Kategorie:
W Parku Narodowym Krugera w Południowej Afryce natura wymierzyła najwyższy wymiar kary kłusownikowi, który polował na nosorożce w celu zdobycia ich cennego rogu. Według doniesień prasowych, jedyne co pozostało z mężczyzny to czaszka oraz para spodni. Dramat miał się rozegrać 2 kwietnia.
Kłusownik wdarł się na teren jednego z największych rezerwatów dzikiej przyrody w Południowej Afryce, aby zapolować na nosorożca. Mężczyzna po przekroczeniu granicy parku został najprawdopodoniej zabity przez słonia, a następnie pożarty przez stado lwów.
We wtorek wieczorem domniemani wspólnicy kłusownika zadzwonili do jego rodziny i przekazali informację, jakoby miał zostać stratowany przez słonia. Strażnicy Parku Narodowego Krugera z pomocą helikopterów znaleźli szczątki mężczyzny w czwartek. Wszelkie dowody wskazują na to, że został pożarty przez lwy.
Dyrektor rezerwatu, Glenn Phillips, podziękował grupie poszukiwawczej za pomoc w odnalezieniu szczątków i przekazał kondolencje krewnym mężczyzny. Phillips dodał: „Samodzielne, nielegalne wejście do Parku Narodowego Krugera może skończyć się tragicznie, czego dowodem jest ten incydent."
Czterech wspólników zmarłego mężczyzny przebywa obecnie w areszcie w oczekiwaniu na proces sądowy.
Ocena:
Opublikował:
B
Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl |
Komentarze
________________________________________
"Niektórzy "ludzie" nigdy nie będą mnie lubić, ponieważ mój duch irytuje ich demony…"
Strony
Skomentuj