kaczki zostały opisane jako "chrupiące" oraz "puszyste", co nie wzbudziło oczywiście żadnych negatywnych reakcji. Skargi skupiły się jednak na trzecim, ciemnobrązowym kaczątku, opisanym jako "brzydkie". Niektórzy klienci uznali działania sklepu za akt rasizmu i złożyli skargę. 

Po otrzymaniu informacji zwrotnej supermarket tymczasowo wycofał produkt ze sprzedaży, do czasu aż przeprojektowano opakowanie i etykiety, tak aby nie budziły żadnych kontrowersji. Nowe, "ocenzurowane" wersje czekoladowych kaczątek są już dostępne w brytyjskich sklepach. Rzecznik Waitrose przeprosił za cały incydent, podkreślając, że market nie miał zamiaru nikogo urazić.

Logika w pierwszej kolejności nakazuje skojarzyć pomysł supermarketu ze słynnym utworem Brzydkie kaczątko, którego autorem był znany duński poeta, Hans Christian Andersen. W późniejszych latach baśń była wielokrotnie interpretowana, chociażby przez Disneya. Niektórzy doszukali się jednak celowego podprogowego przekazu ze strony sieci sklepów.

Tytułowe brzydkie kaczątko w baśni Andersena było wyśmiewane i wykluczane przez inne kaczki, co miałoby rzekomo odzwierciedlać pomiatanie czarnoskórymi przez białą część społeczeństwa Wielkiej Brytanii. Należy jednak przypomnieć, że w baśni kaczątko przerodziło się w pięknego białego łąbedzia, ale ten fakt raczej jest nieznany dla osób oskarżających sieć Waitrose o rasizm. Okazuje się, że nie można od wszystkich oczekiwać znajomości klasyków literatury.