Emmanuel Macron zapowiada jak zreformować Unię Europejską

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Już w maju odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wydarzenie to będzie mieć duże znaczenie dla przyszłości naszego kontynentu i całej Unii Europejskiej, która podzieliła się na dwa obozy – wschodni i zachodni. Prezydent Francji ogłosił, że należy wprowadzić liczne reformy, aby zapewnić przetrwanie obecnej Unii i uniezależnić ją od wpływów światowych mocarstw.

 

Emmanuel Macron postanowił przemówić do „obywateli Europy”, zamieszczając swój artykuł na łamach gazet we wszystkich państwach członkowskich. W swojej publikacji przekonuje, że Unia Europejska potrzebuje zmian, aby zachować jedność w obliczu eksplozji nacjonalizmu i eurosceptyzmu, który prawdopodobnie jest podsycany z zewnątrz.

Francuski przywódca wspomniał o Brexicie twierdząc, że nikt nie powiedział obywatelom Wielkiej Brytanii, jak będzie wyglądać ich przyszłość poza UE i jak poważne spowoduje to problemy. Jeśli kolejne państwa zechcą opuścić Unię Europejską, zarówno one jak i cała struktura ulegną osłabieniu i staną się podatne na wpływy wielkich mocarstw.

Dlatego plan Macrona zakłada, aby Unia Europejska sama stała się mocarstwem, ale w tym celu potrzebna jest jedność. W swoim artykule zaproponował między innymi utworzenie Europejskiej Agencji Ochrony Demokracji, która chroniłaby państwa członkowskie przed cyberatakami i szkodliwymi fałszywymi informacjami, a także zakazałaby finansowania partii politycznych z zagranicy.

 

Kolejna propozycja zakłada powołanie Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Wewnętrznego do ochrony granic UE. Emmanuel Macron chce również utworzyć Europejski Bank Klimatyczny, który pozwoli ograniczyć stosowanie pestycydów i zredukować emisję CO2 do zera; Europejską Inspekcję Sanitarną dla kontroli żywności, ochrony przed środowiskami lobbystycznymi i wydawania niezależnej oceny na temat substancji niebezpiecznych dla środowiska i zdrowia, oraz przyjęcie europejskiej płacy minimalnej, dostosowanej do każdego państwa.

 

Obawy Macrona wynikają z nadchodzących wyborów do europarlamentu, które mogą zapewnić ugrupowaniom nacjonalistycznym i eurosceptycznym jeszcze większą siłę. Z jednej strony, wschodnia Europa, przynajmniej oficjalnie, stawia na siłę państw narodowych i podobno dąży do likwidacji lub przemiany UE, a tym samym może osłabić kontynent. Natomiast zachodnia Europa postuluje dalszą integrację, która ostatecznie doprowadzi do powstania superpaństwa z rządem w Brukseli i z własnymi siłami zbrojnymi. W każdym scenariuszu, państwa narodowe tak czy inaczej pozostaną zależne od innych ośrodków władzy – nieważne, czy będzie to Bruksela, czy Waszyngton, Moskwa, czy Pekin.

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (2 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Nicco

Sam fakt, że został

Sam fakt, że został prezydentem, a przez UE  nacjonalizm jest pokazywany jako zło najgorsze, to nie napawa optymizmem. Ci szkodnicy zostali wybrani. Po nich będą kolejni szkodnicy, bo wmówiono ludziom, że trzeba chodzić na wybory. To trochę tak jakby namówiono wszystkich, by ocenili badania naukowe z dziedziny chemii, podczas gdy ponad połowa ludności kraju nie ma kompletnie o niej pojęcia i z tego też powodu dotąd takich ocen się nie podejmowali.

Oni to wiedzą. Gdyby na wybory chodzili ludzie faktycznie interesujący się polityką i jej wpływem na państwo, to mieli by poważny problem wygrać wybory. Pewnie dlatego m.in. tak chłodno zwolennicy UE wypowiadają się o nacjonaliźmie.

Portret użytkownika Kwazar

Dlatego plan Macrona zakłada,

Dlatego plan Macrona zakłada, aby Unia Europejska sama stała się mocarstwem, ale w tym celu potrzebna jest jedność.No ok ale z kim z muzułmanami ? To znaczy że mam tak: Prostować banany,utożsamiać się z homo niewiadomo,ryj trzymać i robić co mi każą i tolerować ze stoickim spokojem każdy kolejny duracki pomysł tych brukselskich miernot ? Potem zaś iść grzecznie i dać się zabić przez ruskich w imię ....no właśnie W imię czego ? amerykańskich interesów ? No SORRYYYY ale NIE !!!!

Strony

Skomentuj