Wielkie ulewy powodują liczne powodzie w Europie i na świecie

Kategorie: 

Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że z naszym klimatem dzieje się coś niedobrego. Wielkie powodzie nękają kraje w Europie Środkowej i Chiny. Wszędzie scenariusz wygląda podobnie. Wszystko zaczyna się od ponadnormatywnych opadów, które potem spływają rzekami w formie fali powodziowej.

 

Okazuje się jednak, że zagrożone są nie tylko miejscowości w okolicy wezbranych rzek. Właściwie zagrożona jest każda miejscowość, bo nasiąknięta ziemia nie odbiera już normalnie wilgoci, więc przy opadzie do 50 litrów na metr kwadratowy, a coś takiego miało miejsce na przykład w okolicy Kamiennej Góry na Dolnym Śląsku, to nie ma na to rady i prawie zawsze kończy się to podtopieniem.

 

Kilka dni temu nawałnica zalała okolice Łodzi. Dzisiaj poza Dolnym Śląskiem problem pojawił się w Warszawie gdzie zalaniu uległa tak zwana trasa toruńska. Wody przybywało tak nagle, że osiem aut zostało doszczętnie zalanych a kierowców podejmowano z dachów, na których się schronili. Trudno powiedzieć na ile jest to wynik złego zarządzania drogami w stolicy (kanalizacja nie działała) a na ile po prostu wypadek losowy spowodowany nienormalną aurą.

Zresztą trzeba o tym pamiętać, że czerwiec i lipiec to miesiące, w których najczęściej dochodzi do powodzi. Zarówno w 1997 roku jak i w 2010 roku powodzie wystąpiły w tych dwóch miesiącach. Może zatem nie jest to aż taka anomalia. Zastanawiająca jest jednak skala tych zjawisk. Wciąż słyszymy o kolejnych zalanych miejscowościach i informacje te stają się normalnością. Już nawet trąba powietrzna nie wywołuje ekscytacji. Przyzwyczajamy się do ekstremalnych zjawisk pogodowych a ich wystąpienie traktujemy, jako efekt mitycznego "globalnego ocieplenia", którego nie ma od 16 lat.

 

Z pewnością jednak coś się dzieje i wyjątkowo długa zima jest z tym, co widzimy jakoś związana. W 2010 roku wielkie opady tłumaczono tym, że powstało wiele jąder kondensacji w wyniku wybuchu wulkanu z Islandii. Tym razem nic w naszej okolicy nie wybuchło, więc skąd tyle wody? Po pierwsze wody w atmosferze jest więcej. Niweluje to w pewnym stopniu efekt wzrostu poziomu oceanów, ale ma skutki uboczne w postaci gwałtownych ulew. Kiedyś takie opady nazywano monsunem i występowały raczej tylko w tropikach. Można powiedzieć, że monsuny zaczynają się pojawiać również w Europie.

 

Być może wielkie opady w naszej części świata to wynik specyficznej pogody nawiewającej w naszą stronę pełne pyłu gorące powietrze z dużą domieszką pyłu znad Sahary. Taki pył może wykonać podobną robotę jak pył z wulkanu. Tak można wytłumaczyć dużą ilość wody spadającą na dany obszar. Gdyby tak było oznaczałoby to, że nie można oczekiwać poprawy pogody dopóki gorące powietrze z Afryki Północnej nie będzie w trybie ciągłym pompowane do Europy. Dopóki stabilne układy wysokiego ciśnienia będą wywoływać te zaburzenia można spodziewać się następnych katastrofalnych opadów.

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika Kazek12

Czy te wielkie ulewy to

Czy te wielkie ulewy to manipullacja pogodowa,  czy też naturalny stan rzeczy. Trudno to roztrzygnąc, bo wiele zdobyczy nauki jest przed społeczenstwami i całą populacją ukrywanych i wykorzystywanych dla kontroli  populacji i sppłeczeństw, bo na to pozwlamy.

Portret użytkownika oyciec

Kochani, sprawa jest prosta o

Kochani, sprawa jest prosta o ile przyglądamy się jej z odpowiedniego dystansu:
1. Nasz układ słoneczny dotarł z prędkością 200tys.km/h do zenergetyzowanego obłoku w naszej galaktyce, który nas dopala.
2. Następują i będą następować wieloletnie zmiany klimatu (nie tylko na Ziemi)
3. Stopniowo roztopią się wszystkie lodowce na planecie.
4. Do czasu całkowitego roztopienia na Ziemi będą gwałtowniejsze zjawiska i zminiejsze zimy (skala zalezy od gęstości nagromadzonej energii w obłoku - można założyć, że jest niejednorodna).
5. Po roztopieniu klimat się ustabilizuje i ze względu na dużą ilość pary wodnej a atmosferze, ujednolicą się temperatury na świecie i zapanuje wieczna wiosna.
6. Proces przechodzenia przez obłok potrwa kilkaset lat (ok. 400).
7. Dożyjemy w/w czasu wiecznej wiosny. Przygotujemy się na zmiany.
To nie jasnowidztwo, tylko prognoza Wink
Zastanawia tylko fakt, czemu mają służyć działania geoinżynierii, skoro i tak dopadnie nas to co nieuchronne. Czy to walka z klimatem, czy może coś innego?
Z Bogiem

Portret użytkownika oyciec

RAM wyczuwam Twoje dobre

RAM wyczuwam Twoje dobre intencje, ale one nie zmienią postaci rzeczy, zbyt długo czytam znaki na niebie i ziemi.
Jeszcze jedna sprawa, przytoczona prognoza, to wyłącznie moje przemyślenia wieloletnich obserwacji i zebranych informacji. Kto wie, może jakichś czynników nie uwzględniłem? Czas pokaże. Smile
RAM zamiast kwestionować efekt ocieplenia naszego układu słonecznego (na innych planetach tez zaoobserwowoano to zjawisko) to spróbuj raczej odpowiedzieć, w jakim celu NWO tworzy chemitreils, skoro zmian klimatu nie da się odwrócić. Z Bogiem
 

Portret użytkownika jaa

pulsar takie gadanie bez

pulsar
takie gadanie bez konkretów to niewiele warte. Ja pamiętam, że naukowcy już w latach 80. tych, a Antrovis w 90. tych nawijali o różnych nasilonych kataklizmach. O przebiegunowaniu, zwiększonych powodziach, huraganach i kilku innych sprawach. I co? jest i tak i tak. Jeżeli ktoś pisze, że coś będzie to niech pisze kiedy i co. Można się pomylić o trochę, to normalne, ale pisanie ogólnie o kataklizmach to nic nie znaczy bo codziennie zdarza się gdzieś jakiś kataklizm. Natura jest dynamiczna a to z tego powodu, że nie ma stabilnej aury, a to dlatego, że istnienie człowieka i to co robi to dodatkowy element, nie skoordynowany z cyklami naturalnymi, który ma, a wystarczy nawet drobny, wpływ na warunki atmosferyczne. Zmiany temperatur mas powietrza, ich zanieczyszczenia itp. zmiany prądów oceanicznych, morskich itp. powodują różne niespodziewane perturbacje choćby w przemieszczaniu się powietrza. A jeżeli pisałeś na rok 2012 to mamy rok 2013. A jeżeli pisaleś na 10 lat w przód to też mało konkretnie.
 

Portret użytkownika ewaito

Modyfikacja pogody pełna

Modyfikacja pogody pełna gębą. Niektózy piszą o przepowiedniach i scenariuszach- owszem jak zwał tak zwał- to scenariusz przygotowany przez chore umysły "ludzi" i wypełniane przez kolejne pokolenia psychopatów. Ja po deszczu od jakiś trzech lat mam zawsze na balkoni epełno srebrnych opiłków- wiadomo "żywe srebro" to nie jest;)

Portret użytkownika OLI

Qd lat jest dyskusja czy BOG

Qd lat jest dyskusja czy BOG stworzyl nas czy my Boga. Teraz juz wiemy ,ze stworzylismy Boga zwanego HARP . Jest to bog zla - wprowadzajac anomalia pogodowe . choroby i t.p. zlo.. Mamy wreszcie prawdziwego b o g a   stworzonego z naszych podatkow - na nasza zgube//////

Portret użytkownika MOBIS1

Faktycznie się coś pieprzy i

Faktycznie się coś pieprzy i jestem ciekawy Pulsar co jeszcze wiesz.. Czytałem już na tym portalu różne wypowiezi i też część ludzi jest wysmiewana np z teoriami zasiewania nieba. Mam nadzieję ,że kiedyś kurtyna spadnie i ci co się śmieją zobaczą sami. pozdr

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem